On odszedl i jest z inna, skasowal gg i fb :(

wiec moze bylas dla niego tylko dobra kolezanka - daj sobie z nim spokoj - a moze to ty tak odbieralas a dla niego to byla zwykla znajomosc

no to skoro byla dla niego zwykla znajomosc to dlaczego teraz juz sie nie odzywa jak dawniej? ale powiedzial mi ze chcialby zeby cos go zaptrzymalo w moim miescie cos wiecej niz praca albo ktos i wtedy mnie pocalowal

daj sobie z nim spokój, pocierpisz jeszcze parę tygodni i narodzisz sie znów, zobaczysz, tylko nie pzredłużaj w nieskończonosc swojej agonii i nie zabiegaj o kontakt, wręcz przeciwnie, sama go pousuwaj ze wszystkich miejsc i wykasuj nr tel. a najlepiej zablokuj, bo wiesz co sie stanie... za 2-3 miesiace juz sie z tym uporasz, zaczniesz patrzeć na świat duzo przyjemniej, zaczniesz się śmiać, zartowac, zaczniesz się rozpieszczać i spędzać czas jak chcesz i moze nawet pomyślisz, boże jaka ja byłam głupia i nagle wielki pan się odezwie, bo coś mu zacznie się nieukładać z tamtą i zacznie się przymilac do ciebie,bo wie że byłabyś chętna z pocałowaniem ręki nawet i rozp******i ci tej miesternie wypracowany spokój w drobiazgi. uwierz starszej koleżance, zaufaj mi, chcę ci pomóc skoro juz czytam to wszystko.

ale ściemniacz boze a ty taka głupia i łykasz wszytsko..ehhh chyba szkoda mojego czasu tutaj powodzenia

bo dostal co chcial od innej - moze ty nie wysylalas mu zadnych znakow a tamta po miesiacu poszla. to jest tylko facet.

łykałam bo sie zakochalam i kocham, niestety milosc bywa slepa :( odbiera rozum :(( ale wiecie ze jakby mu nie wyszlo to ja bym chciala i tak byc z nim i to jest najgorsze :( nie potrafie o nim nie myslec :((

nie dawalam mu znakow bo nie chcialam sie narzucac skoro z tamta jeszcze pisal i ona ciagle dzwonila. myslalam ze skoro mu by zalezalo to sam mi da jakis znak :(

aha,.... to tylko facet :( czyli mialam sie z nim przespac? co wy gadacie, jeszcze bardzoej bym cierpiala i sie zastanawiala czy zerwal kontakt bo nie bylo dobrze w lozku :((

ja mysle ze powinnas jeszcze ostatni raz do niego napisac czy sie z Toba spotka np. z jakies tam okazji i wtedy sobie pogadacie i bedziesz wiedziala na czym stoisz.

Dziewczyno, poczekaj trochę, może ochłonie, przemyśli, zatęskni i sam się odezwie.

watpie :((( najwyzej na telefon o ile nie usunal mojego juz :(

to moze zadzwon i powiedz ze cos Ci sie stalo zeby przyjechal ciekawe jak zareaguje czy sie zmartwi

po ile macie lat?

trzeba spojrzeć prawdzie w oczy. Skoro skasował wszystko to po to żebyś nie miała z nim kontaktu. Więc zrobił to celowo to jego decyzja i jest jednoznaczna. Dzwonienie, szukanie, pytanie znajomych to w tej sytuacji jest tylko żałosne i wzbudza litość. Dodatkowo tylko wywoła w nim niesmak a już na pewno nie spowoduje, że do Ciebie wróci. Musisz się z tym pogodzić i żyć dalej. Tyle .

22 lata :( wiem ze powiesz ze to niepowazne i dziecinne ale taka prawda :( chyba chcial mnie jako kolo, gdyby mial prace by zostal i moze by sie udalo a tak to woli z tamta bo na miejscu

Po prostu mocno się zauroczyłaś a facet Cię zawiódł. Dlatego tak się czujesz. Rozumiem Twoje rozgoryczenie, ale czy jest sens szukać kontaktu, gdy facet skasował Twój numer? To nie ma i tak sensu, daj sobie spokój z kimś takim. Pocierpisz troszkę, ale potem będziesz się czuła lepiej wiedząc, że nie latałaś za takim głupkiem.

tzn on nie skasowal tylko mnie, on usunal wogole facebooka i gadu i wszystko :(

pewnie, że daj sobie spokój. To widać że nie zależy mu na Tobie. Gdyby zależało to szukałby kontaktu. Poza tym co to jest 50km?? Śmiech na sali. To godzina jazdy - żaden problem. Jakby mu zależało to nic go by nie powstymywało. Mój facet jeździł do mnie 300km i nie widział problemu. Daj sobie z nim spokój. On już wybrał.

no to tylko 40 min drogi :( wlasnie wczesniej szukal kontaktu i to on prosil mnie o gg i fb i skype i zebym zalozyla numer z jego sieci zebysmhy mieli darmowe sms i tel a teraz takie cos :(

bo teraz jest tak jakby on nie istnial zero kontaktu, ,zostaly mi tylko zdjecia :(

co mam udawac ze wsszystko w porzadku, ze nic nie czuje? ze nic nie bylo i go nie poznalam?? ja tak nie potrafie :(((

;/ wspolczuje ci. zadzwon do niego i powiedz ze bedziesz w jego miescie zobzczysz w glosie czy sie ucieszy czy bedzie krecil

tak, zrób tak, powiedz, że będziesz w jego mieście

pewnie i tak bedzie sie bal spotkac bo tamta zobaczy :(

nie wiadomo co zrobi ale zprobowac mozesz

a juz sama nie wiem ;(

Wiesz co - idź na jakiś spacer - długi, kilkunastokilometrowy, albo na rower albo na basen jeśli lubisz pływać i spędź cały dzień na intensywnym wysiłku fizycznym, po którym uśniesz jak niemowlę. Przetrwasz w ten sposób najgorsze - pierwsze dni bez kontaktu, a potem pójdzie z górki. To sposób zalecany dla nałogowców (uzależnionych od np. narkotyków miękkich). Możesz też zrobić sobie tabelkę i odhaczać każdą godzinę bez kontaktu, tak jak nałogowcy odhaczają każdą godzinę bez papierosa i robią sobie prezenty kiedy się uda ileś tam czasu wytrzymać.

dzzieki za rade moze cos w tym jest ze sport na zle mysli zeby je zabic :( ale wszystko mi sie z nim kojarzy :( awet na silowni bylam z nim :(

i co dzwonilas? daj znac co powiedzial kochana

nie dzwonilam ile mozna :( nie mam dla kogo juz zyc, nie mam nikogo, zycie jest bez sensu :(