Sortowanie odpadów a mieszkanie w bloku! Gdzie trzymać kosze -4 śmietniki?

póki co u mnie wyglada to tak,że : butelki plastikowe i szklane stoją na parapecie (potem wezme je w worek i wyniose) puszki stoją w kartonie a plastiki zbieram w takim dużym koszu :/ papierów nie mam, aa i jeszcze śmietnik główny czyli skórki po bananach, brudne folie itp. no są takie rzeczy których nie da sie sortować, i w każdym razie denerwuje mnie,że teśmieci tak stoją, przydałby sie jeden wielki kosz z 3 przegródkami a Wy co macie? pytam tylko ludzi mieszkających w blokach, apartamentowcach na małych powierzchniach

U mnie są dwie puchy, jedna na surowce a druga na resztę. I w domu też mam dwa wiaderka.

ja mam trzy kosze - papier, tworzya sztuczme+szkło, śmieci "normalne". każdego dnia je oprózniam, w końcuco o za kłopot? po co magazynujesz w domu? małe woreczki plastikowe i heja ! ile w ciągu dnia zużywasz plastiku i puszek? po prostu wieczorem lub rano idź i to wyrzuć

Do której puszki wrzuca się zdechłego psa?

http://www.eco24.pl/pojemnik_na_smieci_lotus Widziałam takie w tesco za około 83,99zł

glowny ksoz stoi pod zlewem, dwie reklamoweczki wisza na kaloryferze i tam wrzucam plastik, papiery a potem idac na smietnik, segreguje i wrzucam do odpowiedniego k0sza

nie mam miejsca na gromadzenie śmieci w mieszkaniu. Mam pustą butelkę - to idę ją wyrzucić itd.

haha z jedną pustą butelką jedziesz do kosza? ja mam do altanki śmietnikowej bardzo daleko i nie po drodze, w dodatku koło budki ochrony, który sie gapi i jakby mógl to by rentgenem prześwietił moje śmieci :(

pod zlewem w kuchni mam 2 kosze, jeden na odpady bio drugi na to co nie sie segregowac, w WC nad toaleta mam mala szafeczke i tam odkladam papiery, butelki itd .

śmietników. Na tyle kupek mam sortować odpady. Nie siortuję, bo nie ma jeszcze kontenerów

ja u mnie wykorzystałam stara, niedziałąjaca zamrazarkę co ma duze 4 szuflady, i w nie pakuje surówce. Ale wystarczy miec dwa kosze i oddzielac surowce organiczne od tych sortowalnych

Ja pieprze segregowanie śmieci. Mam mieszkanie z czasów PRL, w którym kuchnia nie jest niewielka czyli przystosowana i nie będę wieszał siatek, trzymał 4 koszy czy w inny sposób robił śmietniska w domu

ty cały jestes z prl-u :o jeszcze napisz ze za komuny bylo lepiej :o

Nie pamietam jej zbyt dobrze ale pamietam, że dla dzieci były świetlice, zajęcia darmowe i sportowe obiekty, ktore teraz sie sypia i porastaja haszczami :)

glosuj na korwina jesli nie chcesz segregowac smieci!

no i nigdzie nie można było wyjechać, nic kupić, wtedy czy ktoś był bardziej pracowity czy nie to i tak wszyscy żyli na podobnym poziomie, teraz jak ktoś ma łeb na karku to ma lepiej i tych dziadów to boli dlatego tęsknią za komuną

ja te smeici bio mam w wiadrze jak wczesniej.trzymam pod lewem na papier i plastik zrobiłam sobei sama kosze :-D z dużych butelek po wodzie obciałm górę, włozylam worki i też trzymam pod zlewem, sa dużo mniejsze i wszystko się ładnie mieści. szkła nie mam, nie wyrzucam

po co mam segregować jak u mnie nie ma kontenerów?!?! pytam sie jaki sens? u mnie są wielkie konterney na wszystko , nie ma sensu segregować w mieszkaniu :/

JA metal i tym podobne oddaje tu: http://www.sur-wtor.eu/

My jedną szafkę w kuchni mamy tak zrobioną, że w środku są kosze do segregacji odpadów.

Ludzie nei segregują bo im się nie opłaca. Ja npa co jakis czas oddaje złom i elektrosmieci tu: http://stanmar.waw.pl/skup-agdrtv/ i mam z teog kasę!

Segregacja w bloku wygląda tak: Mamy w domu 3 kosze, lub ew worki. Do 1 (suche) wrzucamy: plastik, metal, papier (wszystko ma być nie cieknące) Do 2 (zmieszane) wrzucamy: całą resztę oprócz szkła, czyli opakowania po maśle, resztki jedzenia, stare ubrania, materiały higieniczne, popiół i ew. mocno zabrudzone plastiki, które nie nadają się do 1 pojemnika. Do 3 (szkło) wrzucamy: szkło białe i kolorowe (potem w altanie rozdzielamy). Tak to wygląda w blokach. Inaczej jest na wsi.

to zawsze tak jest co w tym nowego ale sa na to sposoby tez i mozna : :) www.youtube.com/watch?v=hTVVMwrJ-rk

Ja też mam 2, stoją sobie pod zlewem w kuchni. Ale i tak nie sortuję jak nie ma dziewczyny

No to brawo, że jak nie ma dziewczyny, to nie sortujesz. A Ty dla niej te śmieci sortujesz czy dla świata, hm? Czy może bez niej nie potrafisz sobie poradzić z wrzucaniem śmieci do odpowiednich pojemników? Ja sortuję, co się da. Nawet metalowe odkładam i regualrnie jeżdżę sprzedać tu http://zlommetalekolorowe.pl. Jak ktoś dobrze zauważył, zawsze parę groszy wpadnie.

Wg mnie najistotniejszy jest pojemnik na odpady organiczne tj. śmierdzące - ten mam w kuchni tradycyjnie pod zlewem, jest największy i najczęściej opróżniany. Inne śmieci zbieram: papiery w kącie, ubijam i zbieram dłuższy czas; szkło ustawiam obok śmieci głównych i wynoszę przeważnie razem (zwykle jest to najwyzej parę butelek, to samo duże, plastikowe rzeczy (np. butelki). Małe plasikowe śmieci zbieram do małego woreczka, który leży w szafce i jak się trochę nazbiera wyrzucam razem z papierami jak idę do kubła.

Może jeszcze dodam, że aluminiowe puszki układam osobno pod kontenerem - zaraz znajduje się chętny, więc trafiają do skupu.

Wychodząc z domu zabieram ze sobą buteleke po wodzie i od razu wyrzucam do pojemnika. Po co trzymac to w domu w osobnym pojemniku aż ten sie zapelni??? Podobnie ze szklem, czy jakims wiekszym kartonem. Co to za problem?

nie wyobrazam sobie jak mozna nie sortowac smieci? Przeciez wystarczy kupic cztery mniejsze pojemniki i po problemie. Ja nawet metali kolorowych nie wyrzucam do smieci tylko wywoze do zielonki www.pwzielonka.pl/kontakt.html i przy okazji kilka dodatkowych groszy wpadnie do kieszeni

Niech mi ktoś wytłumaczy po co segregujemy śmieci, skoro lądują one wszystkie razem na tym samym wysypisku.