Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Cardiff piękne miasto

Jak wygląda rynek pracy w Cardiff i okolicach (Walia)?

Polecane posty

Gość Cardiff piękne miasto

w sytuacji, gdy ktoś ma polskie wykształcenie wyższe (filologia angielska, lingwistyka, finanse i rachunkowość, informatyka itp.) lub średnie techniczne / zawodowe z konkretnym fachem? Z zaawansowaną znajomością języka. Przeważają oferty pracy w fabrykach, sklepach, restauracjach, czy jest więcej pracy w biurach i firmach? Jest dużo bezrobocia? Czy 400-500 funtów starczyłoby na samodzielne utrzymanie się? Czy Walia jest dobrym wyborem na pierwszą pracę, (chyba łatwiej się utrzymać)? Za każdą informację będę wdzięczna. Pozdrawiam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Cardiff piękne miasto
Widzę, że temat nie cieszy się zbytnim zainteresowaniem, naprawdę nikt tam nie mieszka i nie może chociaż ogólnie opisać sytuację z pracą? W internecie są artykuły, które przedstawiają tę część UK w negatywnym świetle, jako biedny, rolniczy region. Walia sama w sobie mi się spodobała, ale jeśli panuje w niej duże bezrobocie to będę szukać szczęścia w Anglii.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, mieszka.ale siedzą cicho bo nie chcą tej hołoty która zalała Anglię:o

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ogólnie Walia jest jednym z tańszych regionów UK do życia, ale wątpię, żeby można było utrzymać się za 400-500 funtów. Tutejszego rynku pracy nie śledzę, bo nie bardzo mnie to interesuje. Poza tym jeżeli ktoś zna angielski, to równie dobrze może aplikować bezpośrednio do firm - wtedy przeprowadzka jest bardzo łatwa, bo to pracodawca ściąga pracownika do UK.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość klassen
Walia jest tanim regionem, bo jest biednym regionem. W Polsce tez Biala-Podlaska jest tania w porownaniu z Warszawa - gdybys przyjechala z obcego kraju do Polski to gdzie bys raczej szukala pracy, w Warszawie czy w Bialej-Podlaskiej? Bezrobocie w Walii zawsze bylo ok. 2 razy wyzsze wyzsze, niz w Anglii, a przecietne zarobki nizsze. Na firmy sciagajace pracownikow na wlasny koszt z zagranicy bym w Walii nie liczyl, takie rzeczy to w cywilizowanych centrach urbanistycznych, a nie na zabitej deskami prowincji. Poza tym, mowiac calkiem szczerze, nie polecalbym tez Walii ze wzgledu na jej mieszkancow. Jest to generalnie dosc prymitywny, zacofany, prowicjonalny ludek, niestety czesto i chetnie demonstrujacy bardzo silna niechec do obcokrajowcow. No po prostu prowincja, gdzie jak sie widzi za plotem obcego, to sie automatycznie lapie za widly i psa z lancucha spuszcza :) ...albo przynajmniej dla zabawy obrywa delikwentowi lusterka przy samochodzie. Naprawde sa rejony w UK gdzie mozna spotkac znacznie fajniejsze miejsca i znacznie przyjemniejszych ludzi. Jedyny plus Walii to rzeczywiscie relatywnie niskie koszty utrzymania, to znaczy konkretnie - zakwaterowania, bo oczywiscie wszystko inne jest mniej wiecej w takiej samej cenie, jak wszedzie indziej w UK. Za £500 miesiecznie ''wyzyc'' moze byc trudno, jezeli mowimy o pokryciu wszystkich kosztow utrzymania, ale da sie na przyklad za takie pieniadze wynajac w Walii 2-sypialniowy dom w jakiejs w miare normalnej dzielnicy. W Londynie taka akomodacja kosztuje ze 3 razy drozej. Jezeli dla kogos priorytetem jest minimalizacja kosztow utrzymania, to Walia jest jakas opcja, ale trzeba pamietac, ze cos za cos - taka opcja wiaze sie z borkaniem sie z szukaniem pracy w regionie o najwiekszym bezrobociu w UK i obracanie sie wsrod, powiedzmy delikatnie, srednio cywilizowanych i kulturalnych ludzi. Z moich doswiadczen osiedleniem sie w Walii zainteresowani sa glownie ''beneficiarze'', czyli ludzie zyjacy z zasilkow - i dotyczy to zarowno Brytyjczykow, jak i Polakow. Dla tych ludzi wybor jest prosty - zasilki, gdzie by sie na terenie UK nie mieszkalo, sa takie same, za to w Walii mozna taniej niz gdzie indziej mieszkac. Ale ludzie majacy jakies wieksze aspiracje i ceniacy sobie nie tylko taniosc, ale i jakosc zycia, chcacy miec kontakt z jakimis ciekawymi i w miare inteligentnymi ludzmi, raczej chetniej z Walii wyjezdzaja, niz do niej przyjezdzaja.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Tutaj się nie zgodzę - wszystko zależy, w jakim zawodzie pracujesz. Bo skutek tego, że wszyscy pchają się do Londynu jest taki, że nawet na specjalistyczne stanowiska (nie mogę wypowiadać się o każdej branży, ja pracuję w life sciences/pharma) jest duża konkurencja. Dla przykładu, aplikując o podobne stanowisko, to właśnie w Walii zaproponowano mi znacznie wyższą pensję w porównaniu do Londynu. "Rachunek sumienia" i wybór lokacji był w tym przypadku bardzo łatwy. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walia jest regionem typowo wiejskim, więc wskaźniki bezrobocia idą w górę przez małą ilość miejsc pracy na wsi. Na prowincji nie ma żadnych możliwości rozwoju i młodzi Walijczycy raczej wyjeżdżają stamtąd do m.in. Cardiff i reszty UK, gdzie z pracą jest lepiej. Cardiff leży na wybrzeżu. Możesz wyjechać do Cardiff, Newport, Swansea, Aberystwyth... Polaków też trochę jest, ale pensje są raczej niższe niż w Anglii. Na początku bez doświadczenia w UK i tak niewiele zarobisz, więc najpierw możesz przyjechać do Walii, ale jeśli chcesz tu zostać na dłużej to i tak po pewnym czasie pojedziesz do Anglii. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×