Jestem tylko SFRUSTROWANYM prawiczkiem :) Nie jestem jednak przegrańcem!

Jeszcze nie. Lubicie szczypiorek? KOSMICZNY SZCZYPIOREK!? Ha! Nie macie pojęcia o czym mówię, co nie? Kiedyś taka dziewczyna mi się podobała, później druga, strasznie się w nich mocno zauroczyłem, straszna sprawa. Były atrakcyjne, wiecie co to znaczy? Przypomnę. Znaczy to tylko tyle, że nie mam prawa na nie patrzeć i się do nich odzywać. Najchętniej to bym sobie teraz postrzelał z kaczki do żucia. Pamiętacie gazetki z łamigłówkami? Umiecie rozwiązywać trudne, bardzo trudne zadania kalibracyjne z przysłowiowych kości rzecznych? Ja potrafię, poważnie mówię, to nie żarty niemowlaka a słowa człowieka którym rzekomo jeszcze jestem.