Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

od czego zacząć metamorfozę i jakie po kolei etapy???

Polecane posty

Gość gość

zawsze byłam zakompleksioną osobą i tak już stuknęło mi 24 lata, zgroza ile można stracić w życiu przez wstyd:( ale wreszcie chyba coś się we mnie obudziło...od czego powinno się zacząć metamorfozę?? od zmiany fryzury??? stylu ubierania??? chciałabym od Was Forumowiczki rady co powinnam po kolei zmieniać????? raczej się nie maluje,nie noszę szpilek bo jestem bardzo wysoka. Czy powinnam zacząć od zmiany stylu ubierania czy od czego??? dodam, że chciałabym zmienić się stopniowo,tzn nie w ciągu 10 lat:) ale też nie z dnia na dzień:) mimo wszystko nadal jestem wstydliwą osobą, od pewnego czasu może trochę mniej ale nadal:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Od wizyty u dobrej wizżystki-stylistki, która określi Twój typ urody, da paletę barw, i nauczy Cię dobierać ubrania do typu sylwetki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a sama nie możesz..własnego stylu określić? w czym czujesz się dobrze? fajnie wyglądasz, podkreslasz zalety, sylwetke? nie wyobrażam sobie,żeby jakaś baba mnie ubierała! owszem - fryzjer, kosmetyczka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niektórzy nie mogą bo zwyczajnie nie potrafią. Ja np. całe życie nosiłam niedobrane do mojego typu urody kolory, bo wybierałam te, które mi się podobają nie widząc (dosłownie nie widząc), że wyglądam w nich niekorzystnie (wydobywają zaczerwienienia, podkreślają cienie pod oczami, moja twarz przy nich "ginie"). A tak ma masa kobiet, teraz to widzę i dostrzegam nie tylko u siebie, ale ktoś musiał mnie tego nauczyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja na szczęście w biznesie więc strój żałobnika z białym kołnierzykiem, ale wyglądam MEGA, bo tak muszę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
1. Figura. Jesteś gruba, chuda, masz jakiś problem z ciałem? 2. Fryzura - farbujesz się, masz mysi kolor? 3. Masz jakiś konkretny styl ubierania, co lubisz a czego nie znosisz w ubraniach? 4. Jakie masz kompleksy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W tym wieku takie pytania zadajesz?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
tak, w tym wieku zadaje takie pytania, może to głupie ale nie jest łatwo jak nigdy się prawie w sobie nic nie zmieniało...do tego nerwica, depresja, niektórym nie jest lekko.... Figura: wysoka, chuda, biust...70b, mało zaokrąglone biodra, największym problemem mojego ciała jest to, że jestem chuda i przez to w dużej mierze prawie nie mam biustu. Fryzura: długie ciemny blond (bądź niektórzy mówią, ze mam mysi kolor), prosye, grzywka na bok, nigdy w życiu nie farbowałam włosów, Styl ubierania: balerinki, rurki, tunika, bokserki, koszulki, japonki, szorty, bluzki na ramiączkach i typu tuba, nie chodzę raczej w legginsach, w szpilkach rzadko bo i bez tego jestem wysoka, nie noszę spódnic w ogóle o czuję się wtedy jak prostytutka, nie lubię bluzek na jedno ramię, nie znoszę teraz modnych bluzke over size bo wyglądam jak w namiocie, nie wiem co jeszcze kompleksy: przede wszystkim wzrost, 177cm, brak biustu, długie stopy, noszę rozmiar 40/41

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×