Zakochałem się w sąsiadce

Mam 50lat jestem żonaty od ponad20 a zakochałem się w 30 letniej sąsiadce która też jest mężatką ona ma 3dzieci ale jest zgrabna i super seksowna i wogóle zastanawiam się czy ona wie co do niej czuję

jak myślicie powiedzieć jej co czuję

Ale po co?

Chciałbym wiedzieć co ona o mnie myśli zawsze jest dla mnie miła i mogę z nią pogadać o wszystkim

Kiedy ja miło rozmawiam z mężczyzną starszym ode mnie o 20 lat, jest to tylko uprzejmość. Byłabym bardzo zaskoczona, gdyby odebrał to jako coś więcej. To nie różnica wieku, a przepaść.

Jak jesteś żonaty to pamiętaj że dobry złodziej blisko domu nie kradnie .

Ona nie widzi chyba tej przepaści bo rozmawia ze mną jak z kumplem a do tego jest urocza i świetnie gotujeW

wiesz. lepiej jest nie mów. Ale zdarza się :) Mozna sie w kims zauroczyć i nikt nie jest z kamienia:).

powiedz jej

A mnie trzydziestolatkę zagaduje taka stara dziadyga po pięćdziesiątce. Najgorsze, że cuchnie taką starzyzną, glamżże coś tam do mnie, ciamka i mu się wydaje, że flirtuje ze mną;) Mamy z mężem potem niezły ubaw.

jak jej powie. to wszystko się popsuje :D. No wiesz albo się z Nim prześpi i wda w romans, potem się wyda i rodzina rozbita i nie wiadomo czy by byli razem :D. A jak nie odwzajemni jego uczuć to będzie go unikać i jeszcze dostanie w łeb od sąsiada ;D

Nie jestem zgredem nie narzucam się chętnie pomagam gdy potrzeba po prostu ona jest taka cudowna

To jest mozliwe a we mnie zakochal sie mlodszy o 30 lat sasiad, ktorego bardzo lubie. To nic , ze jestem duzo starsza bo liczy sie prawdziwa milosc.

Musisz byc bardzo ladna dlatego sie zakochal i pewnie sypiacie razem.

Moja sąsíadka jest nie tylko śliczna ona jest miła dobra i wszystkim życzliwa

Przy tej różnicy wieku z jej strony to wyłącznie życzliwość. Zwłaszcza, że jest mężatką i ma dzieci.

Piszesz, że rozmawia z Tobą jak z kumplem - sam sobie odpowiedziałeś, jak Cię traktuje. I zapewne nic więcej.

może to i prawda ale doradzcie co ja mam zrobić ze swoimi uczuciami

PULCHNY WALIGRUCHO , TYLKO PO BURDELACH LATASZ

Nie chodzę po burdelach i nie latam za babami poprostu ktoś był dla mnie miły jak nikt od dawna i się zakochałem

zdarza się. A tym bardziej z tak długim stażem małżeństwa. A ci którzy twierdzą że to od razu k*******o są walnięci. Bo jesteś tylko człowiekiem i masz oczy i dusze i serce. Nie jesteś z tego co mówisz typem babiarza. No ale fakt jest jeden, że jest Twoją sąsiadką i to nie sprzyja odkochaniu się. Czasami spotykamy kogoś na mieście i patrzymy wow ale mijamy go i idziemy dalej a tu... No a Ty widzisz ją, rozmawiasz pewnie codziennie czyli lyyyypa :)

Odkochanie jest trudne tym bardziej że mi w niej podoba się wszystko nie tylko wygląd ale i charakter a do tego ona zawsze jest taka sympatyczna kawę zrobi obiadem poczęstuje pogada pożartuje czasem aż bym chciał zostać u niej na zawsze

http://demotywatory.pl/4172596/Rozterki-egzystencjalne

Mam dziś problem bo mąż mojej ukochanej sąsiadki zaprosił mnie na grila a ja nie wiem íść czy lepiej nie jak myślicie

nikt mi nie doradził ale byłem u nich i było super a dzíś jadę ze swoją rodziną w odwiedziny i wiem że będe o níej myślał cały czas