Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

"Komplementy" na temat ciazy

Polecane posty

Gość gość

czesc wam pisze zeby sie wyzalic bo juz mam dosc. Moja super rodzinka od tygodnia powtarza mi, ze jestem gruba i ze niedlugo bede sie toczyc :/:/ w ciazy przytylam 8kg przed ciaza wazylam 55 i teraz wcale nie wygladam grubo.. no brzuch mam, wiadomo (35tydz). Zachowuja sie jakby leczyly tym swoje kompleksy bo same sa przy kosci ale ja nigdy bym im tego nie wytknela :/:/ ciagle tylko widze jak sie patrza na mnie z takim rozbawoeniem i wiem co za chwile uslysze - ALE JESTES GRUBA. k***a no ile mozna wytrzymac ja sama sie nie czuje ze soba najlepiej i w ogole ale jak one tak gadaja to mi lzy do oczu naplywaja :/ i wpychaja we mnie jedzenie bo gadaja ze musze jesc a za chwile oczywiscie tekst AALE GRUBAS Z CIEBIE. I laza dumne bo przeciez one wielkiego brzucha nie maja tylko tluste d**y... ja jestem tylko w brzuchu grubsza no i troszke pelniejsza w biodrach bo to normalne w ciazy.. jestem wsciekla i smutna czuje sie ze soba coraz gorzej i juz nawet jesc mi sie nie chce:(:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-niemądra
mi ostatnio powiedział kolega, że wyglądam jakbym ważyła 100kg ;/ Jestem w 32 tygodniu ciąży. Też było mi bardzo przykro

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja jestem w 16 tygodniu i już przytylam 4 kg.boję się co będzie dalej.nie będę się przejmowali debilami

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-niemądra
aa zapomniało dodać, że ja też przytyłam tylko 8kg i poszło mi w brzuszek... aj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie nie maja wyczucia:/?? ok gdybym sie spasla jak swinia no i nie byla w ciazy to ok niech gadaja a ja schudne ale teraz co ja moge?? nawet nie moge sie odchudzac bo przeciez jestem w ciazy i nic nie moge zrobic tylko czekac az urodze a do tej pory bede oczywiscie wysluchiwac jak jedna do drugiej mowi "Ty patrz jak jej brzuch urosl juz jej w d*pe idzie i w boki". No nie mozna w jezyk sie ugryzc? co ja mam zrobic? nic nie poradze na to... jak urodze wroce do swojej wagi bo nigdy nie mialam problemow z waga a one dalej beda tluste i co wtedy powiedza?:/ nie wyobrazam sobie wtedy im mowic ze sa grube bo to sprawia przykrosc!!!! nie wiem co robic siedze i sie doluje bo co? jestem gruba i co mam zrobic? musze jesc przeciez o tak jem juz mniej bo mi sie odechciewa jem tylko dla dziecka bo sama bym wcale nie jadla... mam dosyc:(((

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie nie maja wyczucia .Nie to raczej kobiety w ciąży nie mają poczucia humoru .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ona-niemądra
ajj nie przejmuj się, taki urok ciąży :) Każda tyje, a to znak, że dzidziuś się rozwija. Dbaj o siebie i dziecko, aby urodziło się zdrowe. Po dwóch miesiącach znowu będziesz zgrabna, a one zostaną z tym swoim sadełkiem i będą szukały nowej ofiary, aby podnieść sobie samoocenę. Ja niestety mam troszkę gorzej niż Ty, zawsze byłam przy kości, a teraz obecnie mimo iż nie przytyłam za dużo, to ważę dużo. Ale wiem, że po ciąży zrobię wszystko, aby mała miała ładną mamuśkę, a mąż żonę. W ciąży jednak- odpuszczam. To dla dobra dziecka.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam poczucie humoru sama mowilam ze sie za duzo objadlam bo brzuch mi wydelo itp i ze niedlugo bede jak slonik wygladac ale one sa po prostu wredne to nie sa zarty bo takie zarty po kazdym posilku czy wtedy jak staram sie ubrac jakos ladnie a dostaje komentarz ze i tak jestem gruba wiec po co mi to szykowanie..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez sie dowiedziałam niedawno, że jestem grubasem, 28tc, 66kg :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poza tym wiecznie to ciezarne sa winne?? a jak powiesz kobiecie przy kosci ze jest gruba to juz nie zarty tylko obraza:/ ale ja mam miec poczucie humoru i przyjmowac wszystko z lekkoscia bo jestem w ciazy i mam byc wyrozumiala i rozbawiona jak ktos mnie non stop tak krytykuje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a dlaczego się nie odrgryziesz? nosz kurde, stać w kąciku i płakac, że ktos jest wredny - sorry, ale one dlatego po Tobie jadą, bo sie dajesz!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jakie tu wszystkie przerwazliwione, bosszze kazdy se tak gada dla gadania zescie grube i nikt normalny by tego do siebie nie bral wszystko tak analizujesz w zyciu? musi byc ciezko z toba wytrzymac

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nastepnym razem jak Ci tak powiedza to im odpowiedz :" ale ja to zrzuce po urodzeniu a wy nadal bedziecie grube" nie patyczkuj sie i tyle.. skoro to takie wredne babska to nawet nie zastanawiaj sie.. ja tez jestem w 35tc i tez czasem uslysze jakas zlosliwosc(mimo iz mi rowniez poszlo wszystko w brzuszek i bardzo ladnie wygladam) to ja nie patyczkuje sie i odpowiadam.. niech nie mysla ze wszystko im wolno..a ty autorko jezyka w buzi nie masz czy jak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ciaza to nie jest latwy okres chyba masz swiadomosc tego? wiesz co to hormony? :/ w ciazy strasznie szaleja i ciezko jest czasem samej ze soba wytrzymac a takue gadanie nie ulatwia. Nie odgryzam sie przez szacunek, tak zostalam wychowana i nic nie poradze na to. Nie jestem chamska tylko staram sie po prostu to jakos znosic.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no to olać ,ja byłam dwa razy w ciąży ,ale nigdy nikt mi nie powiedział ale jesteś gruba ,jedynie moja mama niedawno oglądając fotki powiedziała ale miałaś ogromny brzuch .

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Znam ten ból.Kiedyś nawet napisałam o tym artykuł do gazety. Facet w sklepie nabijał się z wielkosci mojego brzucha (to było tuż przed rozwiązaniem), a sam lepiej nie wygladał. On z gigantycznym mięśniem jest ok, za to ja gruba. Wkurza mnie że niekiedy nawet obcy ludzie z jakiegoś powodu roszczą sobie prawo do komentowania wyglądu ciężarnej. Dla mnie to totalny brak kultury oraz prostactwo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
przecież nie trzeba zaraz po chamsku, a bronienie się przed wrednością nie ma nic wspólnego z brakiem szacunku, wręcz przeciwnie, jeśli to po Tobie nie spływa to brakiem szacunku DLA SIEBIE jest pozwalanie innym na takie odzywki. Jeśli piszesz, że jest moment, kiedy wyczuwasz jakie słowa za chwilę padną to je uprzedź - powiedz - wiem, wiem, co chcecie powiedzieć, że jestem gruba? słyszałam to już kilka razy w tym miesiącu - wymyślcie coś nowego. Jak się dasz to całe życie zwsze się znajdzie ktoś, kto będzie po Tobie jechał - a po co? jak nie potrafisz tego znosić?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no i olewalam dopoki to nie zaczelo byc chamskie i takie specjalnie wbijane szpile byle by sobie poprawic samoocene. I sorry ale do babci chyba nie powiem, ze jest tlusta i ma wielki tylek :/ wiem co to szacunek dla starszych.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja tez chamska nie jestem ale jesli ktos notorycznie mowi mi ze jestem gruba a sam wyglada jak słonica to sorry ale ile mozna.. jesli jestes sierota co to uzyc jezyka nie umie i siedzi ciuchutko i slucha poznizen to ok, jesli ci to odpowiada to dalej siedz cicho jak ta sierota.. ja sobie nie pozwalam...od razu skonczyly sie komentarze.. a ty po co sie skarzysz na forum skoro i tak nie masz zamiaru nic z tym zrobic??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
powiedzialam juz raz, ze wiem, ze jestem gruba i bede sie toczyc niedlugo. Ale znam ich reakcje juz. Zaczynaja spiewke swoja ze nie dosc ze gruba to przewrazliwiona. I ze to nie ich wina ze jestem gruba a lepiej zebym znala prawde a nie jakies komplementy. Jakbym nie miala lusterka i nie widziala jak wygladam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
takie jak autorka to nic nie potrafia tylko jeczec bo sa nieasertywne. po takich to mozne jezdzic jak po łysej kobyle ile sie chce i kiedy.. bo ona nie odpowie bo jest dobrze wychowana hehehehhehehehe dobre

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale nawet jesli odpowiem to reakcja niestety nie jest taka, ze przestaja tylko taka jak wyzej napisalam. I nie jestem sierota :/ napisalam, ze chce sie tylko wygadac a nie prosic o porade..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok ok wiadomo. Innej reakcji forumowiczow sie nie spodziewalam w sumie.. tu kazda wygadana, asertywna, silna i w ogole wspaniala i ma zycie jak w madrycie. Sorry, ze zawracam glowy Wam, wspanialym kobietom.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wez sie nie przejmuj. tylko sie pochwal super figura po porodzie to im galy z zazdrosci na wierzch wyjda

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
co sie rzucasz.. ludzie ci tu pisza o swoich przezyciach. nie kazda siedzi cicho.. to ze ktos jest asertywny to zle? no sorry ale to nie ich wina ze ty nie umiesz sobie z nimi poradzic.. skoro ladnie wygladasz itp to czym sie przejmujesz/ 35tydz ciazy to juz spory brzuszek chocby nie wiem jak sie starac i tak on bedzie.. a one kiedys jak zajda w ciaze to beda jak szafy 4 drzwiowe wygladac przy ich obecnej wadze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
autorko, powiedz babom z rodziny, ze rzeczywiscie jestes gruba, ale tymczasowo, bo jak dziecko sie urodzi to znow bedziesz szczupla, a one zostana grube :) Nie przejmuj sie, ja tez wciaz slysze jaka to duza jestem, ale co tam, przezyje jeszcze te pare miesiecy, ale jak bylam w pierwszej ciazy to nie zapomne jak sasiad mi powiedzial, ze mam "rozlazly brzuch" (nie wiem czemu, ale mialam ochote go zabic w tamtej chwili)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
no bo krytykujecie mnie a krytyki akurat mi nie brakuje w zyciu to sie nie dziw, ze sie rzucam.. a nie przyszlam tu po porade tylko sie wygadac, to jest zabronione? One juz byly w ciazy i wygladaly naprawde jak slonie z tego co widzialam na zdjeciach.. ale tego one juz nie pamietaja. Mowilam, ze urodze i wroce do swojej wagi to zaczely mi gadac, ze piersi mi urosna, a potem beda zwisy do pepka po karmieniu i jak bede sie odchudzac.. i ze skora na brzuchu bedzie mi wisiec i ze w ogole to nie bede miala czasu na dbanie o siebie. Super i co ja mam sie uzerac z takim gadaniem? sily nie mam na to. Mowie im ze ja sobie dam rade i ciesze sie, ze bedzie dziecko i reszta jest mniej wazna a i tak noe bedzie zle zawsze dla siebie znajde 5min chociazby wtedy, kiedy dziecko bbedzie spalo. Ale i tak slysze kontre, ze to nie jest sielanka.. no i juz mi wmowily ile czasu mam karmic piersia bo jak nievto bede wyrodna matka przeciez:/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moze tez przesadzam i marudze tu o tym ale no po prostu ciaza to dla mnie ciezki czas, mialam komplikacje lezalam w szpitalu z ryzykiem przedwczesnego porodu w 25tyg i po prostu chce sie cieszyc tym, ze dotrwalam do tego 35 tygodnia a nie wysluchiwac, ze jestem gruba :/ a one gadaja ze ciaze przenosze i bede sie toczyc pewnie i w ogole krytyka na kazdym kroku, po co mi teraz spakowana torba do szpitala i po co mi teraz wozek, lozeczko bo przeciez mam jeszcze czas:/ a tak naprawde lekarze mowia ze moge urodzic w kazdej chwili i nie dotrzymam do konca ciazy. A wiadomo, ze chcialabym ale lekarz chyba wie co mowi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a Ty jesteś pewna, że jak wrócisz do figury po ciąży to gadanie się skonczy? idę o zakład, że znajdą sobie inny temat - może się okazać, że coś robisz źle przy dziecku i tak będziesz miała całe życie, jak tego szybko nie ukrócisz... a teraz akurat możesz, bo przecież masz prawo być przewrażliwiona, bo hormony szaleją prawda? jeśli nie teraz to kiedy? takim osobom nie wystarczy raz (chociaż u mnie by wystarczył), za każdym razem odpowiadaj, albo ziewaj, w każdym razie nie pokazuj, że Cię to dotyka w jakikolwiek sposób, nie wierzę, że w końcu nie przestaną

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×