Nie jadę w tym roku na wakacje.

Znalazłam sobie pracę, chcę się na tym skupić, zarobić pieniądze i przy tym coś zaoszczędzić. Trochę mi smutno, bo wszyscy moi znajomi pojechali chociażby nad Bałtyk czy w góry, a mnie się marzy Chorwacja, ale nie mam pieniędzy i nie chcę rodziców obciążać.

mnie maz zabiera nad Balaton :)

Pozycz od rodzicow i powiedz, ze im po wakacjach oddasz. Ja jade 19 sierpnia do Jastarnii.

Kocham Węgry :) Super, bawcie się dobrze, tam jest cudnie!

Maćku, nie mogę :) Mój tata sam pracuje, mama niestety straciła pracę.

To wykorzystaj mozliwosci, jakie masz w okolicy. Na pewno jest jakas rzeka czy jezioro, albo chocby oczko wodne. Poza tym w sierpniu juz pewnie bedzie brzydka pogoda, a i w lipcu za ladna nie byla. Pewnie bede mial deszcz w tej Jastarnii, wiec mozesz sie tym pocieszyc. Ludzie wydaja duze pieniadze i siedza w zimnie i deszczu w jakichs domkach na Mazurach albo nad morzem i placa 60 zl za mala rybke, kilka frytek i garsc surowki. Ty przynajmniej zaoszczedzisz:)

Ty to wiesz jak pocieszyć człowieka.

Zresztą jesienią jadę do przyjaciela do UK, więc muszę mieć jakieś pieniądze odłożone na dzień dobry. Cóż... mogę wam tylko pozazdrościć tych wakacji i kontaktu z niezwykłymi miejscami. :)Kto ma pieniądze i nie zwiedza świata, ten niemądrze czyni.

Ja juz zjezdzilem prawie cala Europe i kawalek polnocnej Afryki, wiec obecnie preferuje polskie morze. Na jesieni tez jade w Twoim kierunku - planuje wycieczke do Szkocji i po drodze chce na kilka dni wpasc do kuzyna do Londynu. O ile oczywiscie jego zona nie bedzie miala obiekcji, bo mnie nie lubi. Najwyzej zatrzymam sie w jakims bed and breakfest.

Do gór mam 45 km. Byłam niedawno tam na weekend i było świetnie. Popływałam w Sole, poopalałam się nieco.

*breakfast ofc

No widzisz, czyli tez jezdzisz w rozne miejsca. Jak sie chce, to mozna i nie trzeba do tego wielkich pieniedzy. Czasem szukamy szczescia na innych kontynenttach, a nie wiemy ile ciekwych rzeczy mamy we wlasnej okolicy.

Ja tam akurat jadę w celach zarobkowych i sama WB mnie średnio kręci, chociaż mam nadzieję, że uda mi się też nieco pozwiedzać. Najbardziej kocham Bałkany, Turcję, Włochy i Austrię, tam chciałabym kiedyś wybrać się na wakacje.

Maćku, ale w porównaniu z innymi to mało. Moja znajoma ma też 24 lata, nie pracuje, a rodzice fundują jej co roku wycieczki do Egiptu, Tunezji, Turcji itp. Może i jest niesamodzielna, ale trochę zazdroszczę jej tego, że ma wakacje za free. Ja gdyby nie autostop to bym nigdzie za granicą nie była, bo nie stać mnie na hotele z basenem.

WB bardzo mi sie podoba, ale pewnie dlatego, ze jestem anglofilem. Sluchaj, nie patrz na innych, tylko staraj sie cieszyc malymi rzeczami i wlasnym zyciem. Jeszcze przyjdzie taki czas, ze Ty tez bedziesz jezdzic do hoteli z basenem.

No dobra, może nie chodzi mi tyle o spanie w hotelach pierwszej kategorii co bardziej o to, że ktoś nie musi się martwić o to, że wakacje obciążą jego budżet. Powiem Ci, że trochę dziwnie się czuję tutaj teraz, wszyscy wyjechali, a ja wróciłam niedawno z pracy i próbuję dojść ze sobą do porządku.

wtrącę tylko, myślę, że raczej wyjątkowe wyjątki mają kupę kasy i się z wydatkami nie liczą, większości jednak wakacje nadszarpną budżet, to normalna rzecz:) ale nie można żyć tylko pracą

Uskladasz sobie przez rok i w przyszle wakacje pojedziesz do Wloch albo do Turcji. Te wycieczki nie sa teraz az tak strasznie drogie, czesto wychodzi taniej niz nad polskim morzem. Znajdz sobie jakas rozrywke w miescie, sa przeciez rozne baseny, termy, idz na jakis sport. Wszyscy na pewno nie wyjechali. Zawsze ktos bedzie mial czegos wiecej od Ciebie. Zaakceptuj to i stawiaj sobie realne cele do osiagniecia. Np. zarobie sobie przez rok na wycieczke do Wloch w hotelu 3 gwiazdkowym na 14 dni. I wtedy jak to osiagniesz, to bedziesz zadowolona. Generalnie staraj sie zawsze skupiac na sobie.

Dzięki Maćku :) Mam nadzieję, że kiedyś jeszcze uda mi się nacieszyć urokiem pięknej Chorwacji :)

możesz do mnie do Wrocławia wpaść ,jeżeli chcesz ;)

Spoko:) Polecam polskie morze;)

O, dzięki za zaproszenie :) Rozważę Twoją propozycję :D

nawet Ci ustąpie miejsca na moim wygodnym łóżku ,a Ja skorzystam z podłogi ;D

zapraszam ;D

:))

jak nie jedziesz na wakacje to możesz sobie wirtualnie podróżować choćby na http://plan4fun.pl :)