czy to ZDRADA!!!???

Noi wlasnie!! Madrze piszesz, a on ja prosi. No nic chyba serio chodzi o sex!!?? A do tego ten post wyzej ze 2 lata byl z toba i z inna, jak oni tak moga robic ci faceci??

gość Z tym ze ja sie boje bo w jednym smsie on napisal ze sie stesknil za nia, za jej glosem itd i ze o niej mysli vvv no kurde, potzrebujesz jeszcze jakiegos dowodu ze on na nia zwyczajnie leci???

niestety autorko jesteś bardzo naiwna... facet Ci gada, że tęskni za głosem jakiejś laski a Ty kupujesz tekst o przyjaźni? ukrywa przed Tobą rozmowy i to kim ona jest, ale Ty nadal ślepo mu ufasz... Nie kochana, ten facet nie zasługuje na zaufanie, to co robi to zdrada emocjonalna i przy spotkaniu raczej nie wierzę, że nie byłoby zdrady fizycznej. powiedz DLACZEGO on ja ukrywa, nie chce żebyś nawet wiedziała kim jest itp? czy normalni ludzie w ten sposób ukrywają PRZYJACIÓŁ czy może kochanków? jesteś młoda, przejedziesz się może za rok jak sam Cię rzuci, bo pewnie nawet jak już fizycznie będzie Cię zdradzał to będziesz go broniła. prawda jest taka, że facet w wieku 19 lat nie wiąże się zazwyczaj już na całe życie, a wówczas związał się z Tobą, byłaś jego pierwszą dziewczyną ale pewnie (sądząc po tych "przyjaciółkach") jest ciekawy jak by to było z inną. Bardzo rzadko facet w tym wieku myśli o kobiecie na całe życie... jak pasuje Ci marnowanie z nim czasu to Twoja sprawa...

jesli juz nie zdradzil to zdradzi bo piszac takie teksty, spotykajac sie czy nawet jak jeszcze sie nie spotkali to sie spotakana i bedzie zdrada\ to tylko kwestia czasu

:((((

teraz to tak wyglada jakby od tamtej dziewczyny zalezalo czy sie spotkaja, bo on tak bardzo tego chce. Nie umie mgo zostawic, ale boje sie ze on mnie zostawi za jkis czas:((

Ciekawe czy ta przyjaciółka nie jest Twoją bliską przyjaciółką. Najlepsza kochanka- żony koleżanka.

Mysmy sie juz raz rozeszli na 2 tyg i zeszli, cos nas do siebie ciagnie jednak. Pewnie czas pokaze.

Nie, nie mam przyjaciolki. Tylko kolezanki, a on lubi towarzystwo dziewczyn to fakt. Ale cialge mi mowi ze nie zdradzi mnie, ze mam mu zaufac, wszystko do granic i ze podstawa to zaufanie!!!

Jak suka nie da -pies nie weźmie. Tamta jest niezdecydowana , to chłopak trwa przy Tobie ,żeby mieć gdzie zamoczyć , tamta powie "tak" i dostaniesz kopa w duupę, nawet nie obejrzy się na lata spędzone z Tobą.

o zdradzie dowiesz sie ostatnia pewnie juz znajomi smieja sie z ciebie ze glupia jestes (bo mu wierzysz w kazde slowo) a on dziala na dwa fronty i ma szacunek wrod kolegow posmiewisko z siebie robisz

Ale ja go nie umiem zostawic!!!! I on tez mowi ze sa wazne te lata wspolne, to co nas laczy! Wedlug was czy sprawy seksu sa az takie wazne???

może seks nie jest najważniejszy , ale kiedy ja mam ochotę a mój partner odmawia ,bo jest zmęczony albo coś(b. rzadko się to zdarza)jestem niezaspokojona i zła , może nie na niego , bo każdy może być w gorszym nastroju, ale dzień mam z*****y.

tak mowi bo na razie jestes mu potrzebna... jak juz tak nie bedzie to kopnie cie w zadek i te lata nic nie beda znaczyly...

Wnioskuję ,że Twój chłopak jest koło 20 więc dla niego seks może być najważniejszy.

pytam bo wiem ze roznimy sie temperamentami, on ma sporo wieksze potrzeby ode mnie i mozliwe ze to o to chodzi ... poza tym kilka rzeczy on proponowal ktore mi nie odpowiadaja jednak, nie bede pisac co ale sa takie. Czy z powodu tego moze sie rozpasc zwiazek 3 letni?

tak, ma 22 lata. Czy tacy ludzi sie zmieniaj??? Czy w miare uplywu czasu to sie moze zmienic i sex bedzie mnie jwazny dla niego???

raczej jesli ktos jest chetny to tak ma cale zycie a w miare wieku zmienia mu sie ale na jeszcze wieksze zapotrzebowanie...

jeszcze wazniejszy niz teraz???

bede wieczorem, dzieki za wypowiedzi i prosze o wiecej

Kobieta ma największą chęć i najwięcej satysfakcji z seksu około 30 (właśnie to przerabiam), mężczyzna największe możliwości ma między 20 a 30 rokiem życia. Myślę ,że on po prostu jest ciekawy seksu , innych kobiet. Sama przyznajesz ,że są rzeczy które on chce spróbować, a Ty nie i on ma to ciągle w głowie i poszuka kogoś kto spełni jego erotyczne fantazje. Ja na przykład nie lubię analu , ale za to staram się spełniać inne "zachcianki" mojego partnera , a on odwdzięcza mi się z przyjemnością. Może to bardzo intymne pytanie , ale czy Ty masz orgazmy kiedy się kochacie?

niestey nie mam orgazmu,ale jest mi przyjemnie , a dlaczego pytasz?

no ale czy sex moze byc najwazniejszy dla faceta i moze wszystko przekreslic??? bo do tego sie to sprowadza jak czytam co piszecie!!!??

???????????????????????????????????????????????????????????????????

zakochane kobiety kochaja bezwarunkowo nawet upokorzane stoja twardo za facetem --- przykre ale prawdziwe , nie umiesz od niego odejsc , to poczekaj az on odejdzie i cie upokorzy zostanie ci uraz na cale zycie nie bedziesz nikomu chciala zaufac

Pytam o orgazm , bo sama długo pozwalałam na to,żeby go nie było. Seks był przyjemny , czułam bliskość partnera ale jakoś nie do końca czułam,że tak powinno być. Poznałam obecnego partnera , na początku wiadomo motyle, podniecenie wiele nie potrzeba ,żeby doszło do seksu wydawało mi się ,że jest dobrze. Po jakimś czasie miałam coraz mniejszą ochotę na seks, bo nie czułam się spełniona. Zrobiłam największy błąd i udawałam orgazmy. Kiedyś nie miałam ochoty za bardzo ,ale partner namawiał i uległam, nic nie udawałam i wtedy mój partner powiedział,że absolutnie nie może mnie zostawić w takim stanie bez orgazmowym. Pieścił mnie tak długo ręką , ustami ,że miałam najwspanialszy orgazm na świecie. Od tamtej pory (minęło prawie 14 lat) i nigdy już nie udaję, nauczyłam się orgazmów , kiedy nie mogę dojść przy penetracji proszę męża o dodatkowe pieszczoty i zawsze seks kończymy zadowoleni i spełnieni. Uwierz,że od kiedy wiem jak naprawdę smakuje seks i orgazm zawsze mam na niego ochotę.

Młode dziewczyny często uprawiają seks , bo tego oczekują chłopcy (ja też tak robiłam), nie mają z tego takiej satysfakcji jaką powinno się odczuwać po seksie, często udają orgazmy , bo jak powiedzieć facetowi ,że go nie było? Jeszcze poczuje się urażony. A potem nie dziwne,że nie mają ochoty na taki byle jaki seks. Dziewczyny nie udawajcie dla swojego dobra , niech facet się postara o wasza przyjemność.

No ale on sie stara. Tylko pytanie czy sex jest najwaznijeszy? Bo dla mnie nie.

Stara się , a Ty i tak nie zaznałaś rozkoszy. Dla mnie seks jest ważny, ale seks z pełną satysfakcją , jeżeli to ma być seks z zaspokojeniem tylko jego ; dla mnie ten seks może nie istnieć. Może on szuka potwierdzenia swojej męskości i kunsztu w łóżku u innej, Ty nie masz orgazmu i chce potwierdzenia,że to Twoja "wina" a nie jego .

Tylko uwazaj, bo co bedzie jak mu sie u tej innej bardziej spodoba?;-)