Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...
Zaloguj się, aby obserwować  
Gość gość

Kilka razy,raz po raz

Polecane posty

Gość gość

Jestem facetem już nie młodym. Od czasu do czasu wpadam na stronki porno z krótkimi filmikami ,by jak to mówią "naładować akumulatory".Po czymś takim jestem rozbudzony i seks z obecną partnerka jest wtedy bardzo słodki.Nie zdołałem jeszcze nigdy trafić na filmik w którym facet kocha się z kobietą i (on) dochodzi kilka razy ,oczywiście bez chwilki wytchnienia i cały czas jest sprawny.Ciekawi mnie Wasza Szanowne Panie opinia na ten temat.Czy to faktycznie jest realne ?.Sam dochodzę 2-3 razy ,ale każdy kolejny poprzedza odpoczynek łącznie z "wyjściem" z kobiety.Odstepy czasu są zależne od siły pożądania i ochoty na seks w danym dniu.Do zadania tego pytania skłoniła mnie niedawna rozmowa z przyjaciółką z lat szkolnych.Jak to przy okazji poruszyliśmy temat naszych obecnych związków i opowiedziała mi swoją niedawną przygodę miłosną.Całkiem przypadkiem spotkała się z facetem na gruncie zawodowym.Od razu wpadł jej w oko i po pomyślnym załatwieniu spraw zawodowych ,umówili się na wieczór ,niby na kawę.Na spotkaniu opowiadał wiele o sobie,że ma żonę i dwie córki ,ale ona go nie rozumie i jest między nimi konflikt.Nosi sie z zamiarem rozstania ,a powodem zwłoki są dzieci.Jak dla mnie typowe dyrdymały ,łasego na laseczki, amatora darmowego kapslowania.Pominę dalszy opis rozwoju znajomości i skupię się na pikantnych szczegółach ,które wprawiły w osłupienie ,zarówno mnie jak i moją przyjaciółkę.Z jej relacji wynika,że facet emanował niesamowitym erotyzmet ,a bukiet fetomonów ciągnął sie za nim na kilkanaści metrów.Trafili w końcu do łóżka i kochali (szaleli )się całą noc.Facet doszedł 5 razy (tak pięć) i ani razu z niej nie wyszedł.Cały czas nieprzerwanie robił to ,będąc w niej w środku.Robili to bez gumki ,wiec nic ich nie rozpraszało i pozwalało na takie zachowanie.Ona doszła kilka razy ,a potem "zawiesiła" się na pewnym (wysokim)poziomie podniecenia i już tak trwała do końca.Co zaskakujące ,jak już oboje powiedzieli DOŚĆ ,bo ból i inne dolegliwości dawały znać o sobie i wyraźny sygnał zaprzestania figlowania, on wyszedł z niej i jeszcze "stał" mu dobre 10 minut ,a potem zaczął stopniowo, bardzo powoli opadać.No wprawiło ją to w ogromne zdumienie i osłupienie .Zapytała więc wprost "brałeś wiagrę?".Uśmiechnął sie tylko szelmosko i odpowiedział.Nie ,no co ty ,to też jest powód do rozwodu ,bo ona raz na tydzień ,a ja kilka razy dziennie.Spotykali się potem jeszcze bardzo długo i intensywnie i zawsze wykazywał taką sprawność, do czasu ,kiedy zdała sobie sprawę ,że nic prócz seksu nie ma w tym związku i zerwała kontakt.To śmieszne ,ale jak byli razem to widywała go z innymi kobietami w rożnych dziwnych miejscach i pozach(samochód i małe miasto). I co wy na to Drogie Panie.Wiem ,że nie zmyśla, bo poznałem go osobiście, jego żonę też i te fluidy daje się wyczuć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

Bądź aktywny! Zaloguj się lub utwórz konto

Tylko zarejestrowani użytkownicy mogą komentować zawartość tej strony

Utwórz konto

Zarejestruj nowe konto, to proste!

Zarejestruj nowe konto

Zaloguj się

Posiadasz własne konto? Użyj go!

Zaloguj się
Zaloguj się, aby obserwować  

×