niezaakceptowana miłość

Cześć mam 17 lat i chciała bym wiedzieć co byście zrobili na moim miejscu. Od maja spotykam się z chłopakiem który ma 21 lat. Oficjalnie jesteśmy już razem. I tu jest wszystko idealnie problemy zaczęły się od momentu gdy moi rodzice go poznali. Nigdy nie miałam z nimi dobrego kontaktu, nigdy nie byli dla mnie najważniejsi, nie byli wzorem do naśladowania. Oni uważają że nie powinnam mieć teraz chłopaka że dopiero jak skończę liceum (czyli w wieku 19 lat). Zwłaszcza że mój chłopak to kolega chłopaków z mojej okolicy którzy mają swoje na sumieniu. Jego wygląd też wzbudził ich podejrzenie bo akurat jak go poznali był łysy. Wczoraj ojciec zawołał mnie do siebie i powiedział że nie powinnam sie spotykać z dorosłym facetem, a co najgorsze powiedział mi "On na pewno nie jest z tobą dlatego że sie z tobą fajnie rozmawia " KUR** poczułam się wtedy jak by ojciec powiedział mi jesteś debilką którą faceci chcą tylko przelecieć. Zanim się o nim dowiedzieli okłamywałam ich że jadę o koleżanki a jeździłam do niego. Od momentu gdy go poznali zaczęli mnie wypytywać gdzie jadę i moje kłamstwa muszą mieć jakieś potwierdzenie (muszę nadal kłamać bo by mi nie pozwolili sie z nim spotykać). Zdałam sobie ostatnio sprawę że okłamywanie ich nie sprawia mi problemów (sumienie mnie nie rusza) Powiedzcie mi co waszym zdaniem powinnam zrobić, co myślicie o tej sytuacji.

1. Potrzymaj chłopaka na dystans, jak mu zależy to poczeka. 2. Pamiętaj, że rodzice na pewno nie chcą dla Ciebie źle 3. W tym wieku 4 lata róznicy to bardzo dużo. Napisz mi jeszcze czym on się zajmuje na co dzień?

On skończył szkołe średnią i teraz pracuje

przeleciał cie już ?

Jak pracuje no to ok. Ale nie buntuj się przeciwko rodzicom, pokażcie im, że to poważny związek. A w ogóle czy Ty czujesz, że on Cię poważnie traktuje?

nie nie przeleciał mnie. i szybko tego nie zrobi.

Na początku wydawało mi się ze chce wyrwać laske tylko na chwile bo mnie troche olewał mówił ze nie ma czasu. Ale ostatnio się to zmieniło odkąd powiedział mi że dopiero ostatnio zrozumiał że chce czegoś więcej niż tylko zwykłej zwykłaj znajomości. Przeprosił mnie ze nie miał dla mnie czasu powiedział że na prawde go nie miał i że to się teraz zmieni (i jak na razie widzę że sie zmieniło )

no to pozwól spokojnie rozwijać się sytuacji, nie rób nic wbrew sobie, a rodzice sami się powoli przekonają. Pamiętaj jesteś jeszcze młodziutka, na wszystko masz jeszcze czas... Z Twoich postów wynika, że jesteś w miarę rozsądną dziewczyną...

Nie no wbrew sobie robić nic nie będę. Ale najgorsze jest to że ostatnio rodzice robią wszystko żeby zatrzymać mnie w domu. Nawt zaczeli się czepiać innych moich znajomych których nawet na oczy nie widzieli

Ja Ci radzę trochę posłuchać rodziców, może bardziej Ci zaufają? Ja póki byłam na utrzymaniu rodziców i mieszkałam u nich w domu, starałam stosować się do ich zasad. Wiem, że to trudne, zwłaszcza, że są wakacje. Chłopak powinien zrozumieć, że nie możesz z nim często spotykać, a jak nie zrozumie, to tylko będzie świadczyło o jego stosunku do Ciebie. Powodzenia, bo będzie ciężko;-)

On wie że nie możemy się często spotykać i to szanuje. Bo wie że to nie ode mnie zależy. teraz będzie trochę łatwiej bo wyjeżdżam za granice wiec i tak do końca miesiąca go nie zobaczę. Dziękuje :) Mam nadzieje że wszystko sie ułoży