Spotykalibyście się z taką osobą? Czy to źle, że czasem wolę zostać w domu?

Argumenty za: -dziewczyna jest raczej dobrą osobą -nie ma innych przyjaciół -niedługo rodzi, więc przyda się jej jakiekolwiek wsparcie -łączy nas długa znajomość, od dziecka, a niektórzy uznają takie znajomości za najcenniejsze -mimo swojej naprawdę chorej sytuacji nie widzi problemu, ale to może nieświadomość Argumenty przeciw: -jest lekko patologiczna, dziecko ma oczywiście z wpadki -nieodpowiedzialna -nie bójmy się tego słowa: raczej głupawa -rzadko rozmowy z nią są ciekawe -wstydzę się za nią-śmieci, dawniej zaczepiała ludzi, ludzie też często nas zaczepiają przez jej zachowania i niepotrzebnie ja mam psutą opinię (ogólnie przez dużą część życia mi ją psuła) -prawdopodobnie nigdy z własnej woli nie pójdzie do kina, teatru (chyba, że ktoś ją zabierze, ale jeśli to nie jest film typu Shrek, albo Piła, to odmówi), nie przeczyta książki -mimo, że znam ją x lat, to ona prawie NIC o mnie nie wie, nigdy nie pytała o moje studia, nie wie na czym to polega, właściwie to ona chyba nie ma poczucia, że gadamy tylko o jej życiu i że to dziwne -gdy kontakt nam się ograniczył, dostawałam anonimowe dziwne wiadomości, na pewno od niej-te same błędy ortograficzne i nawiązania do urwanego kontaktu Szczerze mówiąc spotkania z nią nudzą mnie i wolę niekiedy zostać w domu. Czy jednak spotkanie z drugim człowiekiem nie jest cenniejsze?

Ja bym mogła powiedzieć, że ty też jesteś "lekko głupawa", skoro nie wiesz, że "mimo że" to wyjątek i tam nie przecinka, a ty go postawiłaś. Więc też mogę powiedzieć, że jesteś nieukiem i debilem.

a zostan ty sobie gdzie chcesz... tylko stolica tego kraju nie jest dzis ani w gnieznie ani w krakowie

nie nie spotykalabym sie na dłuzsza mete takie osoby sa w******jace tepe egoistyczne kretynki

A kogo cytujesz pisząc "lekko głupawa"? W moim poście nie padają takie słowa. Natomiast w Twoim fragment : "że ""mimo że"" to wyjątek i tam nie przecinka" trzeba sobie w głowie dodać "MA". Poza tym "Ty" z wielkiej litery.

Jeżeli cię wkurza i źle się czujesz w jej towarzystwie, to zakończ znajomość i nie spotykaj się z nią. Rodziny się nie wybiera, przyjaciół i znajomych już tak. Ja miałam przyjaciółkę, znałyśmy się z 10 lat, zawsze dobrze dogadywałyśmy, później ona wyszła za mąż, ja też, kontakt nieco się osłabił, ale to zrozumiałe. Jednak zauważyłam, że bardzo się zmieniła, ciągle tylko przechwalanki, co to ona nie ma, czego nie kupili itd. Przy czym pracuje tylko jej mąż, ona siedzi z dzieciakami w domu. A jak ja mówiłam, że np. kupujemy auto, lub remontujemy dom, to już jej mina zrzedła i za jakiś czas dowiedziałam się, że działkę kupują i też się będą budować...i tak się budują już od 3 lat. W ogóle przestałam do niej chodzić, bo jak ja ją odwiedziłam, to było ok, ale jak ona się miała do mnie przejechać, to już jej się nie chciało. Teraz rozmawiamy jak się spotkamy przypadkiem na ulicy.

Ok, miało być tak: Ja bym mogła powiedzieć, że ty też jesteś "raczej głupawa", skoro nie wiesz, że "mimo że" to wyjątek i tam nie ma przecinka, a ty go postawiłaś. Więc też mogę powiedzieć, że jesteś nieukiem i debilem.