Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Szydełkowaaa

Co byście zrobili na moim miejscu? Wyjechać?

Polecane posty

Gość Szydełkowaaa

Mam 19 lat a on 24 . Jestesmy razem prawie 2 lata . Znamy się od 5-6 lat. Jest super człowiekiem, zawsze był, ale ostatnio zachowuje się inaczej. Jest sportowcem, gdy się poznawaliśmy nie był zawodnikiem " najwyższego szczebla" . Znam go bardzo dobrze. Zawsze jest ambitny.Chodzi o to że zawsze był skromny, liczyła się dla niego tylko gra. Zawsze powtarzał że jestem dla niego bardzo ważna..Dla niego wyjechałam na rok, bo podpisał zagraniczny kontrakt. Zaczęłam studia przez internet, mimo że zawsze chciałam studiować stacjonarnie. Tak ukończyłam 1 rok, wracając tylko na egzaminy. Wyjazd dla mnie był koszmarem. Nie znałam wcale języka, czułam sie bardzo samotna. On zna bardzo dobrze angielski i w tym języku bez problemu sie komunikował. Ja bardzo wolno uczylam się języka obowiązującego w tym kraju. Minęło sporo czasu zanim odważylam sie sama wyjść na ulice. Czas szybko mijał, znalazlam prace i powoli się dostosowywałam. Tęskniłam jednak za Polską, za znajomymi. Minął sezon klubowy. Nie był dla niego zbyt udany. Po nieudanym meczu zachowywał się tak obco, nie chciał ze mną rozmawiać. Klub rozwiązał z nim umowe, a ja odetchnęłam z ulgą. Wracamy. Miał kilka dni wolnego, było cudownie.. Spędzaliśmy ze sobą dużo czasu i znow było cudownie. No i szlag trafił wszystko gdy dowiedziałam się że chce podpisac kontrakt w kolejnym klubie. Oczywiście za granicą. Było mi przykro. Wiedział że marze o tym żeby normalnie chodzic na zajęcia, jak było mi ciężko. Powiedział że tę decyzje chce podjąc razem ze mną. Nie chciałam i nie chce stawac na drodze jego karierze, więc powiedzialam że to świetny pomysł. Ale co ze mną? Czy wyjechać z nim, na kolejny rok ? Znowu od nowa zaczynac wszystko? Czy zostać? Przeciez są telefony, samoloty ? Jednak chyba nie potrafie.. Nie potrafie żyć bez niego ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Szydełkowaaa
?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zacznie dobrze zarabiać, zacznie chodzić na dziwki jak każdy, woda sodowa mu do łba uderzy, bo sportowcy to w większości debile, daj sobie z nim spokój

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja koleżanka też była z chłopakiem za granicą,ale wróciła do Polski aby ukończyć studia i przyjezdza do niego jak ma tylko wolne.Jesli chlopak Cię kocha to powinien Cię zrozumieć.Po studiach planuje tam jechac i z nim zamieszkać.Ale Twoje potrzeby tez sa wazne.Ja przyjechalam do chlopaka za granice teraz troche tego zaluje i tez mysle nad powrotem do Polski tez chce isc na studia.Teraz siedze calymi dniami sama sprzatam,gotuje nie mam zadnych znajomych itp ;((.Jesli masz potrzebe to jedz ukoncz studia i bedzie ok :) jesli u na Tobie zalezy to napewno to zrozumie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
hue hue

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×