Nie pale, i nigdy nie miałam papierosa w ustach jestem z tego dumna

Ale za to jestem alkoholiczką(pije codziennie, dużo) i wcignelam sie przez jakiś czas w amfetamine, ale na szczęście to już przeszłośc Ale i tak jestem od was lepsza palące smierdziele, idźcie dymić i śmierdziec gdzie indziej

a marychłaninę paliłaś?

grunt to miec poczucie wlasnej wartosci :D

nie bo nie umiem sie zaciągać

co lepsze? Rak płuc czy marskość wątroby?

a kto powiedział że dostane marskośc wątroby? wiekszośc alkoholików nie dostaje, za to wszyscy palacze kaszlą i smierdzą.

a pijacy to fiołkami pachną? Na dodatek robią pod siebie, rzygają, wariują, tracą wszystko - rodziny, majątki, szacunek, nie tylko zdrowie. A potem zdychają pod płotem jak ostatnie parszywe kundle. Nie mówię rzecz jasna, że nałóg nikotynowy jest lepszy czy mniej szkodliwy, ale jak się tak zastanowić...?

nigdy nie rozumiał palaczy , jeśli na każdej paczce papierosów jest umieszczona informacja " Palenie tytoniu powoduje raka płuc"- to oznacza że każdy palacz jest poinformowany o zagrożeniu rakiem. Wydaje mi się to nienormalne by samemu sobie szkodzić ...... Pytając palaczy " Czy chcecie zachorować na raka płuc ? " Każdy z nich odpowiada że "nie chce". Jednak każdy palacz pali papierosy -nie kumam

palacze fuj

żyć... Czytałam Jak skutecznie kontrolować alkohol, mi pomogła. A moja kumpela z kolei paliła i też rzuciła po 'Prostej metodzie" Allena Carra, więc też polecam.

ja jestem bardziej dumna gdyz palilam ponad 10 lat i rzucilam. DUMA mnie rozpiera>:D

Nigdy nie miałam papierosa w ustach ponieważ zawsze były zajęte ssaniem kutasa

jesli mialabym wybeirac meidzy alkoholikiem a palaczem to wiadomo ze palacz jest duuzo lepszy. Nie wyglada jak opite gowno zarzygane, nie lezy w rowie, na lawce czy na klatce schodowej

ja mam podobnie. tylko, że ja jestem dumna, że nigdy nie tknęłam żadnego narkotyku. ale też co do alkoholu to morze wypijam.