Naczyniak!!!

Czy ktos ma albo mial taki problem?

a co to jest?

Plama badz wypuklosc najczesciej pojawiajaca sie niedlugo po urodzeniu najczesciej gdzies w obrebie glowy (policzek, szyja itp). Najpierw jest czerwona i w przeciagu kilku lat powinna zniknac. Stopniowo blednie i wlasnie albo zanika calkowicie albo zostawia po sobie jakies pozostalosci. Jesli pytasz to znaczy ze ciebie ten problem nie dotyczy (na szczescie). Chcialabym aby wypowiedzial sie ktos kto ma badz mial z tym doczynienia. Mianowicie najbardziej chodzi o to jak mozna pozbyc sie pozostalosci w postaci niewielkiego nadmiaru skory ktory zostal po wchlonieciu sie tego naczyniaka?

moja 16 miesięczna córeczka ma naczyniaka na plecach

powoli jej blednie, ale nie wyglada to ładnie, mnie tez ciekawi jak to bedzie wygladac jak zniknie

Plaskiego czy wypuklego? Co mowia na to lekarze? Kaza czekac czy moze radza usunac?

A czy jest ktos kto mial kiedys naczyniaka i komu zostal po tym jakis slad?

W wiekszosci podobno zanikaja calkowicie i nie pozostawiaja zadnego sladu.

wypukły jest, byłam z nia u dobrego chirurga we wrocławiu i kazał czekać i obserwować mówił że mam się tym nie denerwować ona jak sie zdenerwuje to ten naczyniak sie tak jakby powiększał. Mam też uważać na słońce musi on być zakryty. Rehabilitantka chciała mi sprzedać jakiś plaster na to podobno naczyniak szybciej znika, ale na razie daliśmy sobie z tym spokój.

Powiem tak szczerze teraz ze wlasnie w moim przypadku tez mial zniknac...teraz mam lat 20, niby naczyniak sie wchlonal, tak stwierdzil dermatolog...ale zostala niestety lekka, blada wypuklosc w tym miejscu:-( dlatego tez pytam tutaj czy moze ktos jeszcze mial taki problem i jak sobie z nim poradzil