Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

siewca_wiatru

Co zrobić,żeby odciążyć umysł i odpocząć psychicznie?

Polecane posty

Gość gosc 478-143827628-7694325820
Ja Ci bardzo współczuję, ale też szkoda tego dziecka ... Najgorsze jest to, że matka będzie go buntować. Może Twój mąż powinien porozmawiać z kimśz jej rodziny, żeby jej przetłumaczył, że robi krzywdę dziecku.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja wiem,że kiedyś mały wyrośnie i może będzie lepiej.Ale do tego czasu ja będę wrakiem :( Dlatego nie umiem się z tym pogodzić-bo ta sytuacja nie zniknie a ja też nie odejdę od męża z tego powodu przecież.Nie znalazłabym już takiego,a zresztą małżeństwo nie na tym polega,żeby kogoś olać jak jest trudno :( Ja po prostu chciałabym odpocząć jakoś psychicznie,przestać się tym dręczyć :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Jej rodzina na początku nie była zachwycona tym wszystkim i trudno się dziwić.Ale teraz widzę,że oni mojego męża postrzegają chyba jako kogoś ok,bo miło się do niego zwracają i dobrze go traktują jak tam jest.Widzą,że mu zależy na małym.I wiedzą co ona robi,ale cóż powiedzą?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nawet kiedyś jej siostra sama jej w czasie awantury powiedziała,że to jest ojciec i ma prawo dziecko widywać a do niego się zwróciła,że skoro ona sie nie umie dogadać,to on musi iść i wszytsko ustalić w sądzie.I że dziadkowie też mają prawo małego widywać(bo ich nie wpuszcza,ale są na etapie składania wniosku w sądzie).Dobra zmykam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a nie mysleliscie razem z mezem o wystapieniu do sadu z wnioskiem o odebranie matce praw rodzicielskich i byciu rodzina zastepcza? mysle, ze Twoj maz by sie zgodzil, odpowiedz sobie na pytanie czy Ty bedziesz na to gotowa bo to ogromna odpowiedzialnosc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc 42853636754754642542
A czy są jakieś podstawy, żeby zabrać matce dziecko? Ja myślę, że ta kobieta ma po prostu straszny żal, że nie ułożyło jej się tak, jakby tego chciała. Dlatego tak się zachowuje. Nie powinna oczywiście, no ale cóż... Dobrze, że jej rodzina jest po Waszej stronie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wydaje mi sie, ze matka nie ma zalu, sama odeszla do innego mezczyzny, jak napisala autorka. raczej zachowuje się jak osoba nistabilna emocjonalnie, te krzyki czy wrzaski i bluznienie przy dziecku, nie wpuszczanie chocby dziadków. zauważ proszę, ze kazdy musi sie domagac sadownie wizyt u dziecka, wiec niekoniecznie autorka musi miec zal. niestabilnosc emocjonalna bywa powodem odebrania, badz ograniczenia praw

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wątpie,żeby sąd jej odebrał prawa,oprócz tego co napisałam dobrze się dzieckiem zajmuje.Tzn jest zadbane itd.Nie ma żalu,bo o co??Sama odeszła.I jest z tamtym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
O co ma mieć żal?Sama odeszła.Ona po prostu chce ojca wykluczyć z życia dziecka i tyle.Ma nowego faceta i myśli,że tak można.Nie wiedziała czego chce,nie wiedziała z kim wpadła i tyle.Co do odebrania praw,to nie ma raczej szans.Musiałaby małego zaniedbywać itd.nadużywać alkoholu itd.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Sytuacja do niepozazdroszczenia ,ciężko coś sensownego poradzić.. Życzę Ci dużo siły,i jestem pewien ,że wpadniecie z mężem na pomysł jak to rozwiązać w miarę bezstresowo. Myślę,że pomysł wizyt w obecności kuratora nie jest zły.Matka dziecka pewnie zeszłaby z tonu. Głowa go góry!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jakieś spa lub sauna,mi sto zawsze poprawia samopoczucie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kaya25
Pomocny może być masaż, bądź też zimny kompres, szczególnie po treningu. Może w tym pomóc kompres Sissel, który przygotowuje się na zimno, bądź na ciepło. Jest dostępny w https://comfortpoint.pl

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
szczerze wspolczuje, zarowno tobie jak i twojemu mezowi. jemu napewno tez jest ciezko. wiem, ze latwo mi mowic (pisac) ale na poczatku zalecila bym jakis intensywny sport. brzmi banalnie ale jest potwierdzone wieloma badaniami. podczas wysilku fizycznego organizm wydziela wiecej endorfin czyli takzwanych hormonow szczescia. bedziesz zmeczona, zziajana i zasapana ale poczujesz sie lzej, wyladujesz wszystkie swoje negatywne emocje. np. biegaj, nawet razem z mezem, bedzie razniej a i jemu to sie przyda. naprawde pomaga. a gdy juz sie troche odstresujesz to przypomnij sobie co ci sprawiajo kiedys najwieksza radosc. ja mam tak ze sluchaniem pewnych utworow muzycznych, podczas ktorych mam wrecz dreszcze (www.youtube.com/watch?v=SwBmt5_oOD4, to tylko przyklad ktory dziala na mnie) i kiedy jest mi gorzej jade gdzies w las lub na lake (gdzie nikogo nie ma) mp3 na uszy, spaceruje, slucham i placze i przezywam cos na ksztalt katarzis i naprawde jest mi lepiej. powecam robic cos co cie wzrusza i przy czym mozesz poplakac, ale tak ze szczescia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DariaSt
Wziąć urlop od życia i wyjechac na kilka dni, tak po prostu. Rzucić wszystko na tydzień, spakować się i pojechać. Ja tak zrobiłam kilka miesięcy temu - spakowałam się i pojechałam do spa, które poleciła mi moja przyjaciółka - pałacyk Łąkomin - cisza, spokój, daleko od domu, skorzystałam z tych zabiegów, cieszyłam się naturą. Dużo mi to dało, naprawdę. POlecam Ci to z całego serca.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×