Czy to naprawde źle że mając 15 lat pije piwo?

mam 15 lat, dobrze sie ucze, jestem inteligentna czytam dużo książek. Lubie pić piwo, pije średnio raz na tydzień ze znajomymi 2-3 piwa jak imprezuje, albo czasem jak jest rok szkolny to jak pójde na jakies wagary itd., więc nie dużo. Wódki itd. nie pije bo jej nie cierpie i nie jest na moją slabą głowe.Większośc moich znajomych pije alkohol przynajmniej raz na jakiś czas. Pije piwo bo lubie pić piwo a nie po to by sie przed kims popisać itd. Dlaczego więc picie w moim wieku uznawane jest za jakąs nie wiem jaką patologie?? Co w tym złego??

a wino pijasz?

nie przepadam, ale pare razy sie napiłam łyka.

a dobrze, że 15letnia dziewczynka pije alkohol i tłumaczy to znajomymi? I gdzie ta inteligencja? Wszyscy piją to ty też?

Ja myślę, że nie ma dramatu, ale to z czasem trochę wciąga. Potem pije się już dwa na zwykłym spotkaniu, a na imprezach 4-5 (też w to nie wierzyłam). Ostatnio ograniczyłam, nie chcę wejść w nałóg ani się roztyć, więc idą inne napoje, choć piwko uwielbiam.

no strasznie późno zaczęłaś, chyba musisz jakoś nadrobić, bo przecież piwo od przedszkola się pija. Wspaniała droga do alkoholizmu :(

gdzie niby "tłumacze to znajomymi"? napisałam wyraźnie że pije piwo bo lubie pić piwo a nie ze wzgledu na znajomych. Nie umiesz czytac?

no właśnie umiem, dlatego nie umknęło mi to zdanie "Większośc moich znajomych pije alkohol przynajmniej raz na jakiś czas" :)

najpierw jedno piwo, potem dwa, trzy, prosta droga do rynsztoka. każdy z nas zna takich ludzi, prawda? zaczynali od jednego piwka, w wieku 13-15 lat :(

Może z dziewczyną nie będzie tak tragicznie, ale lubienie piwa i wypijanie 2-3 na jednym posiedzeniu w tak młodym wieku nie jest niczym dobrym. To dużo jak na młody organizm.

może nie, ale jak ktoś ma wiedzę na ten temat to wie, że kobiety o wiele łatwiej niż mężczyźni wpadaja w nałogi, i o wiele trudniej z nich wychodzą..

napisałam o tym ze większośc znajomych ze wzgledu na to, zeby pokazać, że nie jestem jakąs przepitą żulicą, gdyż większosc choc troche pije. Nie wiem czemu zinterpretowałas to tak, że "pije ze wzgledu na znajomych". Ja nic nie robie ze wzgledu na innych, a piwo zwyczajnie LUBIE.

no właśnie, lubisz i będziesz lubić coraz bardziej. To naturalny efekt u człowieka - eskalacja..

Nie chodzi mi o to, że chcesz się przed nimi popisać. Tylko o to, że porównujesz swoje zachowanie do nich i tym ich usprawiedliwiasz. Weź pod uwagę, że są różne środowiska i to, że wśród Twoich znajomych picie piwa w młodym wieku jest normalne nie znaczy, że jest zdrowe. Twój mózg dalej się rozwija i zalewanie go alkoholem raz w tygodniu nie jest dobrym pomysłem, że o innych organach nie wspomnę. Pomyśl w ten sposób. Przyjmuje się, że dla dorosłej kobiety niezdrowe jest wypicie więcej niż 2-3 unity alkoholu dziennie (i nie więcej niż 14 tygodniowo, zakładając, że w żaden z dni nie przekroczy dziennego limitu). Wypijając 3 Carlsbergi 4.8% spożywasz blisko 4 unity. Dla dorosłej osoby jednodniowy wyskok może nie zrobiłby różnicy, ale dla wciąż rosnącej dziewczyny to spora ilość i duży wysiłek dla organizmu.

Też piłam w Twoim wieku i żyję. Nic Ci nie będzie, tylko nie daj się złapać, nie mieszaj z lekami i będzie ok

Tu nie chodzi o piwo tylko w ogóle o alkohol, których dzieci (a 15 lat to jeszcze dziecko jesteś) nie powinny pić bo rosną, rozwija się mózg, dojrzewa organizm i produkcja hormonów. Dzieci ( i kobiety) łatwiej wpadają w nałóg (spójrz co się dzieje ze słodyczami czy żarciem śmieciowym, albo np. słodyczami). Jak zaczniesz, trudno skończyć, po jakimś czasie 1 piwko to za mało, potem już sięgasz po 2, 3 itd. Potem piwko będzie nieekonomiczne, sięgniesz po alkohol bo lepiej da kopa, albo narkotyki. Dzieci zaczynają z reguły od piwka.

tu chyba same bzdury ludzie pisza, bo np. mózg sie rozwija do 27 lat więc na tej zasadzie nie powinno sie pic do 27 lat? I chyba do dzis ni wiadomo, czy alkohol ma zły wplyw na mózg, kazde badania mówia co innego... alkohol bywa niebezpieczny, ale zalezy to podobno głównie od genów - czy w rodzinie byli alkoholicy.... ja polubiłam piwo w wieku ok. 25 lat, ma teraz o 10 wiecej, pije ok. 4-5 tygodniowo piw, majczesciej wieczorem na dobry sen, i nie mam zadnej eskalacji... :p

Mózg tak naprawdę zmienia się całe życie, ale skutki wszelkiego rodzaju używek są największe właśnie w okresie dojrzewania.

ale 15 lat to juz chyba u kobiet po okresie dojrzewania? :p

Nie :) Nie wiem skąd ten pomysł.

no tak, 15 lat to mocno dojrzały wiek :D

Mam 15 lat pije alkohol od 12 i jakoś nie jestem głupszy takie bajki to wiesz komu możesz opowiadać ja mówię tylko nie pij wina bo sobie żołądek albo czustke zepsujesz ale piwko jak najbardziej tylko nie przesadzaj tam raz możesz coś więcej się napić ale nie za często ale na drugi dzień będziesz zdychał a że coś z mózgiem ci się stanie to nawet o tym nie myśl ja nawet zmądzałem i cieszę się że teraz a nie później a chodzi mi oto że jeździli my z kolegą pijani i cieszę się że nic się nie stało a jedynie co możesz być zmienione w twojej głowie to że będziesz bardziej agresywny tz.. że jak coś cię zdenerwuje a przynajmniej ja tak mam ale to wiesz każdy ma inny organizm

majac 20 lat to juz bedziesz stara nafciara rznaca sie na cale majty,za wczas zaczelaś to proste jak stojacy fiut:-P

czustke :D jeździli my z kolegą pijani :P Skutki picia :P

Ale z głową ani z organami nic nie jest a dlatego że nie pije wina ani bimbru i nikt mi tu nie bedzię mówił że po piciu będe sie gorzej rozwijał mam 15 lat i 176 i ktoś a mój kolega ma 150 też ma 15 lat i jakoś sie nie rozwija a ja chociaż że pije to jeszczw rosnę wiadomo bez przesady ale przyznaje że trochę wypije przez tydzień

A nawet przytyłem po piciu piwa bo zawsze jak się napije to mam apetyt i gitara i pił będe bo lubie i nikomu nie szkodze tylko sobie a to już moja sprawa

Up