Wiem, że może głupie, ale jak najbardziej poważne pytanie mam..

Jestem właśnie na wczasach, mieszkamy na kwaterze prywatnej. W pokoju mamy lodówkę i czajnik. W związku z tym śniadania, kolacje, przekąski przygotowywaliśmy sobie w pokoju, bo mieliśmy to ułatwione. Na początku przyjazdu kupiliśmy kg cukru, margarynę, mleko do kawy, kawę, keczup. Bo to są rzeczy, które codziennie używaliśmy, ale nie wykończyliśmy wszystkiego. No i część siedzi w tej lodówce, część stoi na szafce. I teraz wziąć to i wyrzucić do kosza? czy zostawić w pokoju? bo wyjeżdżamy wieczorem i nie wiem co z tym zrobić.... no bo zabierać ze sobą nie zamierzam z powrotem. W sumie cukier/kawa to są rzeczy, która się mogą przydać kolejnej rodzinie, która zagości w tym pokoju. No, bo tak np. mleko to zaraz się popsuje czy margaryna. No, ale może właściciele pomyślą, że zostawiliśmy po sobie śmietnik. No, ale jedzenie do kosza wyrzucać? nie umiem:(

ale masz problemy glupia babo, ze wszystkim isc na forum, żalosne

No mam i nie ze wszystkim, bo zawsze podczytuje, a nie piszę. Tym razem jednak napisałam może jak w tytule problem głupi, ale mnie na tę chwilę nurtuje. Więc jak nie masz nic do powiedzenia to do widzenia głupia babo

Produkty trwałe zostaw, ale zgłoś właścicielom kwatery, że je zostawiasz. Być może, w domu jest kuchnia ogólna dla wczasowiczów i właściciel ci zaproponuje, żebyś tam zaniosła cukier czy kawę do ogólnego użytku.