Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Yasmin, dziwne objawy (PMS) - ciąża?

Polecane posty

Gość gość

Cześć Trzeci cykl biorę Yasmin. Przy pierwszym i drugim - żadnych niepokojących objawów. Krwawienie w 4. dniu po odstawieniu, dość obfite. Przy drugim blistrze miałam raz problemy żołądkowe, zwróciłam tabletkę zanim zdążyła się wchłonąć, więc wzięłam drugą. Przez to blister skończyłam o dzień wcześniej, niż powinnam. Teraz... nowy blister zaczęłam w środę 3 lipca. Współżyłam w nocy z 8/9, 10/11 i wieczorem 15 lipca. W drugim tygodniu zapomniałam o tabletce, ale przyjęłam ją z mniej niż 12-godzinnym opóźnieniem (konkretnie minęło 8 godzin). Po ostatnim współżyciu (poniedziałek wieczorem) mam dziwne objawy, które się nasilają. Krótko mówiąc czuję się tak, jak tuż przed okresem. Boli mnie macica, jajniki, taki ciągły ból plus napięcie, bolą mnie piersi, są lekko obrzmiałe. Współżyliśmy tylko z prezerwatywą, chociaż w nocy z 8/9 doszło do krótkiej penetracji bez prezerwatywy, tak samo w nocy 10/11 (w obu przypadkach po chwili prezerwatywa została nałożona). Prezerwatywa nigdy nie pękła. Istnieje ryzyko, że mogłam mieć kontakt z preejakulatem (chociaż nie zauważyłam nigdy, żeby mój partner w ogóle go produkował). Partner nie miał wytrysku podczas penetracji i w zasadzie szansa na kontakt ze spermą jest nikła, ale jednak jest. Wpadam w panikę, nigdy się tak nie czułam. Wiem, że to za wcześnie, żeby o czymkolwiek przesądzać, ale jestem nerwowa (chociaż to może efekt strachu). Co sądzicie? Proszę, spróbujcie mnie jakoś uspokoić... Nigdy nie miałam takich objawów przy Yasmin, a dwa lata temu brałam te tabletki przez 8 miesięcy. I bardzo proszę, doradźcie mi co robić. Chodzi mi już po głowie ciąża pozamaciczna. Nigdy wcześniej tak nie panikowałam, ale też nigdy wcześniej nie miałam objawów ciężkiego PMS podczas brania tabletek, tak ni stąd, ni zowąd. Praktycznie nie ma mnie w Polsce, jestem głównie w kraju, gdzie nie mam zbyt łatwego dostępu do ginekologa, a nawet jeśli, to ledwo mówi on po angielsku i nie wiem, czy się w ogóle dogadamy. Beta hcg zrobię dopiero w przyszłym tygodniu, a do tego czasu chyba zwariuję, bo nie jest mi nic lepiej, a wręcz z dnia na dzień gorzej. Czy któraś z Was miała podobnie? P.S. Przepraszam za długość posta. To z nerwów.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jaka ciąża pozamaciczna? :o Nawet gdyby jakimś cudem typu niepokalane poczęcie udalo Ci się zajść w ciążę to na objawy i tak za wcześnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja mama była w ciąży pozamacicznej, babcia tak samo. Mama miała zresztą normalne miesiączki, obfite, zanim się zorientowała, że coś nie tak. Zastanawiam się po prostu co robić. Z ginekologiem za bardzo, jak już pisałam, się teraz nie skonsultuję, mogę tylko zrobić betę w laboratorium. Wiem, że za wcześnie, jeśli zaszłabym w ciążę kilka dni temu, ale współżyję regularnie i zastanawiam się po prostu, czy krwawienie z odstawienia gwarantuje, że wszystko w normie... (wiem, że normalną ciążę wyklucza). Po prostu czuję się fatalnie, chce mi się spać, jestem ciągle zmęczona, a ból aż rozszarpuje mi jajnik, tak jest czwarty dzień i coraz gorzej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To idz do lekarza pierwszego kontaktu. Zabierz ze soba kogoś kto będzie tłumaczył.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
"Lekarza pierwszego kontaktu" :) haha, ten zachodni punkt widzenia :) :) tu nie ma lekarzy pierwszego kontaktu. Są prywatni, którzy kosztują kupę kasy, i są szpitale. Język w miarę znam, ale uwarunkowania kulturowe są takie, że: - fakt, że jestem panną, która nie dość, że szuka ginekologa, to jeszcze bierze tabletki i współżyje, od razu wszystkich nastawi przeciwko mnie - wszyscy tam są bardzo optymistycznie nastawieni do ewentualnych ciąż i każdy myśli, że ciąża to moje marzenie (tak, mimo, że jestem na Yasmin), więc każdy będzie mnie usiłował pocieszyć, że jednak mogę być w ciąży - ciąża pozamaciczna to abstrakcja. Mogłabym z tym iść do szpitala, ale ból jajnika to zdecydowanie za mało jak na ostry dyżur. Moja polska ginekolog jest na urlopie, nie odbiera telefonów. Nie jestem w stanie znaleźć żadnej polskiej poradni/lekarza, która oferowałaby konsultacje telefoniczne czy przez internet. Usiłowałam nawet dzwonić na amerykańskie hotlines, ale się nie dodzwoniłam, może ze względu na region, z którego dzwonię. Dlatego, jakkolwiek jest to głupie, pozbawiona innych możliwości reagowania piszę tutaj, a nuż ktoś miał podobne objawy. Jest możliwość, żebym skoczyła do lekarza w innym kraju, ale zajmie mi to dwie doby, pochłonie mnóstwo pieniędzy i zabiegów na granicy, wizy, celnicy, a po co, a dlaczego. Więc zanim się zdecyduję na taki karkołomny krok, chciałam podpytać - może to całkiem normalne objawy? Tzn. nienormalne, ale dopuszczalne przy Yasmin? Może któraś miała podobnie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Bierzesz tabletki, dodatkowo mieliście gumkę, ja tu nie widzę żadnej możliwości ciąży : ) po 3 dniach od stosunku to nawet nie wiem, czy zdążyłoby się zagnieździć :D Chociaż dobrze Cię rozumiem, bo też nie raz schizowałam i sama się straszyłam mimo zawsze dobrego zabezpieczenia. Może po prostu tabletki nie są dla Ciebie odpowiednie? Ja co prawda brałam inne, bo Zoely, ale musiałam je odstawić. Właśnie w ciągu ostatnich dwóch blistrów czułam się kiepsko, brzuch, osłabienie, senność, też zgłupiałam i zaczęłam wmawiać sobie mdłości i wszystkie inne objawy ciąży, a prawy jajnik mnie męczył naprawdę i to bardzo. Po prostu po skończeniu blistra nie zaczęłam następnego i jakoś od tygodnia nic mnie nie boli, więc podejrzewam, że tabletki trzeba po prostu zmienić. Wracając do Ciebie :) : ja tu ciąży nie wróżę, może to tabletki. Organizm też się zmienia i różnie reaguje i wydaje mi się, że to, że jak wcześniej brałaś i było dobrze nie znaczy, że teraz też musi być. Najpierw spróbuj się uspokoić, przestań świrować, weź coś przeciwbólowego i wyśpij się :) jeśli w ciągu kilku dni, tygodnia nie osłabnie lub nie przejdzie, faktycznie powinien zobaczyć Cię lekarz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×