Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Co potrafią Wasze 6cio miesięczne dzieci?

Polecane posty

Gość gość

Hej, jestem mamą wcześniaka i chciałabym zobaczyć, czy mój syn rozwija się w miarę ok, czy ma dużo do tyłu... Neurolog mówi, że jest ok. A mój potrafi: Przewraca się z pleców na brzuch-wcześniej nienawidził tej pozycji, teraz nawet jak jedzie w wózku to usiłuje się obrócić, ale muszę mu pomagać-za mało ma miejsca Przewraca się z brzucha na plecy Kupiłam kubek niekapek-nie może coś zajarzyć jak z niego pić, więc dałam normalny smoczek-trzyma sam butle, wcześniej próbowałam, ale używamy tommee tipe (nie wiem jak się piszę, choć patrze na nie codziennie) są dla niego za szerokie. Gdy daje mu palce sam się podnosi-na początku trochę mu pomagałam, teraz już nie muszę. Jak się czegoś odpowiedniego złapie-też się podnosi bez problemu Od wczoraj siedzi sam. A i jeszcze się za stópki łapie i nawija jak katarynka niekiedy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wcześniej próbowal*

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jejku to Twój dzidziuś jak a wcześniaka jest i tak bardzo dobrze rozwinięty... mało który półroczny niemowlak ( urodzony o terminie ! ) potrafi już sam siedzieć....a ząbki Twój dzidziuś już ma?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wychodzą i coś nie chcą wyjść... ale objawy ząbkowania ma od skończenia 2giego mca, teraz go potwornie swędzą dzisiaj dałam mu pierwszy raz gryźć jabłko przez tą siatkę do owoców, widziałam, że przynosiło mu to ulgę

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To w ogóle nieźle, nie tylko jak na wcześniaka... Mój był ekspresowy, jako półroczne dziecko nauczył się raczkować, wstawać w łóżeczku, chodzić przy meblach (bokiem), siadać samodzielnie, obracał się też na brzuch i na plecy, gaworzył (sylabami), potrafił dojść do konkretnej zabawki, zasłonić buzię dla zabawy np. kocykiem, zjadać stopy... Ale to wszystko się wyrównało i jako dwulatek nie jest już bardziej sprawny niż rówieśnicy. Jego kuzynka dużo wolniej takie rzeczy opanowywała, a teraz jest podobnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×