Moje wrażenia z pobytu w londynie

bylem w Londynie przez cale trzy dni. Moje wrazenia: brud, smrod, syf, bieda, żebractwo, naciąganie, smutek, w sklepach podaja chleb tymi samymi rekami co forse, wszystko zniszczone, nieremontowane, dzieci żebrrzą na ulicach i śpią z turystami za pieniądze, jedynymi zwiedzajacymi sa Polacy Gdy widze Londyn to ciesze sie ze jestem z Krakowa.

Masz rację ale w Krakowie też żebrzą i prostytuują się .

No tak, byles w jakiejs dzielnicy, a od razu mowisz tak, jakbys widzial i zyl w calym Londynie

Dariusz to ty chyba byles w jakims Ladku Zdroju a nie Londynie. Albo po prostu o nim sniles :P Londyn jest olbrzymim multikulturowym miastem, pelnym tolerancji, nowoczesnym i rozrywkowym. Mi jednak nie pasuje zbytnio. Wole jednak brudny Paryz ktory ma to cos czego inne miasta nie maja.

ja bywam w Londynie dośc czesto i mam czesciowo podobne wrazenie. Bardzo brudne ulice ( w centrum takze), byle jakie chodniki , szary tłum ( mysle, ze poteguja to ciemne twarze obcokrajowców), metro syfiate maksymalnie. Oczywiscie sa tez piekne dzielnice, ale centrum ( chocby okolice Victoria St) usmuca.

tRAFALGAR sQUARE

gdzie wy po tym londynie chodzicie??? bo mi sie strasznie podoba, brudne ulice hymm i to w centrum codziennie pare razy sprzatane, duzo zadbanych parkow, skwerow, multumkulturowe, bezdomnych tak mozna spotkac, zebrakow nie widzialam, a na dziwki nie chodze

Niektórym to się nic nigdy nie podoba i wszędzie im źle Nie ma idealnego miasta ani kraju, proste - a Londyn ma plusy i minusy jak wszystko

O Paryzu mozesz tez tak napisac po CALYCH 3 dniach,i o Nowym Jorku...Chociaz jest to tak malo czasu,ze ja bym go wykorzystala inaczej...

Paryż >>>>> Londyn i to pomimo zalegającego na chodnikach psiego g.... oraz języka francuskiego (tak, to minus :P) Londyn po prostu ma za mało zieleni (mimo ładnych parków) i żadnego ruchu powietrza. Oddycha się tam praktycznie kurzem i spalinami.

Dla mnie akurat francuski jest atutem :) Ale lubie Londyn tez i na brak zieleni to bym nie narzekala...

Autorze,gdzies ty takich rzeczy sie naogladal przez 3 dni,ktorych ja jeszcze tu nie widzialam? Nawet chleb brudnymi rekoma ci podano :O Ja,po twoim wpisie,to jeszcze bardziej sie ciesze,ze jestem z WROCLAWIA :-)

4 lata mieszkam w Londynie i sie z tym co opisujesz nie spotkałam. To ja nie wiem naprawde gdzie Ty się włóczysz...

Smutne ze cale 3 dni zmarnowales na zwiedzanie nie wiadomoo czego I gdzie....albo ja mam takie szczescie albo tak mi sie udaje ze ten londyn nie ukazal mi takiej strony on blisko 4 lat