dziwna zmiana żony po urodzeniu dziecka

moja żona miała własną działalność przed zajściem w ciąże, w ciąży dalej ją prowadziła, ale wzięła sobie studentkę do pomocy. Teraz po urodzeniu (3 miesiące temu) nic nie marudzi, nie narzeka, synka bierze do pracy, nie chce opiekunki (wcześniej zdecydowaliśmy się na opiekunkę). Tylko jak nas nie ma w pracy to przychodzi pani która sprząta, gotuje obiad, pierze itp. Żona sama w nocy wstaje do dziecka, czasem dwa, czasem trzy razy, w ogóle nie narzeka, jak ja się przebudzę to mówi "spij, śpij" i się uśmiecha ?! wszyscy znajomi straszyli mnie że będzie koszmar a jest miód bo wcześniej żona lubiła sobie pomarudzić. czy coś jest nie tak?

jest szczęśliwa po prostu najwidoczniej :)

Jak dla mnie ona odsuwa Cie od dziecka, wszystko chce robic sama.

Ma cie w d***e liczy sie tylko dziecko

A może po prostu jest przekonana,że sama zrobi wszystko najlepiej i obawia się zostawić dziecko z obcą opiekunką, może po prostu czuje silną psychiczną potrzebę bycia przy dziecku. Myślę,że przede wszystkim powinieneś zapytać Żonę o tą sytuację.

jej po co takie rygorystyczne wpisy, widac kobiecie to odpowiada, spełnia sie ijest szczesliwa, po co szukac drugiego dna?

Bo jest szczesliwa wreszcie ma dziecko;) nie dziw sie to jest instynk maciezynski i nierozerwalna milosc do dziecka. Dlugo sie staraliscie o dziecko?