Zwyrodnienie jajników a tabletki antykoncepcyjne

Cześć, od wielu lat borykam się z problemem nawracających torbieli na jajnikach. Pierwszą cystę miałam już w wieku 15 lat i skończyło się to nagłą operacją (o tym, że to mam dowiedziałam się lądując w szpitalu z ostrym bólem brzucha i od razu stół operacyjny) podczas której usunięto mi cały jajnik, bo cysta 3-krotnie okręciła się wokół niego i ponoć dlatego trzeba było usunąć cały jajnik, bo ten skręt go niby zniszczył. Po 9 latach znów torbiel na drugim jajniku, próba zaleczenia jej tabletkami hormonalnymi, bez powodzenia, bo torbiel była endometrialna (czekoladowa, wypełniona krwią) i znów operacja, tym razem planowana, wykonana laparoskopowo (nie tradycyjnie jak poprzednio), na szczęście torbiel nie była aż tak duża, bo w skutek częstych kontroli, dość szybko wykryta i usunięto mi fragment jajnika z torbielą, zostawiając strzępek jajnika, który normalnie funkcjonuje. Niestety niedawno, po kilku latach od ostatniej operacji, znów pojawiła się torbiel, którą udało się na szczęście zaleczyć lekami (była zwykła, czynnościowa), ale ginekolog przepisał mi tabletki antykoncepcyjne (mercilon), twierdząc, że antykoncepcja hormonalna przeciwdziała pojawianiu się torbieli i przy okazji raka jajnika (btw, przeczytałam w ulotce, że jest to lek łagodny i akurat torbielom jajnika nie zapobiega.., muszę o to zapytać przy najbliższej okazji lekarza). Biorę te tabletki dopiero od ok. pół roku. Czy są tu może osoby, które mając problem z nawracającymi torbielami na jajnikach, leczyły się pigułkami antykoncepcyjnymi i rzeczywiście torbiele nie wracały? Bo trochę się obawiam, mam już 30 lat i kiedyś chciałabym mieć dzieci, a jeszcze nie mam i mam nadzieję, że zapewnienia lekarza, że póki biorę antykoncepcję, nie powinnam więcej zachorować, a jak będę chciała mieć dziecko, wystarczy odstawić pigułki i już, są prawdziwe.

Wszem i wobec wiadomo, ze tabletki zapobiegają powstawaniu torbieli.

Ale też nie jest tak, ze od razu zajdziesz w ciążę, bo jak masz zaburzenia hormonalne to może być potrzebne wspomaganie. Ale byłoby potrzebne i bez tabletek. Jesteś szczupła?

No ja o tym nie wiedziałam, ale dzięki za odpowiedź.

Na razie nie myślę o ciąży, bo jestem sama, jednak tak w ogóle chciałabym mieć dzieci. Myślę, że nie ma się co martwić na zapas (jak to będzie z ta ciążą), chodziło mi tylko o to, czy rzeczywiście biorąc antykoncepcję hormonalną mam gwarancję, że nie będę mieć znów torbieli, bo kolejna oznaczałaby już chyba utratę płodności, został mi tylko strzępek jednego jajnika.

Moze pomysł o zamrożeniu jajeczek.

Nie jestem w temacie, ale też o tym pomyślałam, jednak ginekolog zapewnił mnie, że wystarczy antykoncepcja. Przy następnej wizycie zapytam go o to.

Wiesz, dziwię się, że do tej pory zaden lekarz nie zaproponował Ci antykoncepcji. Miałaś robione badania hormonalne?

Lekarz u którego się leczę już wcześniej, kilka lat temu, napominał coś o antykoncepcji, ale wprost mi tego nie zaproponował. Tak jakby liczył, że ta druga torbiel jak i ta pierwsza, to przypadek i najwyżej, jakby się więcej razy powtórzyło, to wtedy pomyślimy o antykoncepcji. Nie znałam się więc zaufałam lekarzowi. No i wypisał mi receptę po trzeciej torbieli.. Nie wiem o jakie badania hormonalne ci chodzi, ale leczę się też na niedoczynność tarczycy, w związku z czym badałam sobie poziom TSH, FT3, FT4, prolaktyny, testosteronu, cholesterolu (mam lekką nadwagę) i biorę na to hormony (Euthyrox N50). A w ogóle inny lekarz, u którego byłam parę razy, na moje pytanie o przyczynę nawracania tych torbieli, stwierdził, cytuję, że mam pecha..

A testosteron masz w normie? I czy mialas robiona krzywa cukrowa i insulinowa? Czesto problemy z jajnikami wynikaja tez z podwyzszonej insuliny.

Testosteron miałam w normie, jak i pozostałe wyniki, poza rosnącym i powoli już zbliżającym się do przekroczenia normy TSH i bardzo wysokim aTPO, świadczącym o stanie zapalnym tarczycy. Tych krzywych nie miałam robionych, ale miałam przez jakiś czas kontrolowany poziom cukru, bo miałam coś takiego, że jak nie jadłam dłużej niż 4 h zaczynałam się cała trząść, dostałam od lekarza glukometr i przez jakiś czas kontrolowałam poziom cukru, ale zawsze miałam w normie.

Ja cukier mam w normie, insuline nie. :) A z tymi torbielami chodzisz do zwykłego ginekologa?

Tak, do zwykłego, ale jest ponoć najlepszy w mieście, lekarz z dużym doświadczeniem.

Ja chodzę do gin-endo. :) Powodzenia i dużo zdrowia!

Dziękuję :) Co do dociekania przyczyn takiego stanu rzeczy, myślę, że chyba szkoda czasu, bawienie się w wynajdywanie coraz to nowych badań mogących pomóc ustalić przyczynę pojawiania się tych torbieli.. skoro branie antykoncepcji pomaga, to po prostu będę to brać i oby było dobrze, to najważniejsze. Pozdrawiam