Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Georgina 25

Sama sama sama.

Polecane posty

Gość Georgina 25

Jestem samotna. Mam 25 lat. Zauroczyłam się w pewnym chłopaku, ale on ma mnie gdzieś, więc tym bardziej odczuwam samotność. Sersce mi krwawi, chce mi sie wyć.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie pozwole na to. Mlode dziewcze i placze. :-D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Nic mi się nie udaje w życiu , bo brakuje mi tej drugiej osoby. Nie mam rodziny. Samotność mnie dobija tak , że nie mam siły żyć. Nie wiem czy jest ktoś z was całkiem podkreślam całkiem SAM. Nawet bez rodziny???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja mam rodzine i jestem sam. :-( Dziwne co?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
W takim wieku to trzeba wyc ze szczescia !!! :-) Glowa do gory!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Myślisz , że mam szanse kogoś poznać? Kogoś kto mnie nie skrzywdzi i nie odrzuci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jestem pewien! :-D Chyba , ze nie chcesz :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Chcę, ale jakoś nie wiem gdzie się takich uczciwych poznaje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No to juz jest troche trudne. Troche szszescia jest potrzebne i rozum tez :-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Może jak przestanę szukać, to sam się znajdzie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slovenska
Kochana, jestem w Twoim wieku i cieszę się wolnością i ani w głowie mi myśl o zakładaniu rodziny. Jesteś młoda, więc ciesz się życiem i bierz z niego to, co najlepsze :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Slovenska A nie masz w sobie takiego strachu, że nie znajdziesz nikogo>? Moje koleżanki mają już chłopaków albo narzeczonych. Ja czuję się ułomna. Może to tylko ja takie mam odczucia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Badz atrakcyjna a sie na pewno znajdzie i emanuj energie tzn usmiech..to jest wazne :-) Bye

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Postaram się uśmiechać, ale to czasem trudne.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomm5
Georgina 25 - taki dzisiejszy świat - otaczają nas miliony a my jesteśmy samotni. Nie wiem co poradzić ci mądrego. Szukanie na siłę to trochę bez sensu - może i kogoś znajdziesz tylko czy to będzie ten jedyny? Poza tym dziś pełno ludzi nieodpowiedzialnych. Nikt nie nauczył ich odpowiedzialności - mamusie pod nosek wszystko podstawiły, a jak tylko zaczynają się trudności to synku nie walcz tylko uciekaj. Może i stad wszystkie żale dzisiejszych kobiet na facetów. Tylko jedno pytanie moje panie - kto wychowuje tych facetów niedojdów - kosmici czy kobiety?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jestes wyjatkiem?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Ja widzę tu raczej brak silnej męskiej ręki w ich wychowaniu, a nie winę matek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
weź się w garść dziewczyno i przestań biadolić. czuję się taka samotna, bo brak mi drugiej osoby blablabla a Tobie się wydaje, że wszystkie związki to taki cud, miód, malina? uwierz mi, można mieć rodzinę, z którą drze się tylko koty, można mieć partnera, z którym nic nas nie łączy, można mieć pseudo przyjaciół, którzy są z Tobą tylko wtedy, gdy jest dobrze. we wszystkich tych sytuacjach człowiek jest sam. poza tym weź pod uwagę jedną istotną kwestię. może się tak zdarzyć, nie musi, ale może, że jednak nie spotkasz tej swojej połówki. i co wtedy? nie będziesz żałowała, że straciłaś życie na tęsknocie, biadoleniu i dołowaniu się z powodu czegoś, co i tak nie nastąpiło? polecam skupienie się na pozytywach własnej egzystencji. jeśli będziesz określać się przez pryzmat innych, nigdy nie będziesz szczęśliwa, bo wszystkim nigdy nie dogodzisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomm5
nie wiem czy jestem wyjątkiem , zauważam tylko problem. Problem, który kobiety same tworzą wychowując nieodpowiedzialnych maminsynków. Dawnie kiedy to facet wychowywał syna uczył go co to honor, co to dbanie o rodzinę, co to przysięga. Dziś synów wychowują kobiety - a skutek to taki, że żaden honoru nie ma, o rodzinę nie dba ponieważ mamusia mówiła żeby dbał tylko o siebie a przysięgi to obowiązują tylko wtedy jak jemu mają służyć

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dziś na pomarańczowo
hahaha a kosmici, czy mężczyźni porzucają dosłownie lub w przenośni żony/partnerki zwalając na nie całkowitą odpowiedzialność za wychowanie dzieci?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
dziś na pomarańczowo To racja. Niektóre związki to pomyłka. Tylko ja niestety nie moge oduczyć się porównywania się do innych kobiet.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość tomm5
pomarańczowa - nie zwalają tylko dawniej syn po ukończeniu 7 roku życia przechodził pod skrzydła ojca. Dziś facet do roboty, wraca późno bo trzeba spłacać kredyt (która księżniczka nie chce mieszkać w domu), a synów wychowują matki, które dbają, żeby się synuś nie pobrudził na podwórku, żeby się nie spocił, żeby się nie przewrócił bo będzie ała, żeby pod nosek wszystko dostał, a jak facet próbuje cos zrobić to mamusia fuknie na tatusia, że dziś jest inny świat i nikt nie będzie od jej synka wymagał jakieś głupie, staromodne słowo honoru. Poza tym cały system postawiony jest na głowie - w szkole normą za mojej młodości były bijatyki (w końcu jak walczyć o honor skoro kolega brzydko cię nazwał), a dziś nie wolno chłopcom się bić bo to niewychowawcze. Więc pytam - jak mają z nich wyrosnąć odpowiedzialni faceci a nie życiowe ciamajdy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Szkoda że nie mieszkamy w starożytnej Sparcie. :-P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slovenska
Nie, bo to nie jest w życiu najważniejsze.Jestem pochłonięta innymi sprawami i nie uzależniam swojego szczęścia od posiadania partnera. Jeżeli dane mi będzie kogoś spotkać, to świetnie, a jeśli nie, nie załamię się i będę starała się żyć tak, żeby dobrze wspominać swoje życie. :) Dlaczego czujesz się gorsza z powodu braku chłopaka? Co Cię obchodzą koleżanki? Niech sobie mają tych facetów. Ty skoncentruj się na sobie, swoich planach i nie uzależniaj swojej wartości od posiadania partnera. Nie tędy droga.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Słyszę różne docinki. Czasem, też że już za późno na wiele rzeczy itp. Bo zanim poznam kogoś i zanim on zostanie moimnarzeczonym to już 30- stke przekrocze. Generalnie, że już po ptokach a fajni chłopcy są już dawno zajęci. Takie teksty.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oj dziewczyno, nie martw się aż tak tym wszystkim :) Myślę, że jak trafisz na odpowiednia osobę to nie będziecie potrzebowali wieloletniego chodzenia. Jak ludzie maja więcej latek, to szybciej są zorientowani na pewne rzeczy. Bardziej konkretni. Chodź w miłości nie ma reguł. Życzę miłości i szczęścia :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Georgina 25
Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam tylko, ze taka duża dziewczyna, a jakimiś docinkami się przejmuje Lidzie wolą docinać niż zająć się własnym życiem. Tak już jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Slovenska
Mądrzy ludzie się tak nie zachowują - to tak odnośnie Twoich koleżanek. Wiadomo, że z wiekiem maleje liczba fajnych facetów, ale nie znaczy to, że nie spotkasz już nikogo ciekawego. Ja właśnie po 30 roku życia widzę największe szanse na udany związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×