Myśle czy nie zostać prostytutką....

Jeśli będę marnie zarabiać tak ,że nie będzie mnie na nic stać to chyba nią zostane :O Urodę podobno mam bo i powodzenie mam więc nie powinno być problemu ... Nie taką w agencji ,ale miałabym z 2, 3 sponsorów i może by wystarczyło na godne życie Nie chce zarabiać w ten sposob ,ale jeśli nie będzie wyjścia ? Boje sie co bedzie po studiach jak bede musiała przejsć na własne utrzymanie....

a pisze 2,3 bo w Polsce ci ,, sponsorzy" przewaznie tylko podaja sie za bogatych , wiem bo z paroma sie umawiałam ,ale w koncu rezygnowałam... ale jak mnie przyciśnie i nie bedzie wyjscia to chyba bede musiała tak zarabiac :O Albo gdzieś wyjade... Bo w Polsce nie ma godnej pracy ,jest tylko praca za marne grosze ,a ja nie chce wegetować do konca zycia i na wszystkim oszczedzac

zacznij na studiach :)

A ja proponuje spróbować na znanym portalu z kamerkami, potrenuj wcześniej żebyś przypadkiem nie pokazała twarzy i spokojnie zarobisz kilka stówek w miesiącu :D

Tylko ja się boje.... sama nie wiem czego...kiedys sie spotkałam z takim ,, sponsorem" i już mieliśmy jechac do niego ,ale zrezygnowałam Jest to dla mnie troche obrzydliwe spać z jakimiś obleśnymi gościami ,ale boje sie ,że sytuacja mnie do tego zmusi :O bo nie chciałabym np jak moja koleżanka pracować za 1000 zł i oszczędzać na wszystkim. Ją na nic nie stać dosłownie . Co to za życie...

kamerki też by nie były głupie tylko z tego i tak nie wyżyje ...

Ty laska nie myśl Ty zostawaj póki ktoś Cię chce .

no może i masz racje... Ale widziałam na portalach ,że panie w różnym wieku miały branie nawet te ok 40-stki więc można by było tak pracować długie lata jakby dobrze poszło A jak jeszcze jakaś dobrze się trzyma to już w ogóle

Ale te panie mają intelekt .

ja mam studia ale pracy nie mam, jestem na utrzymaniu rodzicow, ale nigdy nie zostalabym prostytutką :O jakbym znalazla sie kiedys w ciezkiej sytuacji to bym predzej popelnila samobojstwo niz zostala kur wą, dla mnie to jest mega obrzydliwe byc dla kogos taką dziurą na sperme, takim gownem...

ja też mam intelekt , mam dużo znajomych , ludzie ogólnie lubią ze mną rozmawiać wiec akurat tu nie widziałabym problemu... mysle ,że w moim towarzystwie faceci by nie narzekali

To myśl o czym piszesz .

dla mnie też jest troche obrzydliwe ,ale w sumie wybierałabym sobie ,, sponsorów" ,a nie szłabym z każdym do łozka jak taka ,, prawdziwa" prostytutka np w agencji czy przy drodze dla mnie lepsze to niż wegetacja za marne grosze...

Sorki nie przeszkadzam w inteligentnych dywagacjach .

przecież każdy taki sponsor to obrzydliwy odrażający typ co myśli kutasem... tam nie ma inteligentnych gości, tam są sami rucchacze bez mózgu. Jesli chodzi o mnie to naprawdę już wolałabym śmierć niż takie upodlenie... żeby taki rucchacz traktował mnie jak wor na spermę.

zreszta moja życie i tak już było wystarczajaco popieprzone , byłam bita w dziecinstwie i ogolnie dziecinstwo to był koszmar ,teraz trafiam na nieodpowiednich facetow wiec w sumie prostytucja do mnie jakoś tam pasuje...najwyzej bede nieszczesliwa moze to mi pisane

SzukamNiewolnic@wp.pl