Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Smutnaaa00000

Proszę o radę

Polecane posty

"A nie wyjaśniłam dobrze tego, o co pytałeś Pavlo. Napisałam mu, że nie mogę chwilowo z nikim być z powodu pewnych wydarzeń w moim życiu. W tym samym e-mailu, w którym napisałam, że jest fantastyczny." X To już wiesz o co może chodzić. Gdyby ktoś Tobie w 1 wiadomości napisał: Jesteś fantastyczna ale nie moge z Tobą być bo....(tu wtsaw sobie co chcesz) to pewnie też byś to odebrała jako znak do wycofania się.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna00000
Oj, miało być: "Miałam na myśli szczere wyjaśnienie, dlaczego go wtedy odrzuciłam (nie tylko, że chodzi o mnie, ale o wyłożenie kawy na ławę. Telefon mam i zawsze mogę zadzwonić, tylko czy nie zrobię z siebie w ten sposób tylko idiotki? Nie pomyśli, że mu się narzucam albo jestem desperatka? Nic na to nie poradzę, że akurat się w nim zakochałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
"Nie pomyśli, że mu się narzucam albo jestem desperatka? Nic na to nie poradzę, że akurat się w nim zakochałam." X Wybierz sama co wolisz: 1 - Spróbować wsystko sprostować? Jeżeli tak to może się to skończyć: a- związkiem b- nazwaniem Ciebie desperatką c- wykorzystaniem i porzuceniem 2 -Zostawić to jak jest i nigdy nie dowiedzieć się gdzie zaprowadzi Ciebie opcja nr 1

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
TEN PWVLO85 to się udziela na wszystkich prawie wątkach,oj zdolny/a

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna00000
W sumie masz rację, dziękuję Pavlo. Niczego pewnym być nie można.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
I kogoś mi przypominasz ciągle wklejając posty???Dziwne.......

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jak chcesz miec jeszcze szanse jak tym razem on traktuje Cie jak ty swojego bylego. Zakochal sie zalezalo mu odkryl sie a ty go olalas. Nie wystarczylo zwykle "daj mi czas"? To co napisalas to rzeczywiscie najprostszy sposob splawienia faceta i on to tak odebral teraz co nie napiszesz to bedzie to odbieral jako proby pocieszenia z Twojej strony jego urazonej dumy. Chcesz sprobowac zadzwon i popros o spotkanie i ze chcesz wyprostowac pewne sprawy bo czujesz ze nie chcac sie otworzyc zbyt bardzo moglas urzyc zlych slow.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna00000
Obawiam się Gościu, że zadzwonienie teraz po tym wszystkim, co się wydarzyło, tylko wszystko pogorszy, chociaż ostatnie zdanie Twojego postu jest doskonałą radą. Chyba już powinnam się pogodzić z tym, że było i minęło. Nie cofnę czasu, a on i tak pewnie już teraz w żadne moje tłumaczenia nie uwierzy. Jak na to nie spojrzeć, zawsze bilans wychodzi ujemny, więc niepotrzebnie już chyba dalej o nim rozmyślam. Dziękuję wszystkim Wam za to, że staraliście się mi rozjaśnić sprawę i coś doradzić.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna00000
To zwykłe "daj mi czas" wtedy mi nie przyszło do głowy, zbyt dużo emocji było naraz. A to byłoby najlepsze. Dzięki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna00000
Dziękuję Wam wszystkim, szczególnie Pavlo i Gościowi. W końcu zaryzykowałam i odezwałam się do niego. I...ucieszył się, napisał do mnie! Pogadaliśmy, powiedziałam mu szczerze, dlaczego mu dałam kosza. Teraz czekam na jego decyzję, co dalej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna00000
Miło, że są na Kafe osoby, które mają dobre rady. Dziękuję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna00000
Podnoszę jeszcze raz, żeby moje podziękowania doszły do właściwych osób.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość kitka123
chyba nie napisalas nic ze chcesz kontunuowac tylko jakby takie przeprosiny,zaproponuj spotkanie napisz ze bardzo chcialabys się spotkać zanim wyjedzie i cos tam dopisz od siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Smutna00000
Kitko, napisałam to wszystko, dziękuję. Spotkania nie mam jak zaproponować, bo jest już kilka tysięcy kilometrów stąd. Dobry znak, że się ucieszył - słyszałam to w jego głosie, zanim telefon nas nie rozłączył z powodu braku zasięgu, napisał to też później w wiadomości do mnie. Ale musi mieć czas, by się zastanowić, czy chce kontunuować naszą znajomość, skoro wie, jakie były prawdziwe powody tego, że dałam mu zbyt szybko kosza (w końcu go to zabolało i może bać się znowu ryzykować) i skoro dzieli nas tak duża odległość. Jak mamy być razem, to będziemy, a jak nie, to trudno. Ale przynajmniej nie będę żałowała, że nie spróbowałam.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×