Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

nie rozumiem faceta

Polecane posty

Gość gość

Nie mogę odczytać zachowania mojego dalekiego znajomego. Jesteśmy już dorośli, a czuje się jak jakaś głupia małolata, bo nic nie rozumiem. On zachowuje się jak szczeniak. Otóż pewnego dnia (lewdo po kilku rozmowach) pomasował delikatnie moje plecy, ścisnął za talię, przyciągnął do siebie. Wiedział że to może być dla mnie średnio-ciężka rozmowa (najlepiej chyba to słowo opisuję sytuację) i wiem że chciał mnie wesprzeć. Rozmawiamy ze sobą, jak się widzimy to zaczepiamy. Pogubiłam się i zauroczyłam. Nie chciałam ciągnąć już tematu ani terroryzować go pytaniami czemu mnie nagle dotknął. Stałam się oschła, niemiła i się zaczeło... przytulanie z jego strony. Uwielbił wręcz sobie stykanie się z moim plecami. Na dodatek wrobił mnie w jedną rzecz. Wiedział, że jest ona dla mnie pozytywna, ale wymaga ode mnie wiele wysiłku. Co więcej był z siebie strasznie dumny wtedy. Tak, wiem powinnam z nim porozmawiać. Boje się jednak jego reakcji i co będzie potem. Nie przełame się, kiedy nie wiem czy warto ;/ a do tego ledwo się znamy. Na co Wam to wygląda? Warto pytać?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Olga Boznanska
Kto pytia nie bladzi :classic_cool:

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Muszę dodać że ten mój znajomy sprząta wagony pociągów pospiesznych na bocznicy dworca kolejowego w Radomiu. Zarabia grosze, ale k..a jak mnie wtedy objał to przeszedł mnie taki prąd, że masowałam potem łechtaczkę przez cały wieczór :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie wychodzi Ci, zmień gadkę :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
na co nam to wygląda? - na zwykłą sympatię i koleżeństwo - nie dośpiewuj czegoś, czego nie ma!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nachalne obejmowanie tez? kiedy się nie znamy....?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i uciekanie bez słowa...ok nie chciałam pisać w dodatku to mój wykładowca

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gabryśka z puław
Wykładowca ???? To co , on sobie dorabia na dworcu tym sprzątaniem ??? Ja pierdykam ...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
żałosne:) weźcie się ogarnijcie i przewietrzcie bo beznadziejne już te wasze "żarty"

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
robicie sobie jaja a mi naprawdę włączyła się taka chcica, że po ścianach chodzę :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
więc ta nachalność to tylko sympatia?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gigi gigi
dokładnie! jemu nie wydaje się, że jest nachalny tylko zabawny

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
jasne...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×