Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Z niedzielnej nudy...

A może to wszystko kwestia jakiegoś przypadku

Polecane posty

Gość Z niedzielnej nudy...
a może konkretniej, bo bez podawania argumentow, sam się przestawiasz jako idiota/idiotka?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość DEJJJF pokaż
fotkę słonko

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z niedzielnej nudy...
facet który mając 30 lat, widzisz mam kolegów, którzy zawsze byli w związku nawet po 1,5 roku, tylko po to żeby być, bo im było prościej i jak trafiała się inna, to ją zmieniali. W tej sytuacji, nie wiem, który charakter wydaje się być lepszy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość facet który mając 30 lat
"a może konkretniej" ale co konkretniej? nie znam Cie informacje o Tobie wyciągnęłam z tego postu to nie jest normalne że w wieku 30 lat nie byłeś w żadnym dłuższym związku chyba, że masz coś co Cie dyskwalifikuje w oczach kobiet np. jeździsz na wózku inwalidzkim. ale jeśli jesteś przeciętnym facetem i wieku 30 lat nie miałeś poważnego związku to z TOBĄ jest coś nie tak, a nie z kobietami.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z niedzielnej nudy...
"konkretniej", bo było pytanie do kogoś kto się przedstawił jako "autorr to idiota";)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dave masz kogoś teraz?
chetnie sie z Tobą umówię

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
f...m, Ty znowu tutaj, przestrzegano Cię, spełnię obietnicę jeśli natychmiast nie zostawisz tych ludzi w spokoju malutka, czy dobrze się zrozumieliśmy?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie byłem w dłuższym związku bo sam je kończyłem. Nie przypominam sobie by jakaś kobieta jednoznacznie pierwsza ze mną zerwała. Zdaję sobie sprawę, że (zwłaszcza wg katolików) 30-latek bez żony to coś nie tak, ale ja nie będę się żenił na siłę i dla dobrych obyczajów. Nie umawiam się bo zrobiłem to raz i niemiło wspominam, zresztą jestem w pracy a potem idę na mecz. W końcu liga się zaczyna, będzie trochę raźniej bez tej cholernej miłości :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z południa
To jest bardzo dobry temat, czytałam kiedyś pobieżnie. Co jedynie powinien powstać równoległy o przygłupich dziewuszkach również w wieku około lat trzydziestu. Fakt faktem, że mądrych życiowo i społecznie ludzi masz jakiś niewielki procent.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Też się zastanawiam... Chyba to kwestia szczęścia. Ja jako 22-latka, dosyć ładna, powinnam mieć faceta przy boku, a tak nie jest.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z niedzielnej nudy...
Też mi się wydaje, że to przypadek, oczywiście szczęściu można pomóc i im więcej się przebywa na w większych grupach, tym częściej się kogoś poznaje, aczkolwiek trafienie na właściwą osobę, to już kwestia szczęścia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22-latka---
Ja już nawet zaprzestałam chodzenia na randki, imprez nie lubię, więc praktycznie nie poznaję nowych osób. W tej miłości nie ma znaczenia wiek czy uroda, według mnie to czyste szczęście. Jakby chciała, to bym była w związku, ale bez miłości, to bez sensu, zwłaszcza w tym wieku...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z niedzielnej nudy...
Właśnie o to mi chodzi, nie ma sensu ciągnięcie związku tylko po to żeby ciągnąć, jeżeli będę z kimś dłużej, to tylko dlatego, że chcę z tą osobą spędzić życie i niech sobie mówią, że jestem nienormalny, bo w wieku 30 lat nie byłem w długim związku, ale jeżeli trafię na właściwą osobę, to wiem, że będzie to uznane za zaletę, a nie wadę i tego się trzymam:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Szkoda że nikt nie wynalazł jakiejś tabletki, po której mężczyzna przestałby zwracać uwagę na wygląd kobiet. Świat byłby szczęśliwszy. Sam bym taką łyknął, znam kilka super kobiet z charakteru z którymi mógłbym być, gdyby nie ich hmm zaniedbany design.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22-latka---
Ja byłam jakiś czas temu tak zdesperowana, że chciałam się z kimś związać na siłę, chociaż nic do niego nie czułam. Dlaczego? Nie wiem, może presja społeczeństwa? Może po prostu chciałam poczuć jak to jest być kochaną? Przeszło mi. Myślę pozytywnie. Wszystko przed nami jeszcze:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z południa
zaniedbany design hahahahah :D 22latka, jeszcze masz czas na desperację, a desperacja odpycha facetów, nawet jak sobie wmawiasz, że nie jesteś zdesperowana. To się da wyczuć na odległość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z niedzielnej nudy...
Dokładnie trzeba być dobrej myśli, obojętne już jaka jest przyczyna i tak jej się nie zmieni, grunt to nie wariować i nie robić czegoś na przekór sobie;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22-latka---
Desperacja odnosiła się tylko do jednego faceta, po prostu był to dobry człowiek i autentycznie we mnie zakochany, ale jak to sobie przemyślałam - zupełnie bez sensu...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Ja tam lubię desperatki, pod warunkiem że jestem pierwszą osobą do której trafią, jest coś miłego w pokazaniu zrezygnowanej kobiecie że nie jest aż tak tragicznie. Zawsze się trafiało, że miałem kobiety wyposzczone, po długich przerwach od związków i nigdy nie zawodziłem. Problemy zawsze zaczynały się dopiero później głównie przez brak wspólnych tematów, a koniec w 90% zawsze taki sam: ona rzuca bez powodu klasycznego kobiecego focha, ja rzucam męskiego kontrfocha (bo niby za co ja mam przepraszać) i następuje wieczna cisza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z południa
W sumie jeśli zawsze Ci się trafiały takie kobiety (o ile dobrze rozumiem), to nie dziwi mnie u Ciebie brak tej cholernej miłości ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dave, design można zmienić, to tylko kwestia czasu, no chyba, że ewidentnie Ona nie byłaby taką zmianą zainteresowana. nie ma brzydkich kobiet, są tylko zaniedbane i powiem Ci, że niekoniecznie jest to sprawa lenistwa i byle jakości, są naprawdę różne przyczyny takiego stanu. może czasem warto poświęcić takiej kobiecie trochę czasu, troski by poznać Ją lepiej. powodzenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość z południa
gość są brzydkie kobiety, tak jak są brzydkie dzieci. Nie wszystko da się podrasować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22-latka---
Jak kobieta sama nie czuje potrzeby dbania o siebie, to facet nie powinien w to ingerować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ok. brzydki kobiety są ale np. dla Ciebie, dla kogo innego może być w sam raz, prawda? :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z niedzielnej nudy...
Ja znam kobiety, które po poznaniu swojej miłości schudły 20 kg;) ale to nie dlatego, że facet jej sugerował, po prostu czuła potrzebę zrobienia tego dla swojego kochanego faceta, on ją akceptował wcześniej taką jaka jest;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
22-latka, bez urazy, mało jeszcze żyjesz, naprawdę, kwestia zadbania o siebie nie zawsze wypływa z lenistwa, tu w grę wchodzą urazy, blokady itp. od partnera zależy bardzo wiele, jeśli poczuje się kochana mimo wszystko to rozkwitnie niczym piękny kwiat. to tak jak z brzydkim kaczątkiem. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość 22-latka---
Otyłość nie jest pociągająca, ale jak ktoś się zakochał mimo tuszy to ciekawe, nie znam takich facetów. I to 20 kg nadwagi. Teraz jest kult piękna. Aby zainteresować sobą faceta trzeba dobrze wyglądać. To wystarczy. Przynajmniej na początek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Z niedzielnej nudy...
Ona ma ładną twarz, dlatego tamten facet się nią zainteresował, a i z charakteru jest ok, a faktycznie sam byłem zaskoczony, że tak schudła, ale teraz jest faktycznie śliczna, że sam żałowałem, że się wcześniej nią nie zainteresowałem:p

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie wiem czy to przypadek, ale te "desperatki" czyli kobiety z długą przerwą od facetów są najmilej przeze mnie wspominane, przykre doświadczenia z przeszłości nauczyły je błyskawicznie rozpoznawać cwaniaków, więc ominięty był mozolny etap udowadniania swoich dobrych intencji. Z kolei o wszelkich rozchwytywanych przez samców 'gwiazdach filmowych' i 'księżniczkach', nie daj Boże wykazujących postawę roszczeniową chciałbym jak najszybciej zapomnieć, śmierdzący towar w ładnym opakowaniu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×