Po co bieda robi sobie dzieci???

Pomijam tu rodziny którym sytuacja się pogorszyła w wyniku utraty pracy jak już mieli dzieci. Chodzi mi o tych co nie mają pracy, mieszkania, perspektyw a mimo to "mnożą się jak króliki". Czym tacy ludzie myślą? Tylko nie piszcie,że wpadka,bo w dzisiejszych czasach wpadkę zaliczają tylko idioci.

" Tylko nie piszcie,że wpadka,bo w dzisiejszych czasach wpadkę zaliczają tylko idioci." cóż, co chwila tu się pojawia temat czy jestem w ciąży, bo zrąbałam antykoncepcję.

po co tluste dupska pozbawione zarowno czasu jak i moralnosci robia sobie dzieci skoro i tak nie sa w stanie zapewnic im nic innego jak tylko kase?

widocznie i w tej dziedzinie nic nie potrafią :( Czyli nie mają pojecia co zrobić, żeby dzieci nie robić. Albo licza na to, że będą życ z zasiłków dla dzieci i pępkowego Poza tym to ich jedyna rozrywka pewnie

Istnieje coś takiego jak tabletka po. Wystarczy iść do gina i na normalnej kontrolnej wizycie powiedzieć że w nocy guma pękła. Wypisze receptę, wykupić i trzymać na taką właśnie ewentualność. Termin przydatności 2-3lata.

A Ty znasz tylko skrajności? Albo nędza albo biznesmeni bez moralności? Wyobraź sobie,że jest cała masa ludzi żyjących za nieduże pieniądze,ale zapewniających dzieciom dobre warunki, miłość i poświęcających im czas.

no właśnie ... 16-latki w ciąży z drugim dzieckiem, nie potrafią prawie czytac i pisac, ale w kwestii zasiłków i "należy się" są prawdziwymi ekspertkami. jak patrzę na nie (a muszę, bo taką mam pracę) to jestem za przymusową sterylizacją

A mnie stać na kilkoro dzieci,ale nie chcę więcej jak jednego. I tu pojawia się problem-nie mogę stosować antykoncepcji hormonalnej, nie mogę stosować spirali miedzianej, nie mogę prezerwatyw z lateksem-na szczęście są już z innych materiałów. Cykle mam nieregularne,więc metody naturalne odpadają. Szkoda,że nie można legalnie się wysterylizować w naszym kraju :( Uwielbiam seks,ale boję się go uprawiać. Pozostaje miłość francuska...

Może dlatego że biedocie wydaje się że jak pojawią się dzieci to o tyle większe będzie ich "posiadanie" ? Biedni ludzie wiedzą że pieniądze nie leżą na ziemi a dzieci "stosunkowo" łatwo nabyć, poza tym tacy ludzie bardziej cenią posiadanie rodziny, coś w rodzaju że razem raźniej. Ludzie mający pieniądze częściej skupiają się na utrzymaniu tego co już zdobyli, dążą do tego by nie stracić wygód by rozwijać się ale i tacy ludzie zdążyli już przyzwyczaić się do łatwiejszego dziecka a pojawienie się dzieciaka to jak mała kula u nogi więc niechętnie się na to decydują, co natomiast co i tak nic nie mają chcą przynajmniej mieć te dzieci. Taka jest moja teoria.

nie można z własnej woli podwiązac jajowodów albo coś?

miało być że tacy ludzie (bogaci) zdążyli przyzwyczaić się do łatwiejszego życia.

ja zaliczyłam wpadkę mimo stosowania prezerwatyw ( dobrej firmy ). Prezerwatywa była kupiona w aptece czyli powinna byc dobrze przechowywana, nie zsunęła sie, nie pękła a ciąża jest. Hormonów nie mogę stosować. Zresztą wszytskich rodzajów prezerwatyw tez nie. Ale tez nie rozumiem gdy para nie ma pracy, nie mają właściwie nic, mieszkają kątem u rodziców i Ci rodzice ich utrzymuja a robia sobie dziecko. dla mnie to nieodpowiedzialne. Wtedy dziadkowie muszą utrzymywac jeszcze wnuka. Gdzie tu logika? a może licza na pomoc społeczną? Sa tez patologie - mnoża sie rzeczywiście jak króliki, a później dzieci jeżeli mają szczescie to sa tym rodzicom odbierane i trafiają do rodzin zastepczych gdzie doświadcza choć trochę normalności. A najbardziej nie rozumiem rodzin wielodzietnych, którzy zgłaszają się do gazet, programow itp itd z prośba o pomoc bo nie maja na chleb, bo tylko ojciec pracuje ( bo matka ciągle w ciąży ) a kolejne dziecko w drodze. Tego naprawdę nie rozumiem. Czy prezerwatywa nie jest tańsza niz utrzymanie kolejnego dziecka? Nie roszumiem po prostu nie rozumiem

Myślę, że nie stac ich na antykoncepcję. Wybór jest duży http://www.poradnikzdrowie.pl/seks/sztuka-kochania/pierwszy-raz-antykoncepcja-na-rozpoczecie-wspolzycia_40576.html ale wszystko kosztuje. Niestety często ufają stosunkowi przerywanemu i jest jak jest.

bieda i bogactwo to pojecie wzgledne. Wazne ,zeby rodzice byli samodzielni i samowytystarczalni

nie twój krowo interes!

rząd im finansuje to. NFZ. I co ? Decydują się jak sami sobie oplacić nie potrafią :P

znam taka jedna rodzine(jesli mozna to w ogole tak nazwac).obydwoje bez pracy,5 dzieci zrobili potem im te dzieci odebrali bo obydwoje pili.rozstali sie a tamta idiotka w nastepnej ciazy chodzi widzialam ja ostatnio.z tego co wiem to pomieszkuje u kolezanek ktorych ma zreszta niewiele.i nastepne dziecko do bidula a taka debilka w dodatku ze przy ostatnim dziecku miala zagrozenie zycia swojego i dziecka.no tak ale tak to jest jak ktos nie wie co to antykoncepcja.dodam jeszcze ze nie wie z kim w tej ciazy jest.w tym samym czasie miala 3 facetow patolka jedna no dzieci ma w tym samym miescie a d**y nie ruszy zeby je choc przez chwile zobaczyc.ale ja na miejscu tych dzieci nie chcialabym takiej mamusi znac nawet.

invitro, invitro robią tylko bogacze. an fundusz dostają małe dofinansowanie a resztę sami płacą czyli jakieś 5000zł. jak nie wiesz to się nie wypowiadaj

jakim k***a cudem ktos mogl zajsc w ciaze jesli gumka ani nie pekla ani sie nie zsunela!!!????

Weźcie sie jebnijcie w lep,każdy chce mieć dziecko,ja nie mówię od razu 5 ale jedno czy dwoje. Bogaci mają dziwne myślenie że jak ktoś biedny to najlepiej go do gazu jak żydów i nic im nie wolno. A tak jak ktoś tu na pisał a po co bogaczom dzieci skoro wychodzą z rana do pracy,wracają wieczorem i to jest rodzic? Wynajmie nianke i cwaniaczy że ma dziecko a guwno wie o macierzyństwe! Nie mówię że każda ale sporo kobiet

Historia Roja (2016) dostępny już do pobrania oraz online >>>http://ma0.pl/r/tDThistoria-roja-2016 >>>http://ma0.pl/r/tDThistoria-roja-2016 >>>http://ma0.pl/r/tDThistoria-roja-2016 O filmie Historia Roja, czyli w ziemi lepiej słychać Wiosna 1945 roku. 20-letni Mieczysław Dziemieszkiewicz, pseudonim „Rój”, traci starszego brata, dowódcę oddziału Narodowych Sił Zbrojnych na Mazowszu, zamordowanego przez żołnierzy sowieckich. Wraca w rodzinne strony i wstępuje do Narodowego Zjednoczenia Wojskowego. Jako dowódca oddziału partyzanckiego przez kolejnych 6 lat kontynuuje walkę o wolną Polskę z sowieckim okupantem, siejąc postrach wśród funkcjonariuszy UB i kolaborantów. Komunistyczne władze robią wszystko, aby namierzyć i zlikwidować „wroga władzy ludowej”.