Początki...

Witam. Mam niewielki problem.. Niedawno zaczęłam współżyć ze swoim chłopakiem, pierwszy raz był okropny, wszystko bolało itd. Drugi lepszy, ale też bez fajerwerków, trzeci jeszcze lepszy, ale.. Mojemu chłopakowi się podoba, ma orgazm itd, a ja nic nie czuje.. Czy tak zawsze jest na początku? Czy to ze mną jest coś nie tak? Proszę o pomoc.. P.S Ja mam 17 lat, on 20.

jak to nic nie czujesz,czucia nie masz?

Przewaznie ;) Ja dopiero nauczylam sie przezywac orgazm po trzech latach od rozpoczecia wspolzycia, z trzecim partnerem ;) Wczesniej roochalam sie na ilosc, dopoki nie trafilam na faceta ktory to dostrzegl i pokazal mi co i jak ;)

mnie bolało na początku jak jasny pieron,póżniej z każdym razem coraz mniej, ale.... orgazmu do tej pory z facetem nie miałam. Acha mam 42 lata :)