Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Ona nigdy nie ma ochoty :(

Polecane posty

Gość gość

Witam wszystkich ,mam na imię Michał i jestem żonaty od ponad 6 lat. Moja żona jest piękna i bardzo atrakcyjną kobietą ,jest szczupła i chyba jest ideałem jaki mógłbym sobie wymarzyć co oczywiście jeszcze bardziej wpływa na mój problem. Kochamy się może raz na dwa tygodnie ,nieraz na miesiąc i najgorsze jest to ,że tylko kiedy ona ma na to ochote, przynajmniej tak czuje. Jeśli chodzi o sex to był on wspaniały przed urodzinami naszego synka no i poźniej zdarzały się okresy ,że było naprawdę gorąco, poźniej bywało tylko gorzej ,nieraz były problemy i kłutnie które napewno wpływały niekorzystnie na ilość sexu. Cały problem polega na tym ,że nawet kiedy jest naprawdę miło miedzy nami i staram się stowrzyć klimat być czuły i romantyczny nie udaję mi się nakłonić jej do sexu. Zawsze jest jakaś wymówka która ,lub zły humor ,bywa nawet tak ,że wchodzimy do łóżka uśmiechnięci ale kiedy ja zaczynam się zbliżać reakcja z jej strony jest natychmiastowa jakbym chciał ją ugryźć. Wczoraj miara się chyba przelała ... Weszliśmy razem nago do łóżka i zaczeliśmy się przytulać było naprawdę miło ale kiedy chciałem zainicjować jakiś sex , doszło do wybuchu i usłyszałem że prawie zawsze sie do tego zmusza a później to jakoś idzie. Załamałem się bo czuję jak życie mi się wali a wiem jakie to ważne w relacji dwojga ludzi. Zaczynam też mieć duży problem bo zaczynam z tego powodu popadać w jakieś obsesję na swoim punkcie ,że coś ze mną jest nietak ,że jej nie pociągam ,że jestem mało męski lub po prostu nieatrakcyjny. Czy ktoś z was ma lub miał podobny problem i chcę się podzielić swoimi doświadczeniami ???

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czuję w tym innego faceta i mówie to śmiertelnie poważnie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Problem w tym ,że inny facet nie wchodzi w gre. Nie ma takich szans ,znam swoją żone i wiem ,że nie zrobiła by tego . Do tego jestem pewien bo zawsze wiem gdzie jest ,nie wychodzi praktycznie wcale ,tylko dom i praca ,wiem ,że zdrada nie wchodzi w gre na 1000%

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana bez powodu
chlopa ma na boku jak nic na pewno juz cie nie kocha wiem co mowie bo bylam w takiej sytuacji nie kochalam faceta i nie chcialam zeby mnie dotykal teraz kocham i nawet nie przypuszczalam kiedykolwiek ze mam tak wielkie zapotrzebowanie na sex:) przykro mi:O masz rogi...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość żona nastroszonego
i co z tego ze tyllko dom i praca? zdradzic mozna w pracy, po drodze do pracy, przez internet przy sklepie pod sklepem w drodze do sklepu co ty taki niezyciowy? a stwierdzenie znam swoja zone ona by tego nie zrobila jest najbardziej zalosne oczywiscie to dobrze ze jej ufasz ale jakies 90% zdrad jest niespodziewanych przez druga polowe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Przed chwilką myślałam że czytam swojego męża, opisałeś sytuację tak dodladnie jak u mnie. Ja kocham swojego męża, jest naprawdę wspaniały, jestem również dla niego ideałem (przynajmniej tak mówi) i niestety pomimo tego ja też nie mam ochoty na sex. Nie wiem dlaczego tak się dzieje. Niby jest wszystko ok a kochamy się raz w miesiącu bo ja nie mam ochoty. Według mnie to nie jest twoja wina tylko z nią jest coś nie tak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dodam że nie zdradzam swojego męża - poprostu nie mam ochoty, zachowuję się identycznie jak twoja żóna. Naprawdę dobrze to opisałeś. Dodam że my też jesteśmy 6 lat po ślubie i to się chyba zmieniło po urodzeniu dziecka...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
wiem ,że zdrada w takich przypadkach wchodzi w grę ale w tym napewno nie . Wiem to . Bardziej pasuje mi brak uczucia o którym niejednokrotnie mówiła. Najgorsze jest to ,że to dla mnie ogromny problem , a mamy synka którego bardzo kocham i nie chcę żeby nasza rodzina się rozpadła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie ma kogoś na boku, może po prostu on jest tragiczny w łóżku. Ja zanim poznałam mojego faceta którego kocham, byłam wulkanem seksu. A teraz leżę jak kłoda. Parę razy już wybuchłam ale wciąż pcha mi palce do c... i miętosi mnie bez wyczucia. Zero tego czego potrzebuję i co mnie podnieca. Czyli np. masażu, głaskania, całowania szyi. Bawi się moimi tzytzkami, a mnie akurat to nie kręci. Może autor miał kiedyś dziewczynę która lubiła to i owo i postępuje mechanicznie i ma w d***e to jak rozgrzać żonkę. Myślę, że tak jest. Nie kumam czemu autor nie rozmawia z żoną o sexie. Czemu ona nie ma ochoty. Może ją boli, może jest zmęczona, może ma infekcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Niekoniecznie ma kogoś na boku, może po prostu on jest tragiczny w łóżku. Ja zanim poznałam mojego faceta którego kocham, byłam wulkanem seksu. A teraz leżę jak kłoda. Parę razy już wybuchłam ale wciąż pcha mi palce do c... i miętosi mnie bez wyczucia. Zero tego czego potrzebuję i co mnie podnieca. Czyli np. masażu, głaskania, całowania szyi. Bawi się moimi tzytzkami, a mnie akurat to nie kręci. Może autor miał kiedyś dziewczynę która lubiła to i owo i postępuje mechanicznie i ma w d***e to jak rozgrzać żonkę. Myślę, że tak jest. Nie kumam czemu autor nie rozmawia z żoną o sexie. Czemu ona nie ma ochoty. Może ją boli, może jest zmęczona, może ma infekcję.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana bez powodu
i pomyslec ze ja tez tak myslalam heh u lekarza nawet bylam ciagle sobie wmawialam ze to ze mna cos nie tak a miedzy nami wszystko ok okazalo sie ze nie do konca okazalo sie ze dopiero jak poznalam prawdziwa milosc to i ochota na sex sie odblokowala przez 5 lat jak nie wiecej meczylam sie z mysla ze to ze mna jest cos nie tak moze i nie chodzi o innego-na razie moze nie chodzi o milosc-na razie bo nie zdajecie sobie sprawy z tego ze juz was w sumie nie ma jest dziecko dom i przyzwyczajenie ale na pewno w waszym zwiazku cos jest nie tak jak powinno... byc moze nie realizujecie ukrytych marzen i pragnien i to jest problem powinniscie powaznie pogadac a nie tu sie zalisz bo to nie ma zbytniego sensu a nikt ci rozwiazania na tacy nie poda niestety:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Idz na siłownie, zacznij mocno dbać o siebie, stroić się, wychodzić częściej, udawać nieobecnego. Czuje ze po tym szybko by jej ochota wrocila. Przestan jej prawic te wszystkie komplementy. Musisz sie zaczac zachowywac jak "s*******n maczo".

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana bez powodu
jesli masz jakies pytania to ja moge ci odpowiedziec bo mozna powiedziec ze tak jakby bylam na miejscu twojej zony..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mnie seks z moim facetem zaczal nudzic po ok.2 latach, teraz jestesmy 5 lat razem a ja jestem jak twoja zona.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ludzie nie osmiewszajcie sie! mail tego'faceta' jest w ogłoszeniach towarzyskich! że szuka kochanki. i dobrze, że zona ma go w pupie-na nic innego nie zasluguje skoro w necie kochanki szuka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana bez powodu
nie zachowuj sie tak jak ci poradzil gość bo to ryzykowne wiem co mowie jesli cie nie kocha to tylko jej na reke bedzie moj maz sie wyprowadzil a ja i tak to w d***e mialam:O ja radze wrecz odwrotnie tak dbaj o siebie i takie tam ale zona niech bedzie na pierwszym miejscu nie zniechecaj sie tylko rozmawiaj z nia i zadowalaj ja tak zebys potem nie plul sobie w twarz ze czegos nie zrobiles no chyba ze przez cale malzenstwo nic nie robiles tylko myslales ze robisz to teraz zal miej tylko do siebie:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój temat
z tymi komplementami to może być prawda, zbyt dużo chyba jej mówie ,że jest piekną i wogule , chodzę za nią i próbuje adorować , zabieram się za nią zamiast czekać... Chyba spróbuje wyjść pare razy i się zabawić ,może zmienić taktyke i coś się zmieni

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość zalamana bez powodu
powodzenia:O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój temat
do hejterów z netu co piszą o mailu , nie wiem o co wam chodzi z tym mailem ale rzeczywiście widzę w googlach mój mail . Mam nadzieje ze to kogos żart bo jak nie to sie poważnie zdenerwuje. TO NIE MOJE OGLOSZENIA

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Może tak, może nie. Jeśli związek się sypie, to to będzie dla niej dodatkowy argument na "NIE". Przestańcie bawić się w gierki rodem z BRAVO i zdobądźcie się na szczerą, nawet jeśli niezbyt miłą rozmowę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wypierddalaj umilać czas znudzonym paniom

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość mój temat
Co za śmietnik pełen internetowych hejtów. Nie będę wchodził w dyskusje z idiotami. Temat cały czas aktualny i dodaje ,że ogłoszenia nie są moje

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość baba jaga na miotle
a jak się zabezpieczacie? czasami zdaża się że kobieta modświadomie boi się kolejnej ciąży, szczególnie jeśli poród był szczególnie nieprzyjemny. ona może nawet nie zdawać sobie z tego sprawy. spróbuj delikatnie porozmawiać, zainwestujcie we wkładkę np. (praktycznie 100% skuteczności a zawsze można wyjąć jak zadecydujecie że czas na następnego potomka), na codzień staraj się odciążać ją od obowiązków domowych, komplementuj, zabierz na randkę tylko we dwoje itp, po prostu buduj nastrój (powoli i nienachalnie). mów jej że ją kochasz =]

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ej no co wyyyy
Ja tez nie mam ochoty na seks z moim mężem a wiesz dlaczego ....bo jest kiepski w łóżku:( Prawda jest taka ze jak facet jest dobry w te klocki to kobieta zawsze ma ochotę . Przed mężem miałam 3 kochanków i NIESTETY mam porównanie. Zdradzić męża nie zdadze bo go kocham i jest moim najlepszym przyjacielem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość guteek
Hmm.... ja napisze ze swojego doświadczenia. Jestem po ślubie ponad 5 lat z atrakcyjną kobietą. Mamy wspaniałego 4,5 letniego synka. Moja żona niby zawsze nie była skłonna do częstego uprawiania seksu. Cóż, czasem tak bywa. Przyzwyczaiłem się. Jednak ostatnio okazało się, że przez cały okres małżeństwa żona miała kochanka. Wiec poroże mam naprawdę obfite. Jesteśmy dalej razem, właściwie nie wiem dlaczego?! Może ze względu na syna, może dlatego, że ciaglę ją Kocham. jednak teraz tymbardziej nasze zycie seksualne to jedno wielkie dno. Ja nie mam skłonnosci nawet jej dotknąć bo mam przed oczami jak .... wiadomo co! A Ona dalej nie przejawia checi. W sumie to mysle, ze dalej mnie zdradza. Tak myśle ze w Twoim przypadku rownież jest ktos trzeci. I naprawde chlopie mowienie sobie ze to nie mozliwe i nie realne jest smieszne. ja tez dałbym sobie reke uciać, a jednak.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×