Czy zarobki na poziomie 300 000 PLN (trzystu tysięcy) miesięcznie w wieku

29 lat to dużo czy mało? Aha no i praca tylko przez 10 miesięcy w roku, więc rocznie zarobki będą niższe niż się można spodziewać (około 3 000 000 PLN brutto per year). To dużo czy mało?

Debilne pytanie.

jaka branża zależy

to zalezy co z tym robisz

Szkoda, że nigdy nie będziesz takich miał, Autorze?

W Polsce tyle miesiecznie nawet prezez PGNiG czy KGHM nie zarabia :p nie każdy jest takim kretynem jak ty autorze

Prowokację tez trzeba umiec zrobic

Ja nie napisałem, że tyle zarabiam przecież! Dostałem taką propozycję pracy w Warszawie. Branża - finanse.

oczywiście że tak :D tyle można zarobić oczywiście tylko raczej mając własną firmę. Wtedy to jak najbardziej realna kwota

Sorry, ale 30 000 miesięcznie brutto zarabiają osoby na poważnych stanowiskach. Osoby, które mają mózg we łbie, a nie kiełbie. Osoby osadzone w realiach, a nie kretyni którzy nie znają wysokości średniej pensji w Polsce i muszą pytać na Kafeterii czy 30 000 miesięcznie a więc 300 000 rocznie przy pracy 10 mcy w roku to dużo :o żal.pl

Jedno zero zgubiłaś.

A tak. To tym bardziej żałosne. Szkoda gadać...

w finansach tyle sie zarobić tak, tylko że na takie stanowiska nie dostaje sie propozycji o tym decyduje rada nadzorcza spółki :)

A kogo obchodzi średnia pensja w polsce? Dla jednych dużo to nie wielokrotność średniej, ale jakość życia jaką można prowadzić za takie a nie inne zarobki. Są mieszkania czy domy kosztujące 10tki milionów. Wiesz ile lat trzeba zbierać na takie mieszkanie czy dom? Nawet przy zarobkach 300k bardzo wiele. Szkoda gadać. Nie każdy potrafi żyć w kanciapie 10 na 10 metrów i jeść grzechotniki zamiast porządnego jadła. Dziewki też kosztują.

Nie wszystkie instytucje finansowe są notowane na giełdzie.

lars widać sie zna na rzeczy ;) nie zdziwiłabym sie jakby on tyle zarabiał a nie że autor tu buja w obłokach :D

Ja nie mówię, że nie da się zarobić, tyle, że znam parę osób, które potrafią zarobić niezłe pieniądze, bo mają łeb na karku (ale mowa tu o mniejszej kasie, niż w tym temacie) - i one nie zakładałyby takiego debilnego wątku, bo dokładnie wiedzą, jaka jest średnia, jaki procent ludzi zarabia znacznie więcej i potrafią nie tylko korzystać z Google (która to wyszukiwarka na pewno odpowiedziałaby na pytania autora) a są niemal jasnowidzami jeśli trzeba coś zaplanowac, bo posiadają doświadczenie i wiedzę. Reasumując- są ludzie, którzy tyle zarabiają, ale z reguły ogarnięci :o

Ja nie mówię, że nie da się zarobić, tyle, że znam parę osób, które potrafią zarobić niezłe pieniądze, bo mają łeb na karku (ale mowa tu o mniejszej kasie, niż w tym temacie) - i one nie zakładałyby takiego debilnego wątku, bo dokładnie wiedzą, jaka jest średnia, jaki procent ludzi zarabia znacznie więcej i potrafią nie tylko korzystać z Google (która to wyszukiwarka na pewno odpowiedziałaby na pytania autora) a są niemal jasnowidzami jeśli trzeba coś zaplanowac, bo posiadają doświadczenie i wiedzę. Reasumując- są ludzie, którzy tyle zarabiają, ale z reguły ogarnięci :o

każda spółka akcyjna ma rade nadzorczą nie ważne czy jest na giełdzie czynie

Błąd, nie instytucje, ale przedsiębiorstwa finansowe. Nie masz pojęcia o czym mówisz. Rada nadzorcza nie zajmuje się zatrudnieniem, a zarządzaniem spółką.

w sumie każda spółka kapitałowa też ma zarząd :p

Ale nie każde przedsiębiorstwo to spółka.

no tak przecież prezesa banku z ulicy nie przyjmą tylko kandydaci sie zgłaszaja potem jest głosowanie :) nikt ci takiej propozycji raczej nie da :p

Prezes banku jest wybierany głosowaniem, bo ten bank ma kilku właścicieli (różnej wielkości pakiety akcji, mają różni ludzie/instytucje). W przypadku przedsiębiorstw prywatnych, nie notowanych na giełdzie, mamy sytuację całkiem inną. Nie trzeba być prezesem aby dużo zarabiać.

każda duża firma jest spółka bo to sie opłaca wszystkim to była by głupota jakby ludzie tyle razabiali w takiej firmie i nic by z tym dalej nie robili nie mieli akcjonariuszyu itd chyba że to nielegalna "firma"

a co na anonsach było to ogłoszenie czy gdzie :D ?

Pleciesz bzdury. Jakie korzyści z bycia spółką ma instytucja finansowa która nie oferuje żadnych usług innym, a kapitał posiada własny? Wam się wydaje, że jak o kogoś nie widać w telewizji, albo nie piszą o jakiejś firmie w gazetach, to taka nie istnieje.

przedsiębiorstwo*, nie instytucja :o

jak to nie oferuje usług? To z czego oni żyja

a no tak podziemie fianasowe :D kolejne amber gold pewnie :D