Zarchiwizowany
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Byłem przy porodzie sąsiadki. Jej mąż nie mógł dojechać.
Przez
Gość Pomocnyy, w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci
Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.
Przez
Gość Pomocnyy, w Ciąża, poród, macierzyństwo i wychowanie dzieci