Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Agnieszka.....................

Jak to fajnie, że niektórym nie odwala :)

Polecane posty

Gość Agnieszka.....................

Byłam dzisiaj odwiedzić koleżankę, której miesiąc temu urodził się synek. Jestem miło zaskoczona....bo czytając np tu na kafeterii jak to kobietom odwala po urodzeniu dziecka i nic już innego nie jest dla nich ważne, myślałam że tak po prostu już jest i koniec. A tutaj niespodzianka. Koleżanka uśmiechnięta, zadbana jak zawsze, paznokcie pomalowane, te same żarty i kawały i co najważniejsze NIE trajkocze cały czas o dziecku. Synek owszem fajny....no jak to dziecko, opowiadała owszem o tym i o tamtym, ale też o różnych innych rzeczach, które nie są związane z dzieckiem. Karmiła piersią trzy tygodnie tylko, bo robiły jej się jakieś guzy i zapalenia więc nie dała rady, ale nie rwie włosów z głowy z tego powodu. Mówi do niego całkiem normalnie, nie "ciumciurumcium", w mężu zakochana po uszy dalej tak samo jak była w dniu ślubu.....bo takie rzeczy po prostu można wyczuć. *** Niech żyją normalne matki,oby takich więcej.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj nejm is luka
jednym slowem urodzilas sie aby oceniac komu odwala a komu nie? czy tez raczej jestes zazdrosna o to ze w codziennej szamotaninie mlodych matek nie ma dla ciebie miejsca?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ty wyzej - w ogole zrozumialas post autorki? Moze przeczytaj go jeszcze 10 razy, potem dluuuugo pomysl i ewentualnie pisz ;) Autorko - niech zyja normalne, tez znam kilka, ufffff..... wraca wiara w inteligencje kobiet!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka.....................
jednym slowem urodzilas sie aby oceniac komu odwala a komu nie? *** Nie :) Jednakże łatwo stwierdzić niektóre fakty chociażby po wpisach tutaj na forum tudzież z codziennej obserwacji, nie trzeba jakiejś specjalnej oceny to po prostu widać. **** czy tez raczej jestes zazdrosna o to ze w codziennej szamotaninie mlodych matek nie ma dla ciebie miejsca? *** pudło

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Dzisiaj jest fajny dzień to prawda, nikt mnie z równowagi nie może wyprowadzić a życie jest piękne :) ale jutro.....kto wie. Wejdź do koleżanki innego dnia a możesz ujrzeć zupełnie inny obraz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Rzadko spotyka sie takie matki:) Normalne, usmiechniete, nie wpatrzone w swoje bobo, dzidziusia jak najwyzsze sacrum Ja bylam przerazona jak moja tesciowa wbiegla do szpitala i zaczela krzyczec gdzie jest jej skarbus, cukiereczek i najslodsze serce

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka.....................
Każdy ma raz lepszy raz gorszy dzień, ja piszę o jej ogólnym nastawieniu. Nie robi z macierzyństwa swojego jedynego celu życiowego a z synka Pana Boga, który przysłania jej wszystko inne. I to widać, niezależnie od dnia.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
MNie tez osobiscie uderzylo to jak przyszly do mnie kolezanki z pracy z wizyta i trzy godziny gadaly o porodach, dzieciach plus cmokaly nad lozkiem mego syna A ja pragnelam pogadac o tym jak w pracy, czy widzialy jakis ciekawy film w kinie ostatnio ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj nejm is luka
owszem, bardzo dobrze zrozumialam post autorki.. nie ma pojecia o normalnych dylematach normalnych ludzi tak sie sklada ze czytac to ja potrafie bardzo dobrze

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka.....................
Wierz mi, że mam pojęcie o normalnych dylematach normalnych ludzi natomiast nie wiem co to ma wspólnego z założonym przeze mnie tematem. Rozumiem, że koleżanka jest "ta zła", bo dobra matka mówiłaby non stop o dziecku i świat przestałby dla niej istnieć?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość patoonia
Moim zdaniem post autorki jest bardzo pozytywny. Sama doświadczyłam zerwania znajmości. Koleżanka po porodzie,a w zasadzie od 8 mca ciąży nie odzywała się, po czym po 9 mcach od urodzenia dziecka (zdrowego) nagle jak gdyby nigdy nic chciała się umówić. Zakończyłam tę znajomość bardzo szybko. A inna była dokładnie taka jak opisywała autorka. Sama mam 33 lata nie mam dzieci, nie mi więc oceniać ,ale zawsze bałam się, że stanę się taką "zbzikowaną matką":).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj nejm is luka
masz dzieci? jesli tak to: wychowujesz je sama czy wspolnie z partnerem PARTNEREM a nie gowniarzem wymagajacym zaznaczam

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka.....................
Mam jedno dziecko, więcej nie planuję. Tak, wychowuję je razem z mężem :) Sama staram się również nie bzikować i nadal mam inne rzeczy, które mnie interesują. Córka ma prawie 10 miesięcy. ** przykro mi, że masz partnera gówniarza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj nejm is luka
ja nie mam partnera gowniarza nie wyciagaj pochopnych wnioskow a przykrosc to moze sprawiac twoj brak wyobrazni...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No i odezwały się właśnie kwoki dla których dziecko to jedyny temat do rozmowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj nejm is luka
jesli pijesz do mnie - to gratuluje :D a jesli nie - to proponuje ci odstawic antykoncepcje i bzykac sie przez cale zycie wrocisz po piatym dziecku i podejmiemy pogawetke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Agnieszka.....................
Jeśli nie masz to dobrze, ale tak właśnie zabrzmiała Twoja wypowiedź. Jakbyś takiego miała. Ja nie sprawiam nikomu tutaj przykrości piszę tylko, że można nadal być normalną, taką jak zwykle kobietą "pomimo" dziecka. I nadal mieć inne tematy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość maj nejm is luka
nie ja tak pisze tylko ty tak czytasz, to raz dwa - swiat nie jest sprawiedliwy i bywaja na nim rozne przypadki, ktore TEZ trzeba zrozumiec, co uparcie w swojej logice panienki wyreczanej przez los pomijasz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Wychowuję dziecko sama, bo mój mąż pracuje za granicą a jednak nie powoduje to, że gadam w kółko o dziecku. Mam też inne tematy do rozmowy. Ciąża nie wyprała mi mózgu. Popieram niektórym babom odwala i maja pzm pieluszkowe zapalenie mózgu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
kiedys normalne matki byly normalnoscia :D dzisiaj normalne matki to dziwadla, ktore zamiast gadac o dzieciaku 24 godziny na dobe, nadal maja swoje zainteresowania. I rosnie pokolenie jakis skrzywionych, zapatrzonych w siebie niedorozwojow :O Tak rzadko spotyka sie dzisiaj fajne, rezolutne, rozgarniete i grzeczne dzieci. Wiekszosc to obrzydliwe, rozpuszczone, rozwrzeszczane, glupkowate i bardzo niegrzeczne bachorzyska.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A Wy jeszcze o tym.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×