Jak to jest z tymi dziećmi

gdy nastanie dzień, w którym syn mój sam sobie zadek podetrze wypiję szampana doceniwszy jego potrzebę intymności.

Ty chyba jestes nienormalna. Kurna dorosły syn ma paradować rpzed Tobą z fujarą na wierzchu. A Ty byś pewnie wtedy miała mokro w gaciach co? albo tez byś swoje majtasy ściągnęła i sie jemu pokaząła nago....kurde jaka Ty nienormalna jesteś. To jest aż obrzydliwe

Susiaczkiem a nie fujarą to jest mój synus więc czym problem. Ja zawsze traktuje go jak synka.

prowo, haha nie masz faceta, który byłby Twoim życiem. zrozum, że nie jesteś najwazniejsza dla syna od dawna, matkę sie kocha i szanuję, ale kontakt polega na telefonach i odwiedzinach. jest potrzeba autonomi.. nie uczestniczysz w życiu syna, bo to odrębny człwoiek, inne pokolenie. inny etap życia. Ty masz swopje życie, on w nim też nie uczestniczy. po prostu utrzymujecei kontakt. dlatego to współmałżonek do osoba nr jeden w życiu każd4ej osoby, bo to związek z tą osobą ma się tak całkiem dla siebie. dziecka dla siebie się nie ma, jakkolwie się kocha i taki jest sens uzmysłownienia sobie różnic między miłością do dziecka a do męża. mąż powinien być nr 1 niestety. jesteś dowodem na to

Powinnam być ważniejsza dałam nu życie, szcZęście, miał dom. A ona co może mu dać ? Nic.

prowo wszystko to, co Ty. szczęście, nowe, lepsze życie, dom. dzieci. seks. że z nim będzie, że go zrozumie, bo jest młodsza, może sie z nim starzeć. jest w jego wieku, lepiej go zrozumie, z nią porzmawia jak z Tobą nigdy. bo tam nie ma hierarchii, a wobec ciebie jest szacunek, który wyklucza pewną poufałość. jak będziesz ważniejsza, to ona go zostawi, żadna nie lubi maminsynków. ale na bank prowo'-p

On nawet nie chciał mieszkać dalej ze mną. Napewno nie jest mu tak dobrze.jak.u mnie.

Czy jesteś moją p*****ln***ą teściową? To chyba dobrze dziecko wychowałaś, że rodzinę zakłada? Ty swojej nie zakładałaś? Moja teściowa płakała, bo syn się wyprowadził i biadoliła, że ją opuścił. ŻENADA!!!!!!! Żeby cierpieć z powodu samodzielności dzieci? Gdyby u Ciebie na garnuszku siedział do 60 roku życia, to byś była szczęśliwa?

a kogo wolał twój maż - ciebie czy matkę?

Dzieci nie chce teraz ,,muszę się nacieszyć życiem i żoną "

heloiza wkoncu mądrze prawisz. a autorka-to jak juz pisałam-codziennie wymysla podobnego stylu tematy wyłącznie do prowokacji i z was boki rwie a wy sie tak przejmujecie.

heloiza wkoncu mądrze prawisz. a autorka-to jak juz pisałam-codziennie wymysla podobnego stylu tematy wyłącznie do prowokacji i z was boki rwie a wy sie tak przejmujecie.

wi- W KOŃCU mądrez prawię? nigdy mój drogi nieczego innego nie prawiłam, tylko takie rzeczy. zqawsze. tylko jak ktoś ma toporny umył, to niedociera doń moja treść