Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość cyferka1234

czy mam powody do zazdrości???

Polecane posty

Gość cyferka1234

hej, byłam w ten weekend nad morzem u chłopaka ze znajomymi. Była z nami pewna Ania. Słabo ją znałam, widziałam ją może trzeci raz na oczy. o Ani zawsze słyszałam, że jest brzydką dziewczyną, i to zawsze mi się najbardziej z nią kojarzyło. Toteż gdy ostatnio mój chłopak był na imprezie beze mnie i opowiadał, że trzymał się całą imprezę z Anią w ogóle nie byłam zazdrosna, jakoś przeszło to obok mnie. Po czym wpadamy na weekend i ona mu się rzuca na szyję na powitanie z uśmiechem. I ok. Ale przez te kilka dni wydarzyło się parę niedobrych dla mnie rzeczy: - okazało się, że wszyscy ją bardzo lubią, Ania jest indywidualistką, jest inteligentna, ma tatuaże, dredy i wg mnie nie jest wcale tak brzydka jak mówili, i co robi mój chłopak: - Anka dużo paliła, on co chwilę latał z nią na fajeczki, - Anka coś powie zabawnego, on już się śmieje najgłośniej, ona tak samo jak on coś powie, - kilka razy widziałam jak patrzyła na niego, on niestety też często na nią patrzył, - gdy odeszłam na chwilę od towarzystwa, wracam oni już siedzą razem i se gawędzą, śmiszki, chiszki... - szliśmy na plażę, ja z koleżanką idę, odwracam się, a jak mój chłopak idzie z nią, - zrobiliśmy sobie grilla, i oni siedzieli naprzeciwko siebie i nagle Anka mówi TOMEK CZemu cały czas patrzysz się na mnie? a on na to - Bo Ty się na mnie patrzysz! i śmiech - siedzimy w klubie, mój chłopak słowem się do mnie nie odzywa, i co chwilę patrzę zagaduję do tej laski! i pytam co tam gadacie, a on że śmieją się z jakiejś sytuacji na parkiecie i mówię a czemu mi pierw o tym nie powiedziałeś, nudzę się, a on : czepiasz się, - innego dnia mój facet się pyta kto ma numer na XXX, bo ktoś do niego dzwonił z tego numeru i co okazuje się, że Anka i mówi, że wzięła numer od jego kolegi! - i dzwoni później Tomek chodź jedziemy zaraz, chcę się pożegnać z Tobą. I obserwowałam ją jak się żegnała z każdym, jego zostawiła sobie na koniec i wyczułam nerwowość w jej głosie O JESZCZE TY i przytulaski, - a mój chłopak no fajna ta Ania i jeszcze mówi bezczelnie, a jakie jędrusie ma! Bo ona latała z dekoltami, - albo poszli pływać, ja nie umiem i brzegu się trzymałam, a on oczywiście z nią widzę i wraca i mówi, no że Ania to ma uprawnienia ratownika i świetnie pływa, - i mówi, no w sumie ona nie jest taka brzydka, kiedyś wydawała mi się brzydsza dużo, Mam wrażenie, że gdyby mnie tam nie było, oni by cały czas trzymali się razem. Raz się obraziłam na niego, że odeszłam na krok już poleciał do niej, i zaczął mnie nagle całować, przytulać przy wszystkich i że mnie kocha i że ożeni się ze mną, że zaczyna zbierać na pierścionek. Strasznie to było nienaturalne, nigdy się tak nie zachowuje, taki spontaniczny wylew miłości. I śmieje się, że jestem o nią zazdrosna, że to tylko koleżanka i że wygląda jak mężczyzna, ale że ją lubi i koniec. ja też urodą nie grzeszę, więc wiem że dla niego uroda nie ma znaczenia większego :/ Mam niskie poczucie wartości i nie wiem czy to z tego powodu jestem taka zazdrosna, czy serio jest coś na rzeczy.. Potrzebuję obiektywnych opinii. I odkąd wróciłam, cały czas układam w głowie czarne scenariusze. Dodam jeszcze, że nie układa nam się najlepiej ostatnio, dużo się kłóciliśmy i boję się, że on już szuka sobie pocieszenie na zaśkę ;( Aha i nigdy wcześniej nie dawał mi powodów do zazdrości.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość romazon
rzuć go

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
cyferka-moim zdaniem jest cos na rzeczy. wiem co mówie, mój facet smiał się z krzywych zebów pewnej laski a potem ona spotykajac mnie na ulicy nie pytała co u mnie tylko-co u niego. Rzecz w tym, że laski są cwane ( zwłaszcza rywalizacja o zajetego faceta) facet za to jak widzi otwarte drzwi to instynktownie wchodzi-wiesz co mam na mysli, humor, spojrzenia to 'prawie' nic a jednak cos bo co byś pomyslała gdyby tak sie zachowywał wzgle dem faceta-chciałby z nim przebywac itp.To oczywiscie mocne porównanie, ale boję się, że sama sobie tłumaczysz, że to nic takiego, a moim zdaniem kontrola jest dźwignia zaufania. Póki co nic sie nie stało więc: unikajcie kontaktu z nią, jezeli on bedzie szedł tam gdzie ona będzie-ty też idź! jak ona widzi-przytulaj sie do niego itp..Nie okazuj mu zazdrosci-bo skoro sie kłócicie to pogorszy to sprawę, wręcz przeciwnie, badź słodka, dbaj o siebie, kup mu coś itp. Spróbuj mu ja obrzydzić , ale nie wprost , spytaj ;'moze zrobiłbym sobie dredy...ale nie bo włosy wtedy smierdzą' Nic sobie nie dopowiadaj! niedługo skończą się wakacje bedzie mniej czasu i da sobie z nią spokój. On jest z toba i gdyby nie chciał to już by nie był, wiec wygrasz, ale fakt-nowa pussy i piersi zawsze sa w cenie;( i jak tamta tyłkiem zakręci to numerek gotowy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kij do krykieta
kosa na kamien... tak, to jest to co tygryski lubia najbardziej :D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Nie rozumiem, no niech się chłopak wyszaleje za młodu, co to, ubędzie go, wymydli ci się? Nabierze doświadczenia, zaspokoi swoje normalne potrzeby, czego mu żałujesz? Chyba tak naprawdę go nie kochasz. A nawet nie lubisz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość cyferka1234
No właśnie a na początku to źle rozegrałam, pokazałam że jestem zazdrosna. A powinnam pokazać jej jak się kochamy, żeby się nie łudziła :/ On wraca dopiero w piątek do miasta i zobaczymy czy będzie coś o niej mówił i będę go obserwować. Najgorsze, że niedługo jest woodstock. I ja ze względu na pracę dop w piątek mam dojechać, a on z ekipą jedzie w czwartek i ona tez jedzie pewnie. Ale nie mogę mu zakazać niczego, bo wiem, że zakazany owoc smakuje najlepiej :/ I tak myślałam, że jak będą razem gadać, podejdę i w trójkę se pogadajmy. Jak chodziłam z nim do morza, to mnie przytulał, nosił, całował i w ogóle wygłupialiśmy się, i jeśli go obserowowała to mam nadzieję, że to widziała.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×