jak przeżyć po usunięciu woreczka zółciowego, czyli słów kilka o diecie...

za niecałe 2 tygodnie przejdę ten zabieg. Czy możecie się podzielić swoimi doświadczeniami??? I czy realny jest wyjazd nad morze podczas L4? czy raczej to nie wypali z racji dolegliwości??

Dieta jak dieta. Wpierw spokojnie, lekkostrawnie. Z czasem będziesz jadła wszystko.

też chętnie się dowiem!!!!

Nie usuwaj, przeprowadzac odp kuracje, w zyciu nie dalabym sobie wyciac woreczka! Niczego!

a dlaczego nie?? znasz jakies przykłady powikłań??

dietka lekko strawna, poszukaj w google napewni znajdziesz mnustwo przepisów. ja na diecie lekkostrawnej wytrzymałam tylko kilka dni potem wróciłam do swoich ukochanych smażonych potraw. i to nie dlatego, że nie mogłam wytrzymać bez smażonego ale dlatego że po tej lekko strawnej diecie miałam takie gazy, że myślałam że mi szwy popękają. taki sam kłopot miałam też po laparoskopii kamyków żółciowych. nie służy mi dietka lekkostrawna. a jeśli chodzi o L4 i wyjazd nad morze to pamiętaj, że pracodawca może kazać sprawdzić czy się kurujesz i możesz mieć problemy. poza tym jechać nad morze i odmawiać sobie wszystkiego z powodu diety to chyba żadna przyjemność

po operacji bylam na diecie moze z miesiac, potem zaczelam jeść doslownie wszystko i zyje