Ciche dni końcem zwiazku..

Ostatnio znalazłam w telefonie mojego faceta smsy z inną kobieta, niby nic, ona mu słodziła, zapraszała go na spacer, na kawe, kilka z nich zdarzył juz pokasować zanim je przejrzalam. No i sie zaczela wpadlam w furie, zaczelam krzyczeć płakać, wszystko naraz.. ale on mnie przytulił ii przeszło mi, juz tak mam.. Ale był na mnie bardzo mocno wsciekły nie odzywał się tylko jak musiał, wiec w sb wybrałam sie na ognisko do kolezanki, zadzownilam niechcacy do mojego faceta (ahh te telefony dotykowe) ii usysłasz głos kobiecy która mowila do jakiegos faceta KOTKU wiec usnał że to bylam ja i napewno sie umowilam z jakims gosciem.. ale absolutnie takiej sytuacji nei bylo.. Chcialam z nim pogadac wyłaczył telefon nie odpisywał dzownilam do jego kolegów z pracy nie wiedzieli co sie z nimi dzieje-kryli go wiadomo wiec poszlam do pracy i go wyciagnelam porozmawiac on na mnie zaczal krzyczeć, że go oszukuje, że on sobie tak nie da, juz miał żone i nie chce znowu sie na kobiecie przejechac... To bylo trzy dni temu, jeszcze w ten sam dzien i na kolejny napisałam mu chyba z 30 smsow ze go przepraszam ze kocham, ze jest jedyny ale nie odpiosuje nic, zupełnie. ani nie odbiera.. Czy mam to uznac jako koniec zwiazku ? chyba tak.. Moja przyjaciolka jest z jego kolegą z pracy, wiec pytalam co i tak, okazalo sie ze MOJ zalił się temu koledze ze go kontruluje i przetrzepalam mu telefon, ale o tym, że pisał z "KASIUNIĄ" to juz nie wspomniał- tak wlasnie ja miał zapisana, rozmawiaja z sobą co 3 dni nocami, ale wiem że on jest taki że nigdy by mnie nie zdradził nie poszedł by do łóżka z inna tak mowił, pozatym juz go żona zdrazila i jest na to bardzo uczulony, ale ja juz go nei bede wiecej przepraszac skoro nawet nie łaska odpisać, chce sie spotkać też cisza.. jak wy to widzicie czy to koniec czy jest szansa ze pare dni i mu przejdzie złość na mnie za ten telefon ? On ma 35 lat wiec nie jest juz małym chlopcem..

niklt nie wie ? :(

Jak smsuje z babą to już źle. Jak tego nie zakończysz będzie katastrofa

to nie jest chyba normalne zeby ciche dni trwaly wiecej niz 1 dzien ;/

manipuluje toba, zebys potem polknela wszystko jak pelikan, obojetnie co ci bedzie wciskal. typowe zachowanie. teraz nagle twoja wina bo po co zagladalas do telefonu. facet jest nie w porzadku i ja osobiscie dostaje wysypki jak o takich czytam. nie dzierze takich typow!

mój ma taką znajomą od lat jeszcze przed tym jak się poznaliśmy był epizod o spotkaniu do którego między nimi nie doszło. On czasem pisze zresztą grają w jakąś grę na necie razem, ona na prawdę pisze rzadko i wie o mnie ale raz przeczytałam że zwracała się do niego "misiu" albo kazała wymieniać mu trzy jej wady i zalety i jakaś gadka o sado-maso

Ale ciagle mam nadzieje, że jednak uda sie wszystko naprawic, szkoda tych miesiacy wspolne spedzonych, i jego córeczki bardzo ja lubilam:((

nie daj sie wkopoac w poczucie winy, to cwana sztuka! to on powinien tobie udowadniac, ze jest ok nie ty o niego zabiegac, od biegania za facetem do konca ziazku juz tylko rzut beretem :/

Warto poczytac: http://kobiecosc.info/kobiece-sprawy/jak-rozmawiac-o-kobiecosci/bez-focha-i-cichych-dni-czyli-dobra-komunikacja-w-zwiazku/

http://kobiecosc.info/kobiece-sprawy/jak-rozmawiac-o-kobiecosci/bez-focha-i-cichych-dni-czyli-dobra-komunikacja-w-zwiazku/ - warto poczytac i przemyslec Dziewczyny ;)