moja wspolkokatorka to oblesna brudaska

zygac mi sie na nia chce. po myciu nie plucze brodzika i zostawia tam swoje krecone wlosy lonowe, na jej gabce do kapieli tez jest pelno loniakow. czesto jak sra, to nie umyje dokladnie muszli i na dnie widac slady gowna, albo na szczotce do kibla tez widac gowno. a dzisiaj to juz mnie w****ila maxymalnie. przyjechala wczoraj ze swojej wiochy j****y sloik oczywiscie z zapasem zarcia na tydzien. Ja dzis rano zagladam do lodowki, a tam jaja ktore wczoraj ze wsi przywiosla, leza w misce brudne kurva kurzym gownem:o

ja mam szczescie trafilem na czyscioszke co nasram - kibel za mnie sama umyje jak narzygam do zlewy - jeszcze nie zdarze skonczyc a juz wyciera mi usta i sprzata rzygowiny przyjde do domu najebany jak szmata - delikatnie coby nie urazic odprowadza mnie do lozka i tylko buciki zdejmuje trza bylo patrzec z kim sie zamieszkuje

a jak napierdzisz to wywietrzy ?

autorko, a ty sie myjesz jej gąbką że te łoniaki ci przezkadzają?

mogłbym was obydwie r****c w odbyt miodzio mam paleczke iświetnie wchodzi w d*pcie