Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość teraz gospodarna Halinka

Zakupoholizm-od dziś podejmuję walkę z nałogiem. Grupa wsparcia.

Polecane posty

Gość też mnie rozbawiła ta lista
kogo to obchodzi, co za pierdoły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona na dwóch etatach
ehhh... skąd ja to znam. obsesyjnie kupuję ciuchy. czasami kosmetyki na zapas. nawet po części dlatego poszłam do drugiej pracy, bo chciałam sobie móc pozwolić na szaleństwa. z kosmetykami nie ma tragedii, nie otwieram wielu na raz, więcej kupuję tylko w promocji, dużo przez internet, często po 3-4 razy taniej... niby nie wydaję dużo.... 10-20zł za rzecz... i nie "powtarzam".. ale moje ciuchy to już mania kolekcjonerska..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ilona gdzie kupujesz kosmetyki w necie taniej ??? daj jakiegoś linka :) amoże do ciuchów fajnych też masz :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona na dwóch etatach
kupuję na allegro :) i nie ma nawet co podawać linków - ja robię tak: wpisuję czego szukam, np markę lub rodzaj kosmetyku, zaznaczam opcję "nowe" i "kup teraz", potem ograniczam zakres cenowy - np do 10zł, do 20zł. staram się robić zakupy, kiedy kupię więcej rzeczy za jednym razem, żeby opłacała się przesyłka. buty kupuję od sprzedawcy Perfect_styl, ciuchy - np cororocco. rzeczy apteczne - apteka Melissa Struga. zwykle szukam wpisując poszukiwany przedmiot, zaznaczając, że rzecz ma być nowa, podając maksymalną cenę, a w okienku "czego szukasz" podaję swój rozmiar. :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a wszyscy narzekaja ze pracuja za 1300 zl na miesiac.....:d

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam problem z kupowaniem
Ja kupuję obsesyjnie wręcz akcesoria kuchenne... mam 3miksery, 2 roboty, 3blendery, toster, 2 opiekacze, 2 ekspresy do kawy-przelewowy i ciśnieniowy, frytkownicę, parowar, szybkowar, sokownik, sokowirówkę, 2 młynki do kawy, mikrofalę i opiekacz halogenowy... a teraz najlepsze- prawie w ogóle nie gotuje :D mąż je w pracy, dziecko na stołówce w szkole, ja też jem w pracy... w weekendy gdzieś wyjeżdżamy ... a kolekcja stoi i zbiera kurz :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Walczylam z zakupoholizmem kilka ladnych lat. Nieraz nie mialam juz nic na koncie w polowie miesiaca i 1000 obciazenia na karcie. Splacalam z kolejnej pensji i za dwa miesiace kolejne obciazenie 1500. Potrafilam jednego miesiaca kupic buty za 300 zl, jeansy za 250, kosmetyki za 300, torebke za 200 i wiele innych bzdetow...potem w malzenstwie ukrywalam sie z wydatkami bo jakis rok czasu mielismy oddzielne konta. Jak przyszlo dziecko na swiat zmadrzalam, zalozylismy jedno wspolne konto ,maz pomogl mi wyjsc z zakupoholizm,widzial wczesniej jak szafy pekaly w szwach ale nie komentowal i oo dziwo...teraz mniej jedzenia wyrzucam z lodowki, jestem bardziej zadbana bo zuzywam kosmetyki oszczedniej i nie kupuje 6 balsamow i 5 pomadek w miesiacu...zakupy odziezowe robie tylko na przecenach w takich sieciach jak mango, zara..raz w roku lecimy do berlina na przeceny i przyjezdzamy z mega walizami super ciuchow za grosze ( ale fakt faktem tam mieszka moja siostra i mamy spanie za darmo ) nie kupuje juz ciuchow w miejscowych sklepach bo maly wybor i drogo....wole kupic szalowa porzadna torebke w berlinie za 100 zl przeceniona z 400 zl bo i takie perelki sie zdarzaja

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a i kiedys potrafilam kupic 2 podklady w ciagu miesiaca na kwote np 80 zl ,czesc zuzywalam, czesc lezala przeterminowana...teraz wole kupic podklad za 150 zl i starcza i mi na pol roku ..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
też mam problem z kupowaniem Ja kupuję obsesyjnie wręcz akcesoria kuchenne... mam 3miksery, 2 roboty, 3blendery, toster, 2 opiekacze, 2 ekspresy do kawy-przelewowy i ciśnieniowy, frytkownicę, parowar, szybkowar, sokownik, sokowirówkę, 2 młynki do kawy, mikrofalę i opiekacz halogenowy... a teraz najlepsze- prawie w ogóle nie gotuje smiech.gif mąż je w pracy, dziecko na stołówce w szkole, ja też jem w pracy... w weekendy gdzieś wyjeżdżamy ... a kolekcja stoi i zbiera kurz pechowiec.gif .................................................................................................................................. tym to mnie rozwalilas normalnie leze i kwicze :D na chooj ci tyle mikserow blenderow ? nawet jakbys gotowala :D:D:D:D:D:D:D:D

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zlota zasada to kupowac ubrania tylko na przecenach!!! placisz nawet 70% mniej za prawdziwe perelki kupowac mniej ale porzadne ciuchy z dobrych materialow i tylko przecenione szkoda dawac na wymarzone buty 500 zl ktore potem kosztuja 200

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja odkąd mieszkam na przedmieściach i wszędzie mam daleko to trochę się opanowałam, ale zakupy przez neta tez kuszą (niestety lubię kupować także przez internet).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ee z tymi przecenami to trzeba właśnie uważać! bo większość rzeczy jakie kupuje na wyprzedarzach to praktycznie mi są niepotrzebne (no ale przecież tak tanio zapłaciłam :P ). ja od pewnego czasy staram się tak kupować nowe rzeczy, żeby pasowały mi do mojej garderoby. a nie że nagle żadne buty i bluzki nie pasują do nowej spódnicy np. ;)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja robie wpierw liste co mi potrzebne np torebka brazowa, czarny dlugi rozpinany sweter, niebieskie kolczyki i sztywno sie trzymam:P kiedys tez szlam na wyprzedaze i kupowalam wszystko co wleci:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też mam problem z kupowaniem
Jeden mikser jest ręczny, drugi z misą obrotową, ale okazało się,że wcale nie jest wygodny. Trzeci kupiłam bo miał ten pojemnik do robienia koktajli-kilka razy na początku go użyłam. Robot jeden wersja "biedniejsza" drugi ma więcej dodatków m.in maszynkę do mielenia miesa. jeden blender był przy robocie, drugi kupiłam bo miał większą moc i nadawał się do kr u szenia lodu. Trzeci dostałam w prezencie. I zawsze znajdzie się jakiś powód... a od dobrych 3miesięcy w domu NIC nie ugotowałam poza wodą...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość od 10 kg karmy to ja :) ja raczej nie jestem zakupocholiczką, tylko uwilbiam robic tzw. oszczędności :) kupuje niby z chęci oszczędzania, wszystko może sie przydać, ale na koncie zawsze mam jakieś oszczędności, więc tak źle ze mną nie jest. U mnie największy problem to żywność, buty, torebki i ubrania :) torebek mam okolo 20stu, wszystkie jak nowe, bo kiedy je zniszczyć, butow podobnie, ;po 5 par sandal, 4 kozakow, adidasy, trapki, 3 pary balerinek, polbuty 3 pary, szpilki ,laczki, japonki nawet kalosze na obcasie ech dalej nie wymieniam...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
up - podnoszę bom ciekawa Waszych doświadczeń :) sama tez mam nawyk kupowania "na zapas" i "bo jest okazja" ostatnio w Rossmanie była promocja Dove 3 + 1 gratis i wszystko dodatkowo taniej... nie pytajcie ile mam ich w domu teraz... to samo ze spożywką, są dżemy w promocji to kupię ich kilka jak nie kilkanaście na zapas... ciuchy się wywalają z szafy a dzieci nawet nie zdążą zniszczyć wszystkich bluzeczek i spodni które mają bo szybciej z nich wyrosną... HELP !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Anka0912
Hej, ja dołączam się do tematu, bo ostatnio doszliśmy z mężem do wniosku, że za dużo kasy przepuszczamy. Jak myslicie, który system jest lepszy: - duże zakupy raz w miesiącu + zakupy tygodniowe (jedynie pieczywo codziennie) czy duże zakupy raz w miesiącu + codziennie bieżące zakupy? na razie próbujemy wersję pierwszą, bo stwierdzilismy, że w piekarni nie nakupujemy pierdół, a podczas codziennych zakupów zawsze coś fajnego (nie)potrzebnego się wrzuci do koszyczka:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie mam zamiaru nic zmieniac,uwielbiam ciuchy,nie moge sie doczekac jesieni aby kupic sobie jakies wystrzalowe kozaki,torebke i kurtke skorzana,to jakies z 3 tysie,juz prawie odlozylam te sumke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Ja tam nie mam zamiaru nic zmieniac,uwielbiam ciuchy,nie moge sie doczekac jesieni aby kupic sobie jakies wystrzalowe kozaki,torebke i kurtke skorzana,to jakies z 3 tysie,juz prawie odlozylam te sumke :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz gospodarna Halinka
Witajcie! Miałam sporo zajęć i zabrakło czasu aby pisać. Moje początkowe sukcesy zostały zniweczone przez imprezę w weekend. Niestety przy okazji kupiłam sporo niepotrzebnych rzeczy-m.in. 3 dezodoranty Garniera,bo były po 5.99 w Rossmanie... Ale teraz już się pilnuję. Też wybiorę model jedne duże zakupy, a codziennie tylko pieczywo. Bo jeszcze nad sobą nie panuję :(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz gospodarna Halinka
Ja mam kilka kurtek skórzanych-3 czy 4 ramoneski-fajnie,że znów są modne :), 2 brązowe skóry, jedną żółtą, jedną fioletową, 2 czarne proste płaszcze. I może jeszcze coś o czym nie pamiętam :D bo czasem mi się zdarza zajrzeć do szafy i znaleźć coś o czym zapomniałam,że kupiłam. Ale o ile kolejna kurtka czy następne buty to jeszcze nie tragedia bo zawsze mogę je założyć o tyle ciuchy dziecka na następny sezon już będą za małe, a owoce czy warzywa za tydzień będą do wyrzucenia. Dlatego MUSZĘ nad tym zapanować.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ilona na dwóch etatach
i znów poległam!! na allegro w jednym sklepie były przeceny torebek.. dużych... one mi się zawsze szybko niszczą, bo dużo noszę... kupiłam trzy... 2 po 13zł, jedna 24zł.. kurier 12 zł... 63 czy 64zł za całość.. wychodzi po ok 20 parę zł za torebkę...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość demaskator marketingu szeptane
czyżby nasza gospodarna Halinka uprawiała marketing szeptany dla Rossmama? za dużo opisów tych promocji w Rossmanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frytkiZdżemem
tego lata kupiłam: 3 sukienki, 4 spódnice, żakiet- takich "lepszych" marek typu simple, 2 koszule, 2 bluzki marek typu h&m. trochę bielizny, szminka Chanel. i już mi się wydaje, że za dużo. a jeszcze chciałam sandały i fajne kozaki za 200 znalazłam w necie, do tego mam ochotę na perfumy za 200 zł i biżuterię za 400 ale już mi się wydaje, że za dużo puściłam w ciuchy i postanowiłam dać sobie już absolutny szlaban na letnie ciuchy, a perfum używać tych co mam. a jak to u was wygląda z ubraniami? kupujecie więcej? już sama nie wiem. może to norma i wcale tak nie poszalałam..

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość teraz gospodarna Halinka
Żaden marketing szeptany :O Nazwy tej drogerii z tego co teraz czytam na szybko swoje wpisy użyłam aż raz... dodam,że spożywkę kupuję w MarcPolu lub Kaufie a kosmetyki najczęściej w Hebe. Ciuchy dla dziecka w lokalnym butiku który ma różne marki,a dla siebie generalnie gdzie mi coś wpadnie w oko-czasem Mohito, czasem H&M a czasem lokalny outlet mini Factory. Czyli wszystkie te marki próbuję zareklamować? Po prostu napisałam co najbardziej zbędnego kupiłam i tyle.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość frytkiZdżemem
i znalazłam fajne płaskie sandały- mam tylko jedne płaskie, ale ich nie lubię, więc całe lato na obcasach- i teraz walczę ze sobą, że to już za późno na kupowanie letnich butów i jak żyję bez nich, to przeżyję jeszcze m-c:(

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam pytanie - czy któraś z Was próbowała walczyć z tym nałogiem w jakiejś poradni uzależnień? ja zastanawiam się nad zapisem do http://www.horizon.info.pl/page/zakupoholizm nie wiem czy sama dam radę zmienić swoje przyzwyczajenia

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
zakupoholizm to uzależnienie jak kazde inne - lepiej sobie nie żartować - moja znajoma zgłosiła się do ośrodka uzaleznien www.horizon.info.pl i dzieki temu wyszła z tego.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×