Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość rweweq

moje dziecko nie chce psaćw dzień

Polecane posty

Gość rweweq

ma 2 lata, nie chce spać w ciagu dnia; ok; nie usypiam na siłę, bo tez nie chciałabym zęby mnie ktoś tak usypiał; ale widzę, że jednak potrzebuje tej drzemki, jest śpiący koło południa, ale po prostu nie chce się połozyć, a potem tak w okolicach 16-17 ma straszliwy kryzys, chodzi jak pijany, potyka się o wszystko; nie wiem jak to rozwiązać,

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój ma ponad rok i gdy jest już tak zmęczony ,że się potyka, kładę się z nim, przytulam i on zasypia...każdy sposób dobry.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rweweq
ale na mojego juz nie ma sposobu, on unika wszystkich sytuacji, kóre wczesniej spowodowały zaśnięcie - nie położy się, nie pozwoli polulać, nie pozwoli przytulić

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka przestała spac w dzien jak miała 2 latka, nie zasypiała i koniec, nie było sensu robic tego na siłe

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość rweweq
nie chcę tego robić na siłę; tylko potem też mam problem, bo dziecko obija mi śe o ściany

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a przejażdżka we wózku też nie działa?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja córka przestała spać w dzień jak miała 1,5roku a synek jak miał 2latka

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość a klaps nie działa?
albo włożenie do łóżeczka i kategoryczny zakaz wychodzenia? rządzi tobą dwulatek. gratuluję :O

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
klaps to ,moze nie ale resztę popieram-włóz do łozeczka i polez z nim to co z enie chce-ma lezec i koniec,tylko bez przemocy.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ucieka z łóżeczka; a jeśłi go wkładam na siłę to wyglada to jak istna szarpanina, nie jestem do tego przekonana

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
ale dlaczego wkladasz go na siłę? no jak an siłe to się mu nie dziwię kazdy by uciekał.wkladaj go nie na siłę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ale jak go włożyć nie na siłę? skoro nie chce?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie wiem co ci radzić bo moja metoda idealna nie jest ale po prostu zmuszam córkę do leżenia i zasypiania. Inaczej tłukłaby się po domu, właśnie jak pijana, do wieczora, a wieczorem płakała ze zmęczenia. O wyjściu drugi raz na spacer nie byłoby mowy bo jak z dzieckiem nie panującym kompletnie nad sobą, płaczącym i potykającym o własne nogi? W praktyce u nas usypianie wygląda tak: - Nie chcę spać, nie chcę spać! - Śpi bo się wścieknę i dostaniesz klapsa!! - Chrrra-psiii, chrrra-psiii (tzn dziecko śpi)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ełzebia
Mam dokladnie to samo z moja 2,5-latka. 2 lata regularnie o 12 kladlam do lozka i siedzialam ,wyprobowalam wszystko co mi pzyszlo do glowy -zeby sie to stalo punktem dnia,czyms,co uwaza za konieczne. i gowno. bywalo tak,ze juz zasypiala po 5 min i tak przez dluzszy czas,potem bywalo,ze dluzej,a w ostatnich podygach nie zasypiala wcale,a ja bujalam wory w ciembosci przez godzine nie wiadomo po co. pewnie w wozku by zasnela,ale mnie sie nie podoba spanie w wozku. uwazam,ze spac nalezy higienicznie,w lozku,w ciszy,a nie jak jakis cygan. Pol roku temu sie urodzil dugi ancymon i olalam te drzemki. mam w d***e -jak sie slania -nich sie slania. Ale jakos o dziwo w ostatnim czasie przestala sie tak stawiac. jak pada na twarz,to mowie,ze idziemy do jej pokoju,bo jest w takim stanie,ze do niczego innego sie nie nadaje. ona protestuje,ale jak powiedzialam,ze idziemy,to idzimy. zaciagam rolety i siedzimy w ciemnosci. mowie,ze jest mi obojetne,co robi,ale bedziemy tu godzine siedziec i nie wyjdziemy ani nie bedziemy czytac,gadac,bawic aie. po prostu bedziemy siedziec w ciemnosci. zwykle po paru minutach kapituluje,chce sie przytulic i zasypia. i spi jak zabita,az ja musze budzic,bo nie chce,zeby spala dluzej niz godzine,z faza snu glebokiego itp,bo w nocy tez ma spac a nie tancowac. i jakos mi to teraz lepiej wychodzi o dziwo,mimo drugiego dziecka na karku

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mój synek też przestał spać w okolicy drugich urodzin, pierwsze 2 tygodnie to był koszmar ale później się przestawił i już było normalnie, po prostu wieczorem kładłam go wcześniej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
poprostu-zanoc do lóżeczka i tyle.wychodzi-zanos jeszcze raz. i tak tysiąc razy.az się przyzwyczai:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×