Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

bo nie wszystkie leca na "kase "

Polecane posty

Gość marc213
cześć!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dopiecazzydami
kto robi niby zydzie na ciebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
obowiazkiem faceta jest pracowac na rodzine a wy sie uzalacie ze kobieta wam kase zabiera? powinniscie sie wstydzic panowie !!! z dawien dawna tylko maz utrzymywal rodzine, dzis jest troche inacze (nie wszedzie) wiec teraz nalezaloby sie cieszyc ze partnerka pracuje i wspiera was finansowo choc dla was to ze ona pracuje - znaczy - ja moge sie lenic, polezec z piwem na kanapie z pilotem a ona niech robi... wiecie co w takich przypadkach -faktycznie lepiej byc samej ! niz z nie zaradnym, nie odpowiedzialnym tlumokiem !!!

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataKrakow
Kiedyś babka nie musiała pracować, bo facet ją utrzymywał. I chłop nie narzekał, tylko był dumny, że jest głową rodziny. Teraz to nie ma chyba kobiety, która żyje na utrzymaniu faceta, każda pracuje. I facetom jeszcze źle! Jakie utrzymywanie i jaka materialistka?! Skoro robi na siebie i sama się utrzymuje, a Twoją kasę ma głęboko w poważaniu? Zmieniło się i to dużo-od kobiety się wymaga, żeby zarabiała. Szkoda tylko, że nie zmieniło się to, że musi z*********ć w domu po powrocie z pracy, a chłop zmęczony i MUSI odpocząć. Faceci w tych czasach są strasznie zniewieściali- najlepiej, żeby ktoś przyszedł i tym "księżniczkom" jeszcze dał, albo żeby baba bogata była, bo on nie będzie na WSPÓLNE robił. Ja jestem starej daty i ciągle uważam, że dumny, honorowy i prawdziwy facet powinien dźwigać na swoich barkach utrzymanie rodziny-może bardziej symbolicznie w ówczesnych czasach, ale jednak. Kobiety wychowały mamincycusiów, którym zawsze pomogą, nad którymi chuchają i prowadzą za rączkę stąd teraz tyle niezaradnych pierdół, a nie facetów. Co do pana, który pisał, że woli odkładać niż się zakochać. Lepiej być szczęśliwym biedakiem, niż samotnym bogaczem. Pieniędzy nie zabierzesz do grobu, a jak już naskładasz to może być za późno na szaloną miłość. Ja już młodość- typu koncerty, imprezy, wariactwa ze znajomymi mam za sobą. Trzeba korzystać z życia i żyć TERAZ, myśleć mniej o przyszłości niż o teraźniejszości. Taka ludzka natura, że myślimy co to będzie, zamiast dbać o teraz. Ale nigdy nie będziesz już tak młody jak w tej chwili, a fajnie na stare lata wspominać te młodzieńcze szaleństwa, niż z********anie na przyszłość.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość duzy biust plus intelekt
Renata-no nic dodać,amen

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznaję lecę na kasę
Ja szczerze sie przyznaję ze lecę na kasę i chcę miec bogatego faceta bo chyba to normalne ze wole zyc w dostatku niz w biedzie.Nie mam zamiaru z********ac jeszcze na dom,kiedy urodzę i bede wychowywać dzieci a jesli facet fajtłapa to będzie krzyczał ze kobiety to materialsitki i pijawki i czekał ze zona Mu pomoze utrzymywać rodzine,ja uciekam od takich z dala i mam olew na to co mnie powiedzą zniewiesciałe dziadoki.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
do RenataKrakow - zgadzam sie z toba, ale jakies oszczednosci trzeba miec na czarna godzine prawda ? co do mezczyzn - co myslisz o facecie ktory mowi ze kocha, kocha nad zycie a wykorzystuje swoja partnerke finansowo ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a co ci po tym bogatym facecie jak on np. ta kase bedzie sciskal i bedzie ci wyliczal kazdy grosz ??? ja bym nie chciala byc calkiem zalezna od meza

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość przyznaję lecę na kasę
w normalnym związku nie ma moje ,Twoje tylko nasze...jak facet jest patologiczny to będzie wydzielał kase i dawał do zrozumienia ze to on zarabia...mam kuzynki które są na utrzymaniu męzów i nie ma takiego tematu w ich zyciu,sa szczesliwe i zadowolone bo ich faceci to odpowiedzialni,mądrzy i dojrzali ludzie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, w zwiazku nie ma moje , twoje tylko nasze ( ale to sie tyczy bardziej malzenstw niz wolnych zwiazkow ) podobno jesli jedna osoba w wolnym zwiazku zachoruje badz straci prace druga nie ma obowiazku jej utrzymywac a jak sie przekonac do kogos kto bez pytania sie rzadzi twoimi rzeczami albo za plecami grzebie po twoich kontach bankowych itp. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
owszem, w zwiazku nie ma moje , twoje tylko nasze ( ale to sie tyczy bardziej malzenstw niz wolnych zwiazkow ) podobno jesli jedna osoba w wolnym zwiazku zachoruje badz straci prace druga nie ma obowiazku jej utrzymywac a jak sie przekonac do kogos kto bez pytania sie rzadzi twoimi rzeczami albo za plecami grzebie po twoich kontach bankowych itp. ??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataKrakow
Dlatego właśnie napisałam- trzeba myśleć MNIEJ o przyszłości, ale jednak myśleć. Jeśli facet wykorzystuje partnerkę finansowo, to jednak w moim mniemaniu brak mu honoru i życiowej zaradności. Wiem, niby mamy ciężkie czasy, sama nie zarabiam kokosów, mąż też nie, ale sobie szczęśliwie żyjemy. Faceci biorą wzorzec z matek. Takie moje zdanie. Widzą, że mu pomimo dorosłego wieku mama pomaga finansowo i tak ogólnie, to takiej chce kobiety- która go będzie przez życie za rączkę prowadziła prowadziła i w razie problemów pomoże finansowo. Mam syna studenta we Wrocławiu. Powiedziałam okej pomogę. Poszukałam mu stancji, pomogłam poszukać ofert pracy. Studiuje dziennie, pracuje popołudniami i weekendy w jakiejś firmie z częściami do aut i jeszcze sprzedaje towar na allegro. Z domu to mu daje jedzenie, jak jechał dostał mikrofalę i firankę. Idzie mu finansowo nieźle, bo myśli o zakupie auta. Dałam mu wędkę, pomagałam podpowiedziami co i jak załatwić, a nie załatwiałam za niego. Ryby ode mnie nie dostanie, dla jego własnego dobra. Nigdy nie usłyszałam, że jestem złą matką. Tylko dziękuję mamo.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moje , twoje , tylko nasze - ale u panienki ktora chce bogatego kolesia to ta jego kasa bedzie wspolna, a ona cos wniesie do zwiazku czy tylko d*pe ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość RenataKrakow
Idąc tokiem myślenia materialisty. dziewczyna bez pracy, facet zarabia. I tylko rzekomo d**ę wnosi? Skoro się już tak rozliczacie i nie ma nic kobieta dostawać od faceta za darmo- To oblicz ile wynosi koszt pralni, ile wynosi 7 obiadów w tygodniu w restauracji, ile wynosi wynajęcie firmy sprzątającej na sobotę i zastanów się czy kobieta taniej nie wychodzi :) Za darmo to tylko mamusia Ci w domu robi. A co jak znajdziesz kobietę pracującą? Będziesz jej oddawać kasę za pranie, sprzątanie i gotowanie? To przecież usługa, a jeśli nie będziesz to jesteś zwykłym hipokrytą.Kobieta ma robić koło faceta, a facet na kobietę nie? Nie da się patrzeć na związek i małżeństwo tylko miarą pieniędzy. Ja koleżance ciastko i kawę postawię, dlatego dla mnie niewyobrażalne jest, żebym bliskiej osobie ( mężowi) miała oddawać w podobnych sytuacjach.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
RenataKrakowkit w żywe oczy ciśniesz ludziom a o temu bo gówno prawda ze sie wszystko zmieniło z ty zarabianiem kobiety dalej w wiekszości siedza w domach i niech sobie maja w popwarzaniu te 2 tysiace ale 10tys to nei czy fajnego samochodu bez powodu takimi dziewczyny niejeżdza. i tyle może i ty zarabiasz a le niemów że wszystkie bo poprostu okłamujesz inych narazie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×