Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

POTWORNE mdłości ...kiedy to się skończy :(

Polecane posty

Gość gość

witam jestem w 12 tygodniu ciąży, od 7 tygodnia mam silne mdłości. Mdłości jakiś tydzień temu lekko zelżyły na kilka dni, myślałam że będzie co raz lepiej, niestety po kilku dniach wróciły z podwójną siłą. Leżę całe dnie w łóżku nie mam siły wstać jest mi tak niedobrze, mam odruchy wymiotne ale zwymiotować nie mogę. Bolą mnie żebra i brzuch i już zaczyna brakować sił psychicznych. To moja 2 ciąża w pierwszej też się nacierpiałam z powodu mdłości ale nie było aż tak źle. Płaczę z bezsilności ulga jest tylko kiedy zasypiam zazwyczaj z wycieńczenia. Mam jeszcze pod opieką dziecko z którym nie mam siły się po prostu bawić dzięki bogu jest bardzo grzeczne i zaradne chociaż ma 3 latka. nie pomagają żadne sposobu na mdłości w ciąży przerobiłam wszystko, nie chce łykać dipherganu ani brać torecanu - leki od lekarza tym bardziej że kiedyś miałam okazję to zastosować w pierwszej ciąży i za dużo nie dało jedyne co było na + że przespałam cały dzień po tym, ale mdłości się nie zmniejszyły

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
już niedługo powinno być lepiej, mnie przeszły około 16 tygodnia, ale od 14 wyraźnie mniejsze były, miałam tak samo jak Ty, nie mogłam przez mdłości funkcjonować pomagała mi troszkę woda z imbirem i cytryną (ale niewiele szczerze mówiąc), no i mimo, że nie wskazane, to czasami wypijałam kilka łyków pepsi, ale tej ze szklanej butelki - przynajmniej na 20 minut pomagało :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
może spróbuje ogólnie mam niskie ciśnienie więc cola nie powinna źle wpłynąć tzn zawarta w niej kofeina a przynajmniej w pary łykach, i na pewno mniej chemii niż w tych tabletkach dzięki trochę mnie pocieszyłaś chociaż jak pomyślę że jeszcze miesiąc mam tak się męczyć to mi słabo

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Naprawdę ciesz sie ze nie wymiotujesz. U mnie wymioty były od 6 tc do 17 tc .Mdłości tak do 20 tc . Tez zero sił na cokolwiek . Później było już dobrze i apetyt wrócił:)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
i od ok 7 t.c. do chyba 15 t.c. trwały od ok 4:00 rano do 2:00 w nocy. Masakra jakas. Polecam kupic sobie świerzy imbir i zaparzac z niego herbatkę - dosyc pomaga. Gdy trochę zaczęły przechodzić mdłości - ok 11 t.c. zaczeły sie wymioty które trwały do ok 30 t.c. a i teraz zdarza mi sie wymiotowac. Tylko, że do tego 30 t. wymiotowąłam nawet po 10 razy dziennie, czasem nawet po łyku wody. Masakra jakaś. Byłam wycieńczona fizycznie i psychicznie wieć rozumiem co czujesz.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość MłodaMama1234
Mi przeszły... po porodzie... :/ ja to się mordowałam :/

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Miałam okropne mdłości, jadłowstręt i wymiotowałam codziennie do końca 1 trymestru. W pewnym momencie przeszło właściwie z dnia na dzień.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc,,,,z
o rety to współczuje Wam dziewczyny tym które wymiotowały przez całą ciąże lub do 30 tygodnie to jakiś koszmar, nie wiem jak wy to wytrzymałyście tym bardziej że potem pojawiają się jeszcze inne problemy. Ja mam ogólnie ciąże zagrożoną bo mam duże skurcze i już lekkie rozwarcie więc muszę się oszczędzać ale na razie to nawet o tym nie myślę bo te mdłości przysłaniają mi wszystko i tak nie mam siły chodzić nie mówiąc już o wychodzeniu z domu. Spróbuje ten imbir w pierwszej ciąży pamiętam że piłam ale szczerze nie pamiętam czy mi coś to pomagało, właśnie wypiłam pół szklanki odkazywanej coli zobaczymy

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mdłości miałam do 4 miesiąca a potem zaczęły się wymioty, które trwały do 6 miesiąca a na koniec potworna zgaga, która budziła mnie w nocy i towarzyszyła mi nawet na sali porodowej. Tak więc nie załamuj się zawsze może być gorzej :) a przynajmniej dzięki temu dużo nie przytyjesz bo przy mdłościach nie chce się jeść

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Ja ją znam Magdalenę.
Ja dobrze ciąże znosiłam :) Już minęło tyle lat,ale jeszcze pamiętam ten piękny okres :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dns
ja miałam od 6tc do 20tc ohydne mdłości i wymioty- rano żółcią :/ w ciągu dnia i wieczorem- tym co udało mi się zjeść :/ Teraz jestem w 35tc i czasem zdarzą się wymioty.. pojedyncze .. ostatnio- wczoraj po śniadaniu brrr.. Ale ohydne nudności, niestrawność, zgaga - towarzyszą mi ciągle. Z mniejszym lub większym natężeniem. Ja już byłam na skraju wyczerpania od tych nudności. Czekam na rozwiązanie... i rozwiązanie tego problemu :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość dns
polecam tabletki mamarin - wit b6 + imbir.. mi na chwilę pomogło, ale trzeba brać ciągle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja droga ja wymiotowalam do 5 miesiaca, myslalam ze umre, nic mi nie pomagalo, schudlam zamiast tyc jak to w ciazy, dostalam nawet skierowanie do szpitala, ale w koncu nie poszlam bo nie cierpie szpitali zreszta wtedy cud nastapil bo minelo wtedy jak reka odjal, bralam nawet czopki Torecan - czy byla po nich poprawa? Ciezko powiedziec. Powiem tak: musisz byc wytrwala, jesli masz sie zameczyc to idz do szpitala na 2-3 dni na kroplowke, a tak naprawde zapomnisz o tym ze mialas cos takiego jak mdlosci jak one po prostu mina :). Tym bardziej jak dzidziusia bedziesz miec. Ja juz o tym ''bolu'' dawno zapomnialam :).

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc,,,,z
dziękuję za wpisy...napiszę tylko że mnie cola nie pomogła a nawet było lekko gorzej bo jeszcze bolał mnie brzuch tzn od kwasów których chyba wydzieliło się więcej i zżerały mi ścianki a na prawdę nie miałam ochoty nic zjeść, dzisiaj mąż zakupi mi imbir zobaczymy, Ciesze się po części że to tylko mdłości i nie wymiotuję tego co zjem ( za zmuszam się do jedzenia co 2 h ) bo tak to jest jeszcze gorzej przynajmniej nie chudnę jakoś strasznie i powoli dochodzę do wagi sprzed ciąży.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gosc,,,zzz
dzisiaj próba imbirowa, jest trochę lepiej cudów nie ma że nie mam mdłości zupełnie ale jest o niebo lepiej w porównaniu do tego co było przynajmniej mam siłę wstać z łóżka i zjadłam coś konkretniejszego wypiłam 3 herbatki władowałam do nich sporo imbiru - herbata miała super smak

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Dgbungfvfvfvf
A mi cola wlasnie pomagala,wymioty mialam do 20 tc.to byl straszny czas.nic nie moglam jesc.chcialam umrzec.cola pomagala na chwilke bym mogla cos zjesc,potem bylo wszystko od nowa.po polowe ciazy juz przeszlo zupelnie,i juz czulam sie super.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ooooopek
a jak to jest z tym imbirem znalazłam kilka artykułów w których pisano że imbir może powodować wady u płodu, pytał ktoś lekarza albo wie ktoś coś na ten temat?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gossczzzz
nie wiem jak to z tym imbirem ale u mnie po 2 dniach przestał działać, przerobiłam wszystkie sposoby migdały itp, mdłości są nadal wieczorami bardzo silne nie mogę spać po nocach jestem już w 14 tygodniu i tracę nadzieję. Od tego fatalnego samopoczucie mam niskie ciśnienie i wysokie tętno nie wiem już co robić nie da się tak funkcjonować tym bardziej że mam w domu drugie dziecko nie mogę się położyć i tego przeleżeć :( może ktoś jeszcze zna jakiś sposób

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość autorka majorka
mi gdy przeszły mdłości rozpoczeły sie wymioty. Codziennie! jestem obecnie w 38 t.c. a wymioty nadal mam ale juz nie tyle razy dziennie.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gossczzzz
autorka majorka - współczuj Ci i na prawdę Cię podziwiam ciężko mi sobie to wyobrazić - życzę szczęśliwego i szybkiego rozwiązania i zdrowego spokojnego bobaska :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Jstem w 16 tygodniu i dopiero tydzień temu mdlości ustapiły i wymioty. Nic nie pomagało, żadne cuda, trzeba przecierpieć i tyle

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×