tęsknota

nie wiem jak to napisac.. mam 19 lat i strasznie tesknie za dziecinstwem.placze jak ide spac,wszystko sobie przypominam jak jeszcze moja siostra mieszkala w domu ze mna w pokoju.. nawet w ciagu dnia chce mi sie plakac,nawet gdy jestem na spotkaniu z chlopakiem tez chce mi sie plakac i mysle sobie kurde z checia wroce szybciej do domu(choc nigdy sie to nie udaje przez niego) posiedziec z rodzicami,pospedzac czas. tesknie za nimi wydaje mi sie ze za malo czasu z nimi spedzam. jestem bardzo wdzieczna bo mam rodzicow najlepszych na swiecie. jutro jade z chlopakiem nad morzem i kurva mac zamiast sie cieszyc mi sie chce ryczec ze ja nie chce jechac,wolalbym z rodzicami..martwie sie ze moi rodzice beda na mnie inaczej patrzec jak przyjade,bardziej na osobe dorosla niz jak na swoja "coreczke". myslicie ze cos sie zmieni po tym wyjezdzie? jestem durna..

?

jebłam.

tak, jestes durna

To normalne że się dorasta, im jesteś starsza tym doroślej Cie traktują tzn. z większym zaufaniem ale zawsze będziesz ich córeczką i to się nigdy nie zmieni:) wyjeżdżając z chłopakiem spróbuj się skupić na wszystkich pozytywach pobytu nad morzem a po powrocie pewnie jeszcze bardziej się przybliżysz do rodziców ponieważ będą wiedzieć że na wyjazdach mogą Ci ufać :) Buzka Kuki :>