Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość Kasia_1988_

Mam wszystko a jednak...?

Polecane posty

Gość Kasia_1988_

Mam 25 lat, od ponad dwóch lat jestem z najlepszym mężczyzną na świecie. Jest idealnie, jest wszystkim dla mnie. Od roku mieszkamy razem, planujemy ślub. A jednak coraz częściej robię głupie problemy - jak nie o jego koleżankę z pracy, to o to, że jeszcze się nie oświadczył. Wiem,że mamy wspólne plany, chcemy tego samego, w chwili gdy robię mu wyrzuty już żałuje, że w ogóle to mówię. Widzę jak On cierpi. Jak się zamknąć z takimi tekstami i docenić to co mam? a mam wszystko o czym można marzyć...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Wytrzymalosc materialow
przegnij pale raz a dobrze wkurwoi sie rzetelnie i znajdzie sobie inny egzemplarz

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_1988_
Nie wypowiadaj się, jak masz tak pieprzyc

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Lui the funes
pieprzysz to TY jak masz zakladac tak debilne tematy to wez krotki rozbieg i tryknij baranka w sciane

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
a zdaje mi się, że ten temat był już poruszony kilka dni temu,zgadłam..?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_1988_
Mozna tu kogos normalnego spotkac, kto sie wypowie?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
nie rozumiem...masz wszystko to po co wymyślasz?to jest dziecinne..też chyba kiedyś tak robiłam- z byle igły widły i co mi to dało...??nic..Uspokoiłam się, przestałam czepiać, wyluzowałam, nie komentuje..Pracuję nad sobą cały czas. Mija 9lat i jest super...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość Kasia_1988_
moze wlasnie dlatego ze mam wszystko...moze jakby mnie zycie kopnelo w d*** to bym bardziej docenila. tez zaczne nad soba pracowac, wczoraj ostatnia klotnia byla! obiecalam sama sobie :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Uspokój się lepiej, bo źle skończysz. Wiem co mówię. Też tak miałam i wszystko się rozpierdoliło, więc uważaj. Może brakuje ci adrenaliny, może pojawiła się lekka stagnacja albo facet nie daje ci już takich emocji. Porozmawiaj z nim lepiej i zastanów się nad sobą. ---- http://partnerski-ila.blogspot.com

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×