MAM NARZECZONEGO OD 3 LAT, A ZAKOCHAŁAM SIE W INNYM....

Mam 23 lata, mój narzeczony 31. Jestesmy rzem 3 lata, zaręczeni, ale slub planujemy za jakies 2 lata ( kwestie finansowe i ja się jeszcze uczę-studia, a on zarabia niewiele). Dwa miesiace temu poznałam chłopaka, ratownika medycznego, on ma 25 lat. wolny, zaczęła sie miedzy nami przyjazn. Tłumaczę to jako przyjazn, ale jest miedzy nami taka chemia,nigdy nie przezylam czeos takiego przy moim narzeczonym. Moj narzeczony raczej ma niskie libido, seks raz na 2 tygodnie, zreszta jak on chce, to ja nie mam ochoty, jakos nie czerpie przyjemnosci ze zblizen. tłumacze to rutyna, przyzwyczajeniem. Co robic? Z jednej strony czuje sie bardzo szczesliwa,że poznalam T. , czuje sie jakby swiat nabrał kolorów, az normalnie wszystkich ludzi kocham! Dziwne uczucie, jakby mi rozum odebrało. Jak sie wyplatac z tego? Powinnam planowac slub, a ja mysle o nie tym co trzeba...