Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość VerySadMan

Uroda to wyznacznik dla kobiet przy szukaniu faceta

Polecane posty

Gość VerySadMan

Mam 32 lata nawet nie wiem ile już mnie kobiet odrzuciło, prawie wszystkie, umawiałem się przez Internet, próbowałem na żywo, nic z tego. No dobra miałem 2 razy 4 randki z jedną z panien (potem milczała, urwała kontakt) z inną 3 randki (urwała kontakt i milczała). I 2 krótkie związki na kącie jeden 3 miesiące drugi 4 miesiące oba na odległość oba z paniami które są poniżej przeciętnej (tak jak ja). No i tyle do tego należy dodać że straciłem prawictwo mając 29 lat... z jedną z tych panien co byłem w związku... Jestem wysoki 182 cm szczupły ale twarz to moja porażka, ona jest po prostu brzydka, z profilu wyglądam nie symetrycznie, cera kiepska (choć wyleczona z wszelkiego rodzaju syfków). Jak ktoś jest brzydki będzie sam (mówię BRZYDKI nie przeciętny). Chciałbym być przeciętny bardzo chciałbym... ale nic z tym nie poradzę, to przykre i niesprawiedliwe, nie próbujcie mnie pocieszać nic to nie da, już jestem w takim stanie depresji że i tak pewnie niebawem trafię do psychiatry... Nikomu nie życzę takiego życia cieszcie się Ci co macie partnerów i ktoś was na prawdę chciał... życie singla nie z wyboru jest bardzo smutne i ciężkie... wręcz koszmarne... nie czuć się kochanym... w zasadzie nigdy się nie czułem kochanym i nie usłyszałem tego słowa.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie zamierzam Cię pocieszać, bo to, co piszesz jest prawdą. Przy wyobrze partnera liczy się przede wszystkim wygląd. I z moich obserwacji wynika, że to kobieta ma gorzej, brzydka nie ma żadnych szans, natomiast brzydki facet, ale pewny siebie i dobrze zarabiający znajdzie sobie kogoś.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VerySadMan
Nie wiem czy kobiety mają gorzej nawet kobieta bez pracy i z nadwagą mnie odrzuciła...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
w ogóle tak nie jest...niby mi się zawsze wydaje że super przystojny facet mi się spodoba, a potem koniec końców zawsze wybierasz tego miłego, z poczuciem humoru, sympatycznego, takiego w którym mam oparcie i w ogóle nie ładnego, a nawet brzydkiego prawdę mówiąc, ale tak naprawde to jak człowiek jest zakochany to nie ma szans żeby tą brzydotę zauważyć. już się nieraz nad tym zastanawiałam. Dodam, że kiedyś byłam załamana, że jeden mój kolega nie chce kontynuować głębszej znajomości a ja byłam szalenie zakochana w nim, płakałam po nocach przez to. Teraz po 2 latach pytam się gdzie miałam oczy, taki był brzydki - nieprzeciętnie brzydki dodam, tragicznie ubrany, ale był sympatyczny baaaardzo. Gdyby mnie zechciał to bym z nim była i byłabym zakochana, bo charakter tej osoby masz przez całe życie a wygląd to nie problem! ale mam wrażenie że faceci myslą inaczej, chcą się swoją laską wszędzie pochwalić... więc każda płeć sobie to zarzuca mam wrażenie ;-)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
nie zgodze się :) u faceta liczy sie przebojowość , charakter, poczucie humoru i KASA KASA :) jeśli masz te cechy i piniądze to nie potrzebny Ci wygląd Brada Pitta :) Nie bez kozery jest powiedzenie ,że wystarczy jak facet jest troche ładniejszy od diabła... gorzej mają babki bo tam wyznacznikiem jest faktycznie uroda i brzydkie mają przerąbane.. mysle ze twoj problem to nie wyglad (moze posrednio) ale tez braki w charakterze...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość no niestety, uroda jest ważna
można mówić, że osobowość/ urok osobisty etc. zrekompensują potencjalnemu partnerowi brzydotę, ale nikt się nie zakocha, jeśli nie będzie czuł pociągu fizycznego. to jest tragedia brzydkich ludzi. choćby nie wiadomo jak byli inteligentni, dowc*pni, to zawsze mają problemy uczuciowe. w dodatku nie mogą nawet ponarzekać, bo przecież sami spoglądają na piękności i rozumieją swój brak powodzenia. :P ale co do tej kasy to się nie zgodzę, bo to ma do zakochiwania się gówniany wpływ.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość igła magnet
Odwrotnie.Kobieta ma gorzej.Facet niezbyt piękny,ale ujmujący,zabawny,opiekuńczy,niezakompleksiony ma ogromne szanse.Kobieta brzydka,nie atrakcyjna,choćby stanęła na swoich wytuszowanych zdjęciach,nic nie wskora. Faceci to wzrokowcy i jeśli przy pierwszym zapoznaniu babka zaliczona zostanie do kategorii nie atrakcyjnych,to nic bidula juz na to nie poradzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
racja, racja. to co kobiety tu piszą jest racją. Ja byłam kiedyś, kiedyś z brzydkim facetem. Ale tak strasznie mnie ujął swoją osobowością - był pewny siebie, ale nie chamski i wtedy, gdy potrzebowałam - czuły. Miałam różnych przystojnych kolegów, ale oni nie mieli w sobie tego co miał tamten. Końcem końców zerwał ze mną, bo nie mógł poradzić sobie psychicznie. Jestem ładną kobietą, często mi dogryzał, że pewnie go zdradzę, gdy ogladalismy filmy, mowil, ze pewnie chce z takim byc niz z nim. Jego kompleksy zniszczyly nasz związek.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Kobiety na całym świecie chcą mieć przystojnych partnerów dlatego jest tylu brzydali stanu wolnego na całym świecie no chyba że brzydal jest majętny to wtedy może mieć kilka partnerek ale to już jest co innego bo te kobiety to zwykłe kur... co dają mu za kasę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Druga sprawa to GENY.Wiadomo przystojny tatuś = ładne dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość hooooooof
To jest prawda, uroda jest bardzo ważna. Ale prawdą jest też że masz pewnie zawyżone wymagania. Mam kumpla, 173 wzrostu, łysieć zaczął w wieku 16 lat, gdy miał 20 to miał już potężny placek na głowie, w dodatku trochę tłustawy, ryj przeciętny. Generalnie wygląd poniżej przeciętnej. A jednak ma "na liczniku" dwucyfrową liczbę "zaliczonych" kobiet. Niektóre z nich widziałem i tylko jedną uznałbym za przeciętną, reszta była mniej lub bardziej brzydka. Koleś po prostu był pragmatyczny i liczył siły na zamiary. Za ładne się nie brał, wiedząc że jest bez szans, romantykiem nie był, żadnej nie kochał. Znacznie gorzej jeśli jesteś romantykiem marzącym o zakochaniu w księżniczce. Wtedy faktycznie masz potężny problem, bo to raczej się nie uda i zostanie ci tylko frustracja i samotność 🖐️

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
,m kjbjb

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Druga sprawa to GENY.Wiadomo przystojny tatuś = ładne dzieci. ffff Urodę właśnie dziedziczy się po matce a nie po ojcu. piękna matka= ładne dzieci, brzydka matka = brzydkie dzieci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VerySadMan
Nie spotykam się z ładnymi... takie nie dadzą mi żadnej szansy nigdy o takie nie zabiegałem, to że chce być kochanym to chyba normalne, łysy to nie znaczy brzydal, ja wolał bym być łysy i mieć normalną symetryczną twarz a nie to co teraz. Mój ojciec to za młodu był bardzo przystojny, miał wiele kobiet choć inteligencją nie grzeszył raczej typ: "chama ze wsi" bez obrazy dla niego... non stop przeklinał, bekał itd. praca jako elektryk, moja mama no cóż piękna nie była nawet za młodu, pewnie się z nim spotykała bo tylko on ją chciał... choć miał inne kobiety i jak widziałem zdjęcia to o wiele ładniejsze. ALE mój brat jest starszy i jest przystojny, nie podobny zupełnie do ojca ale kobiety za nim latały... ja nie jestem zupełnie do niego podobny do ojca też nie jakiś dziwny wyraz twarzy, oczy smutne, rysy twarzy dziwne nie męskie, niesymetryczne, coś paskudnego... piszecie że spotykaliście się z brzydalami wiecie ile razy próbowałem w życiu? spokojnie mnie odrzuciło ze 100 kobiet i tylko 2 zaakceptowały ale tylko na chwilkę by zaraz uciec do kogoś innego...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
na pocieszenie ci powiem ze z wiekiem wolne kobiety staja sie mniej wybredne co do wygladu/mialy okazje sie sparzyc/ i zaczynaja zauwazac inne cechy niz wyglad zewnetrzny u faceta.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
gość Druga sprawa to GENY.Wiadomo przystojny tatuś = ładne dzieci. ffff Urodę właśnie dziedziczy się po matce a nie po ojcu. piękna matka= ładne dzieci, brzydka matka = brzydkie dzieci. --------------------------------------------------------------------------------------------- Dobrze to ujales sam juz chcialem tak napisac ! Kobiety mysla ze jak facet bedzie przystojny to ich dzieci beda ladne bzdura to kobieta musi byc ladna by dzieci tez takie byly ! One zapominaja ze to one rodza dzieci i co sie z tym wiaze przekazuja wiecej genow dziecku niz facet ! Wracajac do pytania autora chlopie wspolczuje ci brzydcy ludzie maja gorzej w zyciu w kazdej dziedzinie ! Nie sluchaj tych p*****l kobiet o charakterze bo sie zygac chce jak sie slucha tej hipokryzji ! Kobiety maja mnostwo kompleksow dlatego zawsze wybiora przystojnego faceta by sie dowartosciowac i nie wstydzic przed rodzina i kolezankami ! A te cale wymagania zeby facet mial prace ,mieszkanie,samochod byl pewny siebie , zaradny , z poczuciem humoru oznacza ze one tego nie maja i chca miec sponsora ich zycia ktory zapewni atrakcje i rozrywki !!!!!! Dlatego my faceci tez musimy wymagac od kobiet i zaczac im odmawiac bo wpierw to one musza sobie zasluzyc na to wszystko a nie jak sobie mysla na tacy podane :D Moge cie tylko pocieszyc ze coraz wiecej kobiet tych ladnych i brzydkich jest samych to juz okolo 3 mln w Polsce niedlugo beda obnizac swoje wymagania bo niestety beda same w zyciu !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Szukaj wśród nastolatek. Im wystarczy pomachać portfelem albo zaimponować czymś czego rówiesnicy nie mają i będzie latała za tobą do usranej śmierci.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Co za brednie. Urodę dziedziczy się po obojgu rodzicach. Czasem są to geny recesywne, czyli można odziedziczyć po rodzicach pewne cechy wyglądu, a nie być do nich podobnym...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość VerySadMan
Æðelgast no ja nie jestem do nikogo podobny ani do ojca ani do matki, trochę do dziadka ale tylko trochę, a dziadek to taka ofiara losu trochę była bez obrazy dla niego, ale dał sobą pomiatać swojej żonie i to baaaaardzo (mieszkaliśmy razem za młodu). Ja ma znowu charakter taki że zawsze trzymam na swoim, mam swoje zdanie, może od razu tego tak nie widać ale z czasem wyłazi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Æðelgast jak juz zaczynasz o genach to koncz bo recesywne nic nie znacza wazne sa te dominujace !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Widzeiliście brzydkie dzieci ???!! nie !!! kazde dziecko jest ładne niezaleznie czy matka poczwara czy w miarę..mędrzec sie znalażł wyżej !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Właśnie prawda kest taka, że dzieci są bardzo często paskudne, a każdy kto sądzi inaczej ma zapędy pedofilskie...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×