Mam 23 lata i szukam bogatego faceta na męża

Jestem wierna, nie w głowie mi romanse i puszczalstwo, potrafie zajmowac się domem, umiem sprzątać, prać, gotowac (zwłaszcza kuchnia polska,niemiecka i włoska), znam sie na ogrodnictwie i lubie siedziec w ogrodku, zajmowac sie kwiatami, uprawą warzyw i owocow, czytam ksiązki (fantastyka i przygodowe). Interesuje mnie rowniez fotografia i tzw nowe technologie (mała gadżeciara ze mnie) oraz moda. Niewysoka, szczupla, zgrabna szatynka,atrakcyjna, ciemne oczy. Dlaczego szukam bogatego?....Poniewaz nie nadaje sie do zadnej pracy, po prostu nie chce mi sie pracowac, wstawac rano, zyc pod czyjes dyktando, lubie sama sobie zaplanowac dzien. Jak myslice, z takim opisem gdzie powinnam szukac faceta? I czy w ogole mam szanse? Jestem szczera, nie chodzi mi o dojenie faceta z forsy tylko wspolne zycie, miloby bylo gdyby pojawilo sie zauroczenie i miłosc. Nie wierze w związki z rozsądku.

٩(͡๏̯͡๏)۶

nie biorę pasożytów a staram się ich pozbyć!

szukaj rozwódka po 50-tce.

ja czym prędzej chciałabym wrócić do pracy, być nie zależna --- pasożyt tak to ty

23 lata? za stara! Następna!

i jeszcze jedno: praniem, gotowaniem i innymi czynnościami zajmuje się gosposia, może zostań gosposią a nie żoną bogatego?

Moja mama więcej od ciebie potrafi i jeszcze pracowała do 60 roku życia. Leń i pasożyt jesteś ale przynajmniej szczera i piszesz prawdę a nie kłamiesz jak inne kobiety.

Ja się dziwie, że jej się chce pisać na komputerze :P

bogaty i samotny Lepiej bierz tą 23 latkę teraz większość młodszych to w*******e przez całe osiedle niekiedy na pewno takie wolisz ?

z biegiem ewolucji powstał zupełnie inny gatunek - wyrachowany babsztyl reszcie grozi wyginięcie