Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

dlaczego matki bardziej niancza synusiów niz córki?

Polecane posty

Gość gość

zauwazylam to na bardzo wielu przykładach.. od córek sie wiecej wymaga, zeby byly samodzielne itd.. a matki chlopczyków strasznie ich niancza.. nie zauwazac tego ze sa rozpieszczeni. pełno znam chlopczyków rozpieszczonych ( nawet za bardzo ) a dziewczynke tylko jedna od kolezanki córke

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość ktoś z forum
takie coś jest ohydne...... Najczęściej zachowują się w taki sposób matki jedynaków. Są mega zaborcze. Synek jest tylko ich- nie oddają go żadnej

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Nie to tylko corkom sie tak wydaje ,bo sa zazdrosne :)

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja ciocia przedszkolanka mówi nawet ze to zauwazyla ;/ ze chlopczyki oczkiem w glowie matek a od dziewczynek sie wymaga tylko.. i wiecej chlopakow rozpiszczonych ma gorsze zachowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja mam synka ale wychowuje go normalnie nie jestem nadopiekuncza chociaz sie boje o niego ale daje mu luz nie chodze krok w krok za nim

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Mój synek ma 3 latka i jest bardzo samodzielny. Nie trzymam go pod kloszem.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaxxx
ja znowu mam przykład mojej kuzynki. 1 dziecko ich wymarzony synus, 2 wpadka dziewczynka i niestety ich zycie wygladalo tak ze syn 5 lat corka wtedy 2,5 wychodza z domu mamusia synusiowi duzemu wiaze buciki ubiera a mala biedna stoi i nie umi sie ubrac a ona ryczy po niej.. lub np jej synek dostal 2 soczki bo chcial i koniec ona wcale bo byly 2

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
dla mnie nie ma różnicy czy syn czy córka. oboje kocham tak samo. nie wyobrażam sobie dac jednemu a drugiemu nie. chore !

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaxxx
okropne. wyroznianie plci. a nastepna rzecz wyroznianie tez pod tym wgledem ze 1 planowane, 2 nie. glupota :( nie dziecka wina czy bylo planowane czy nie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ech. a potem się kobiety dziwią, że faceci tacy zniewieściali :-D nie wszystkie kobiety tak niańczą dzieci ale zdarza się. a potem rośnie taka sierota co to sobie kanapki zrobić nie umie. znam taki jeden przypadek, do siostry dzwonił, żeby do domu wróciła mu jeść zrobiła b głodny, chłop dwadzieścia parę lat lodówka pełna i poradzić se nie może bo tak mama nauczyła. siedzi na bezrobociu bo mu się robić nie chce a mamusia zapyla po bułeczki o 6 rano dla synka na śniadanie i jeszcze papieroski kupuje.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość takajednaxxx
a mi chodzi o to ze syn kuzynki ma teraz 10 lat jest tak nianczony ze musi miec wszystko nawet juz jest w stanie ja uderzyc wlasna matke. a mala niestety nie chciana sie czuje.. ja mysle ze ona straci te dzieci jak beda dorosle, mlody skonczy w jakims poprawczaku a mala nie szczesliwa bedzie.. a kuzynka bedzie miala faworyzowanie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
u mnie jest odwrotnie mam syna i od niego wiele wymagam by był samodzielny itp, gdybym miała córkę pozwalałabym jej na więcej a tak to od małego bałam się żeby moje dziecko nie było rozpieszczone i zwracałam dużą uwage na dyscyplinę.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moja teściowa wychowała sobie syna dla siebie, przez to już jest moim ex mężem, ja jestem wolną i szczęśliwą kobitą, oddałam jej syna innej kobiecie, niech te zarazę weźmie, ja się wyleczyłam z wszystkich toksyn:P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
mam dwóch synów ale nie wyobrażam sobie faworyzowania dziecka ze względu na płeć, na pewno młodszemu na więcej pozwalam ale nie uważam żebym ich jakoś nadzwyczajnie niańczyła

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
ja syna i córke kocham równo i tak wychowywalam, oboje sa samodzielni. Niestety na razie swiat jest taki,ze od dziewczyny wiecej sie wymaga- chocby przy przyjeciu do pracy - jesli kandydaci sa rownie dobrzy, to wybieraja faceta. Poki sie to nie zmieni, wole przygotowac córke, ze ma byc lepsza zawodowo , lepiej zorganizowana, niz facet, zeby osiagnac ten sam sukces - bo takie jest zycie niestety.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
moj brat jest taka zyciowa sierota, nianczona przez oboje rodzicow, nie tylko przez mame, ale nie umiem im przetlumaczyc, ze robia mu tym niedzwiedzia przysluge. Nie wiem czy to ze wzgledu na plec (jedyny syn, 3corki), czy z tego wzgledu, ze najmlodszy i po ladnych paru latach przerwy. Ja mam syna, moze dlatego jestem wyczulona na punkcie jego samodzielnosci, bo mam przyklad z bratem... Ale musze sie mocno pilnowac, zeby nie byc nadopiekuncza mamusia :P

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×