Skocz do zawartości
Szukaj w
  • Więcej opcji...
Znajdź wyniki, które zawierają...
Szukaj wyników w...

Zarchiwizowany

Ten temat jest archiwizowany i nie można dodawać nowych odpowiedzi.

Gość gość

Synowa izoluje mnie od wnuka. Pomocy !

Polecane posty

Gość gość

Witam ! W zeszłym roku zostałam babcią. Mam wnusia. ( 10 mies) Syn i synowa mieszkają u nas na piętrze. Syn pracuje, synowa na urlopie wychowawczym, gdyż ja nie podjęłam się opieki nad tak małym dzieciątkiem nie czuję się na siłach. Synowa izoluje mnie od mojego wnuka. Nie chce bym tam do góry za często przychodziła, czy zbyt długo (wg niej) bawiła się z wnusiem. Chciałabym go czasem wziąc, zabra na spacer, ponosic, poprzytulac bez skrępowania a tym czasem ona patrzy na to krzywo. Czy to ona ma racje czy ja przesadzam ?

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
sa takie synowe niestety...Chce miec dziecko na wylacznosc moze jej minie...Uwazam ze zle robi dziecko powinno mieec jedna i druga babcie pewnie ta druga babcia jest CACY tak??

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Oczywiście. Do tamtej babci ona czasem zabiera małego na tydzień. Ja nie mam nic do tego, aczkolwiek również chciałabym się nacieszyc trochę wnukiem. Ale mimo, że mieszka ze mną, nie jest mi to dane...

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
a mnie bratowa od własnego brata i ich dziecka, koszmar

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
To chyba dziewczyna musi dorosnac sama mieszkam z tesciami i mam juz 2 letnia coreczke i nawet nie przeszlo mi przez mysl zeby utrudniac w jakis sposob kontaktu z dzieckiem. Nie raz tesciowa wezmie mala do swojego pokoju i skacza na lozku a ja w tym czasie mam chwile dla siebie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
Moja synowa w życiu nie pozwoliłaby mi zabrać wnuka do swojego pokoju, czy nawet jak jest ze mną na dole to po chwili ona już przychodzi.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też synowa...
a ja mieszkałam z teściami rok. moja teściowa właśnie chciała zastąpic wręcz mojemu dziecku matkę, przebierac go, bawic, zabierac na spacer, nosic, kąpac...a ja co ? miałam słuzcy tylko jako mleczarnia do karmienia i to jeszcze w jej obecności ! nie wytrzymałam, a moje małżeństwo rozpadło się. teściowie tez sa rozne, sa dwie str medalu.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
poczekaj ,jak bedzie w potrzebie to da,a ze synowe to czesto przemadrzale zolzy ktore wszystko wiedza najlepiej tak samo jak tesciowe.Nie wszystkie

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
No rozne sa tesciowe ale autorka pisze ze nie moze wyjsc nawet na spacer z wnukiem to juz przesada

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
A ja mojej teściowej też nie dałabym dziecka bo zwykły brudas który śmierdzi,myje się raz w tygodniu a nie kiedy jest potrzeba.Ma wiecznie brudne ręce o nogach nie wspomnę fujjjjjj

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość też synowa...
Moja nie myła w ogóle zębów, a co i rusz leciała do dziecka z pyskiem, żeby mu buzi dac.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość gość
czyste panie brudne tesciowe ,tylko ich pieniadze im nie smierdza.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach
Gość wifigdańsk
i dlatego młodzi nie powinni mieszkac pod jednym dachem z tesciami/rodzicami nawet gdy jest to osobne p[iętro z osobnym wejsciem osobnymi licznikami pradu i wody itd... dziwie się synowej ze zgfodzila się mieszkac z tesciowa ale nei dziwie sie jej ze nie chce ci dac dziecka-widocznie cos jest nie tak,moze za bardzo ządasz,albo cos -matki mają przeczulony instrynkt macierzynski zwlaszcza przy małym dziekcu,sama mam 4miesięczne dziecko i jest em przeczulona na jje punkcie.mikomu jej nei daje,wylacznie tylko ja się nią zajmuję juz tak mam:) najlepiej-piętro wynajmijcie obcym osobom a te pieniądze z wynajmu przekazcie mlodym aby oni wynajeli gdzies tez u obcych,jelsi ich nie stac,albo i nie dawajcie-wezcie sobie przeznaczcie na wyjazd na wyspy kanaryjskie itd...;) a młodym dajcie spokój-jesli synowa uzna ze chce tobie dac dziecko to sama da.

Udostępnij ten post


Link to postu
Udostępnij na innych stronach

×